Czarne świece
-
mimo to zubożyłem śrubą skład mieszanki,
A w którą stronę kręciłeś śrubą ustawienia składu mieszanki ? Wkręcałeś ją czy wykręcałeś ?
Czy może być jakiś wspólna usterka dla obu moich przypadłości? ( wysokie spalanie +
brak wysokich obrotów na zimnym silniku - ssania ).Dokładniej będę mógł odpowiedzieć po otrzymaniu odpowiedzi na pierwsze pytanie, ale wstępnie powodem Twoich problemów w obu przypadkach może być bardzo bogata mieszanka.
-
A w którą stronę kręciłeś śrubą ustawienia składu mieszanki ? Wkręcałeś ją czy wykręcałeś ?
Dokładniej będę mógł odpowiedzieć po otrzymaniu odpowiedzi na pierwsze pytanie, ale wstępnie
powodem Twoich problemów w obu przypadkach może być bardzo bogata mieszanka.śrubę dokręcałem - kręcąc w prawo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Czy te czarne świece mogą świadczyć o zbyt bogatej mieszance?
-
Hmmm, w lutym na analizatorze spalin w stacji kontroli pojazdów analiza wyszła OK, chyba że
diagnosta był niedouczony albo analizator zepsuty, mimo to zubożyłem śrubą skład mieszanki,A w lutym też były problemy, o których piszesz?
ale spalanie dalej wysokie no i te czarne świece, chyba nie powinny takie być.
Nie, nie powinny.
A co do
tego ssania to Lars już mi nawet na emial posłał fotki przedstawiające położenie
przepustnicy, ale nie miałem okazji tego sprawdzić (autem jeździ żona), jutro rano to
zrobię.Coś mi się tli pod czaszką, że ktoś na forum miał problemy z ssaniem i powodem okazała się zatarta oś(jest na niej taka gruba sprężyna), na której chodzi dźwignia związana z czasem ssania(nie pamiętam dokładnie). W każdym razie na pewno nie zaszkodzi, jeśli pryśniesz tam czymś penetrująco-smarującym.
No i dopóki nie sprawdzisz położenia przepustnicy, to możemy sobie tak gdybać.
Sharky do znudzenia nam powtarza, że gaźnik choć skomplikowany jest jednym z najmniej awaryjnych elementów, a więc takich przypadków jest niewiele i fachowców potrafiących je rozwiązać, brakuje(mam tu na myśli warsztaty). -
śrubę dokręcałem - kręcąc w prawo .
Czekałem na Twoją odpowiedź ,ale byłem pewny że będzie taka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Czym się kierowałeś że ją wkręcałeś a nie wykręcałeś ? Przecierz byłeś na regulacji! Rozumiem że chciałeś obniżyć jeszcze bardziej spalanie, ale nie robi się tego "na oko".Robiłeś to akurat na odwrót.Teraz powinieneś ponownie pojechać do diagnosty na ustawienie składu mieszanki i wymienić świece na nowe. Tym zakopconym żadne czyszczenie już nie pomoże.Po tej regulacji sprawdź jaki jest efekt i czy zmieniło się spalanie,oraz można sprawdzić wygląd świec.
Czy te czarne świece mogą świadczyć o zbyt bogatej mieszance?
Na to pytanie odpowiedział ci już Kolega Pirx a ja mogę tylko dodać:ZDECYDOWANIE !!
-
Więc tak, poranne oględziny wykazały:
- przepustnica jest poziomo <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> auto odpaliło ale oczywiście nie weszło na obroty i zaczęło gasnąć, ale gdy ręcznie pociągnąłem te dźwignie od ssania z kółkami zębatymi "ssanie się włączyło" , auto zaczęło pracować na wysokich obrotach czyli tak jak powinno tylko że bez mojej ręcznej ingerencji. Gdy puściłem te "dźwignie" auto wróciło na niskie obroty, zaczęło prychać i zgasło.
Zastanawiam się czy coś może jest nie tak z tymi kółkami zębatymi, z ich wzajemnym położeniem ?
