Kilka spraw dotyczących wymiany rozrządu
-
To moze byc zle napiecie paska ktory powoduje glosna prace pompy wodnej
Masz całkowitą rację.Ingerencja w siłę napięcia paska rozrządu przez mechanika lub osobę która pasek
wymienia nie powinno mieć miejsca.Naciąg paska jest samoistnie ustalany przez dobraną fabrycznie siłę sprężyny napinającej(warto przed końcowym trwałym zamocowaniem rolki napinającej)obrócić silnikiem z dwa-trzy obroty,aby ustaliło się położenie paska oraz napięcie rolki.
W wypadku niewłaściwego napięcia rolki napinającej(tak jak piszesz)zmniejsza się trwałość samego paska, ale i czas pracy pompy płynu chłodzącego jak i ma wpływ na czas pracy samej rolki napinającej(jej ułożyskowania). -
Macie racje,na przyszłość kupno części zostawie mechanikowi,na liczniku mam 80tyś,wymnieniałem bo niedawno auto kupiłem (stan licznika to nie wyrocznia).Co do starej pompy, mechanik stwierdził,że lepiej wymnienić na nową,stwierdził,że raczej mam pecha -ta nowa pompa powinna działać bez problemu,raczej mu daję wiarę w to co powiedział,ojciec w jego warsztacie naprawia auta od lat, nigdy go nie naciągneli na nie potrzebne koszta.Co do napięcia paska to mechanik jeszcze raz sprawdził,zdemontował osłonę- zwołał ,,konsylium'' innych machaników łącznie z szefem ,stwierdziłi,że tak być musi napięty.Przejechałem ze 150km ,pompa dalej robi szu..,szu-więc dam im nową zamontować i napiszę czy działa dobrze.
-
Macie racje,na przyszłość kupno części zostawie mechanikowi,na liczniku mam 80tyś,wymnieniałem
bo niedawno auto kupiłem (stan licznika to nie wyrocznia).Masz rację.Ja np.jestem w podobnej sytuacji jak Kol.Przedborzak.Minęło mi terar 180kkm przebiegu i przy poprzednich wymianach paska nie ruszałem pompy wodnej,uważając że nie ma żadnych objawów zpowiadających jej awarię.Też jestem zdania(jak Kol.Przedborzak) iż dobry oryginał jest mimo wszystko lepszy ,niż jakiś niefirmowy zamiennik.Za to paski rozrządu zmieniam co 50 kkm, i zawsze
z napinaczem SKF.Wiem że to ryzyko,ale na szczęście dotyczy to tylko mnie.Co do starej pompy, mechanik
stwierdził,że lepiej wymnienić na nową,stwierdził,że raczej mam pecha -ta nowa pompa
powinna działać bez problemu,raczej mu daję wiarę w to co powiedział,ojciec w jego
warsztacie naprawia auta od lat, nigdy go nie naciągneli na nie potrzebne koszta.Co do
napięcia paska to mechanik jeszcze raz sprawdził,zdemontował osłonę- zwołał ,,konsylium''
innych machaników łącznie z szefem ,stwierdziłi,że tak być musi napięty.Przejechałem ze
150km ,pompa dalej robi szu..,szu-więc dam im nową zamontować i napiszę czy działa dobrze.Myślę, że ani ja ani Kol.Linoge nie kwestionujemy słuszności decyzji Twoich mechaników. Szkoda tylko, że nie możesz zareklamować tej nowej,niesprawnej pompy.Teraz coraz częściej można trafić na niepełnowartościowe podróbki i trzeba trzymać paragon ,aby można towar ewentualnie zareklamować.
Wypada tylko poczekać na Twoje informacje. -
Myślę, że ani ja ani Kol.Linoge nie kwestionujemy słuszności decyzji Twoich mechaników. Szkoda
tylko, że nie możesz zareklamować tej nowej,niesprawnej pompy.Teraz coraz częściej można
trafić na niepełnowartościowe podróbki i trzeba trzymać paragon ,aby można towar
ewentualnie zareklamować.
Wypada tylko poczekać na Twoje informacje.Zdaję sobie z tego sprawę,opisałem mój problem żeby inni nie mnieli takiego problemu jak ja kupująć ,,trefne" części.Pompe zareklamuję(tylko zostanie zdemontowana)rachunek mam ,ryzykuję to,że z sprzedawcą wymnienimy się nagatywami-sprzedawca więcej straci niż ja.Tak na prawdę ja bym na to szu.. szu.. z pompy nie zwrócił zbytniej uwagi,tylko mechanicy to zauważyli.
-
Może mechanicy w tym zakładzie są uczciwy ale pewnie z tikaczami nie mięli wspólnego za wiele skoro polecają wymiane pompy po 80tys na zamiennik. Ja tam za Chiny Ludowe bym jej nie wymienił bo jak już mówiłem ta fabryczna przeżyje i dwa zamienniki. Szkoda kaski na próżne wymiany ale przecież oni z tego żyją...
-
Może mechanicy w tym zakładzie są uczciwy ale pewnie z tikaczami nie mięli wspólnego za wiele
skoro polecają wymiane pompy po 80tys na zamiennik. Ja tam za Chiny Ludowe bym jej nie
wymienił bo jak już mówiłem ta fabryczna przeżyje i dwa zamienniki. Szkoda kaski na próżne
wymiany ale przecież oni z tego żyją...Jeżeli bym był pewien przebiegu to oczywiście bym nie wymnieniał,a tak auto kupione od nieznajomego to chciałem by mnieć ten problem z głowy.Mechanicy wcale nie ,,naciskali" na wymnianę ,sprawdzili starą stwierdzili ,że ma minimalny luz,skoro mam już nową to jest okazja do wymniany a tu taki kwiatek.Sam nie potrafie ocenić stanu łożysk w pompie,nie ma jakiś parametrów ,podanych luzów itp.odnośnie pompy,tylko producent podał,że by wymnienić co 2 pasek.