Lars dlaczego twierdzisz że robiłem na odwrót jeśli chodzi o kręcenie śrubką od składu mieszanki?? Ten diagnosta nic nie regulował w moim aucie, on tylko stwierdził że skład jest OK, ale jak słusznie zauważyłeś ja chciałem zmniejszyć spalanie - więc wkręciłem śrubę żeby zubożyć mieszankę mimo że wyniku analizy, gdyż czarne świece i wysokie spalanie wskazywały na to że mieszanka jest zbyt bogata.
- przepustnica jest poziomo <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> auto odpaliło ale oczywiście nie weszło na obroty i zaczęło gasnąć, ale gdy ręcznie pociągnąłem te dźwignie od ssania z kółkami zębatymi "ssanie się włączyło" , auto zaczęło pracować na wysokich obrotach czyli tak jak powinno tylko że bez mojej ręcznej ingerencji. Gdy puściłem te "dźwignie" auto wróciło na niskie obroty, zaczęło prychać i zgasło.
-
Jeszcze jedna fotka, może tu coś jest nie tak <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />.
-
- przepustnica jest poziomo auto odpaliło ale oczywiście nie weszło na obroty i zaczęło
gasnąć,
Proponiuję wkręcić śrubkę regulacyjną "zimnych obrotów"(czyli zwiększyć uchylenie przepustnicy
piarwszego przelotu)do momentu uzyskania ~ 2000 obr./min.Przepustnica ssania automatycznego jest ustawiona prawidłowo(poziomo),co oznacza że ssanie jest włączone.Daj znać czy udało Ci się uzuskać te obroty.jeżeli tak to zagrzej silnik do momentu włączenia się wentylatora(obroty powinny wtedy spaść do ~ 1000-1100 obr./min.(sprawdź czy przepustnica jest teraz pionowo).
a jak nie spadną to wyreguluj je śrubą regulacji wolnych obrotów(ja mam je ustawione na 1150).
Najważniejsze że przy tych pracach regulacyjnych powinieneś mieć ustawiony najpierw prawidłowy skład mieszanki,zapłon oraz luzy zaworowe.ale gdy ręcznie pociągnąłem te dźwignie od ssania z kółkami zębatymi "ssanie się
włączyło" , auto zaczęło pracować na wysokich obrotach czyli tak jak powinno tylko że bez
mojej ręcznej ingerencji. Gdy puściłem te "dźwignie" auto wróciło na niskie obroty, zaczęło
prychać i zgasło.Ssanie się nie włączyło, bo przepustnica leży poziomo(jak sam napisałeś).Przy okazji naciskania tej dźwigni z kółeczkami musiałeś uchylić przepustnicę I przelotu,co spowodowało zwiększenie obrotów.
Zastanawiam się czy coś może jest nie tak z tymi kółkami zębatymi, z ich wzajemnym położeniem ?
Te kółeczka zostawmy na razie w spokoju.
Lars dlaczego twierdzisz że robiłem na odwrót jeśli chodzi o kręcenie śrubką od składu
mieszanki?? Ten diagnosta nic nie regulował w moim aucie, on tylko stwierdził że skład jest
OK, ale jak słusznie zauważyłeś ja chciałem zmniejszyć spalanieNo to szkoda że zmieniałeś to ustawienie składu.
więc wkręciłem śrubę żeby
zubożyć mieszankę mimo że wyniku analizy, gdyż czarne świece i wysokie spalanie wskazywały
na to że mieszanka jest zbyt uboga.I tu popełniłeś błąd. Wkręcając tą śrubę regulacujną wzbogaciłeś mieszankę a nie zubożyłeś !
- przepustnica jest poziomo auto odpaliło ale oczywiście nie weszło na obroty i zaczęło
-
I tu popełniłeś błąd. Wkręcając tą śrubę regulacujną wzbogaciłeś mieszankę a nie zubożyłeś !
Całe życie myślałem i czytałem, ( nawet na forum - "gaźnik i jego śrubki regulacyjne") , że wkręcając sie uboży mieszankę a wykręcając wzbogaca <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Całe życie myślałem i czytałem, ( nawet na forum - "gaźnik i jego śrubki regulacyjne") , że
wkręcając sie uboży mieszankę a wykręcając wzbogacaJuż pisałem o tym na forum.Wkręcanie tej śruby powoduje zamykanie powietrza a tym samym wzbogacanie mieszanki.
-
Proponiuję wkręcić śrubkę regulacyjną "zimnych obrotów"(czyli zwiększyć uchylenie przepustnicy
piarwszego przelotu)Lars która to śruba ( gaźnik i jego śrubki regulacyjne) ??
Ssanie się nie włączyło, bo przepustnica leży poziomo(jak sam napisałeś).Przy okazji naciskania
tej dźwigni z kółeczkami musiałeś uchylić przepustnicę I przelotu,co spowodowało
zwiększenie obrotów.Ale parę linijek wyżej napisałeś że jeśli przepustnica poziomo to jest OK, to dlaczego się nie włączyło???
Te kółeczka zostawmy na razie w spokoju.
No to szkoda że zmieniałeś to ustawienie składu.
I tu popełniłeś błąd. Wkręcając tą śrubę regulacyjną wzbogaciłeś mieszankę a nie zubożyłeś !Czyli w wątku "gaźnik i jego śrubki regulacyjne" jest błąd, w takim razie. Zapłon i zawory mam ustawione, czyli muszę tylko jechać ponownie na analizator żeby ustawić skład mieszanki.
-
Lars która to śruba ( gaźnik i jego śrubki regulacyjne) ??
Nie wiem jaką masz fotkę i jak są ponumerowane na niej śrubki.Daj ja na forum to Ci napiszę.
Ale parę linijek wyżej napisałeś że jeśli przepustnica poziomo to jest OK, to dlaczego się nie
włączyło???Właśnie poziome położenie przepustnicy świadczy o włączonym ssaniu.
Pracą urządzenia rozruchowego steruje zawór BVSV, który z kolei włącza podciśnienie dopiero
jak płyn chłodzący ma temperature ~ 18 stopni.Wtedy następuje początek wyłączania ssania, czyli wraz ze wzrostem temperatury płynu chłodzącego zaczyna pracować termoelement woskowy, popychając
dźwignię(ramię)osi, na której jest osadzona przepustnica ssania automatycznego.
Czyli reasumując ssanie się nie WYŁĄCZYŁO bo jeszcze nie nagrzał się płyn do odpowiedniej temperatury.Czyli w wątku "gaźnik i jego śrubki regulacyjne" jest błąd, w takim razie. Zapłon i zawory mam
ustawione, czyli muszę tylko jechać ponownie na analizator żeby ustawić skład mieszanki.Moim zdaniem jest błąd.Warto ustawić jeszcze raz skład mieszanki.
-
Nie wiem jaką masz fotkę i jak są ponumerowane na niej śrubki.Daj ja na forum to Ci napiszę.
Właśnie poziome położenie przepustnicy świadczy o włączonym ssaniu.
Pracą urządzenia rozruchowego steruje zawór BVSV, który z kolei włącza podciśnienie dopiero
jak płyn chłodzący ma temperature ~ 18 stopni.Wtedy następuje początek wyłączania ssania, czyli
wraz ze wzrostem temperatury płynu chłodzącego zaczyna pracować termoelement woskowy,
popychając
dźwignię(ramię)osi, na której jest osadzona przepustnica ssania automatycznego.
Czyli reasumując ssanie się nie WYŁĄCZYŁO bo jeszcze nie nagrzał się płyn do odpowiedniej
temperatury.
Moim zdaniem jest błąd.Warto ustawić jeszcze raz skład mieszanki.Już nic nie rozumiem, to skoro wg Ciebie ssanie jest u mnie włączone - przepustnica pozioma - to dlaczego nie ma wysokich obrotów?? A dopiero gdy ręcznie pociągnąłem te dźwignie (czyli jak mi się wydaje przepustnica poszła w położenie pionowe), silnik wszedł na wysokie obroty???
-
Już nic nie rozumiem, to skoro wg Ciebie ssanie jest u mnie włączone - przepustnica pozioma - to
dlaczego nie ma wysokich obrotów?? A dopiero gdy ręcznie pociągnąłem te dźwignie (czyli jak
mi się wydaje przepustnica poszła w położenie pionowe), silnik wszedł na wysokie obroty???A próbowałeś wkręcić śrubę regulacyjną obrotów zimnego silnika i doprowadzić obroty do tych 2000 ?
-
A próbowałeś wkręcić śrubę regulacyjną obrotów zimnego silnika i doprowadzić obroty do tych 2000
?http://zlosniki.pl/files/549451-Gaznik_1.jpg która to śruba? ta oznaczona zieloną strzałką? Czy czarną?
-
http://zlosniki.pl/files/549451-Gaznik_1.jpg która to śruba? ta oznaczona zieloną strzałką? Czy
czarną?Zdecydowanie czarna <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Najlepszy dostęp do niej jest po naciśnięciu pedału gazu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
Zdecydowanie czarna
Najlepszy dostęp do niej jest po naciśnięciu pedału gazu
Czyli jeśli wkręcę tę śrubkę, to troszeczkę uchylę tę przepustnice która teraz u mnie jest poziomo ( czyli w prawidłowym położeniu przy zimnym silniku) , tak?
-
Czyli jeśli wkręcę tę śrubkę, to troszeczkę uchylę tę przepustnice która teraz u mnie jest
poziomo ( czyli w prawidłowym położeniu przy zimnym silniku) , tak?Ta śruba nie ma nic wspólnego z przpustnicą ssania. Uchyli ona przepustnicę pierwszego przelotu
i zwiększy obroty. Ustaw na ~ 2000. -
Ta śruba nie ma nic wspólnego z przpustnicą ssania. Uchyli ona przepustnicę pierwszego przelotu
i zwiększy obroty. Ustaw na ~ 2000.O ja głupi, czyli to co widać od góry to przepustnica ssania, a ta przepustnica pierwszego przelotu jest se gdzieś tam głębiej.... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Tę śrubkę wkręcać na pracującym silniku? Lars niestety nie mam obrotomierza <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />, mogę to na słuch zrobić ?? Kręcić i słuchać jak obroty zimnego silnika rosną?
-
O ja głupi,
Tu się z Tobą nie zgadzam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
czyli to co widać od góry to przepustnica ssania, a ta przepustnica pierwszego
przelotu jest se gdzieś tam głębiej.... .Zgadza się. Zapamietaj że przepustnica ssania zareaguje(podniesie się)tylko w przypadku nagrzania silnika(no i oczywiście jeżeli termoelement jest sprawny). Przepustnica pierwszego przelotu jest w
spodniej części gaźnika.Tę śrubkę wkręcać na pracującym silniku?
Wkręcaj ją na wyłączonym silniku(wkręć,uruchom,wyłącz i jeżeli obroty są za małe powtórz czynność).
Jeżeli będziesz to robił przy pracującym silniku to silnik się nagrzeje i ustawienia już będą odbiegały od rzeczywistych.Pamiętaj że to mają być obroty zimnego silnika.Lars niestety nie mam obrotomierza , mogę to na słuch zrobić ?? Kręcić i słuchać jak obroty zimnego silnika rosną?
Na brak obrotomierza nic nie poradzisz.Jeżeli jesteś muzykalny i masz dobry słuch to spróbój "na ucho".Zobaczysz jak Ci to wyjdzie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Może masz znajomego co ma lampę stroboskopową z obrotomierzem
to przy okazji sprawdzisz te obroty. -
No więc tak: Ssanie się pojawiło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, stopniowo wkręcałem śrubę, no i w końcu na zimnym silniku po odpaleniu auto dostało obrotów. Natomiast co do czarnych świec i regulacji składu mieszanki - wykręciłem śrubę w LEWO, czyli tak jak radzi Lars. Spalania jeszcze nie sprawdzałem, pojechałem na analizator: na podstawie wyników analizy diagnosta od razu powiedział że świece do wymiany, na wysokich obrotach wyniki były prawidłowe, natomiast na niskich obrotach wyszło za dużo CO ok. 2.80% HC ponad 100ppm, wykręciłem śrubę regulacyjną w LEWO, o 2 obroty ale nie dało to jakiś lepszych rezultatów, zauważyłem tylko że wciąż było za dużo CO a za mało O2 - czy to może świadczyć o zbyt ubogiej mieszance??, diagnosta stwierdził że należy najpierw wymienić okopcone świece na nowe a dopiero potem bawić się tą śrubką regulacyjną. Co Wy na to??