Wyciek płynu chłodzącego
-
Witam po raz pierwszy wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy post. Od nidawna jestem posiadaczem TICA rok 1997, przebieg 130.000 km. Doprowadzam powoli autko do idealnego stanu, ale nie mogę zlokalizować skąd kapie płyn chłodzący. Z tego co zauważyłem mokre jest połączenie miski olejowej z korpusem silnika przy rurce od bagnetu oleju. Skąd może ten płyn wypływać , bo raczej nie z uszczelnienia miska- korpus. Za pomoc z góry dziękuję.
-
Może pompa wodna zaczyna odmawiać dalszej współpracy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Aby sie o tym przekonać trzeba zdjąć osłonę paska rozrządu i wtedy będzie jasne czy to ona przecieka. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Może pompa wodna zaczyna odmawiać dalszej współpracy
Aby sie o tym przekonać trzeba zdjąć osłonę paska rozrządu i wtedy będzie jasne czy to ona
przecieka.Jest duża szansa, że to pompa. Ponoć często wymienia się ją z paskiem rozrządu przy 120.000km (druga wymiana paska). Pompa kosztuje od 70 do 120zł. Ponoć koreańskie za 70-80 zł to straszny syf. Swoją drogą przy przebiegu 130kkm powinieneś wymienić rolkę i pasek rozrządu (co 60tys km wg producenta) i wtedy najłatwiej wymienić jest pompę.
-
czyli pompa nie jest naprawialna ??
-
Mi się też sączy i też nie mogę zlokalizować tego! Mam takze 1997 rok auta i przebieg 135 tys km...podobnie jak i Ty. Rozrząd wymieniałem kompletny, a i pompępaliwa ostatnio także-jeżże na LPG. No ale pompy wodnej nigdy-mam oryginalną! Dużo Ci tego płynu ubywa? Mi tak mniej więcej kieliszek na tydzień i dolewam na bieżąco prosto do chłodnicy, bo do zbiorniczka nie ma sensu...i tak gdzieś ubywa-ale tak mam od nowości z owym zbiorniczkiem! Najważniejsze by w chłodnicy było pełno! Nie mogę zlokalizowac owego wycieku...a plamę pod samochodem miewam non-stop (średnica ok. 2-3 cm). Na razie tego nie robię, bo obawiam sie, ze moze to być większa robota i troszkę boję się. Tymbardziej, ze nie jestem pewny skad cieknie! Chłodnica sucha i ponoć przewody doproadzajace także suche-tak mówił mechanik. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ja dolewam do zbiorniczka. Przez 3 tygodnie, choć auto stało dolałem prawie litr. Nie wiem jaki był stan w chłodnicy, ale zbiornik był pusty. Ciekawa jest to że kumpel od którego odkupiłem auto jeżdził codziennie i nie pamięta kiedy dolewał płyn. Nie miał z chłodzeniem problemu. Wyciek , tak jak pisałem jest gdzieś jak pokrywa rozrządu na dole, i ścieka sobie na połączeniu miski. Po kilku dniach stania plama pod autem wielkości 5 złotówki. Oczywiście podłożona folia.
-
ja dolewam do zbiorniczka. Przez 3 tygodnie, choć auto stało dolałem prawie litr. Nie wiem jaki
był stan w chłodnicy, ale zbiornik był pusty. Ciekawa jest to że kumpel od którego
odkupiłem auto jeżdził codziennie i nie pamięta kiedy dolewał płyn. Nie miał z chłodzeniem
problemu. Wyciek , tak jak pisałem jest gdzieś jak pokrywa rozrządu na dole, i ścieka
sobie na połączeniu miski. Po kilku dniach stania plama pod autem wielkości 5 złotówki.
Oczywiście podłożona folia.Na bank kapie ci z pompy wody, teraz tylko pytanie czy to uszczelka czy pompa do wymiany. Jak już dogrzebiesz się do rozrządu to poruszaj rolką pompy w górę, w dół i na boki. Jeżeli wyczujesz jakieś luzy na rolce to pompa kwalifikuje się do wymiany. Jeżeli nie będzie luzów to wymień uszczelkę pompy i powinno być ok.
-
Wielkie dzięki za pomoc. Mam jeszcze jedno pytanie, czy żeby zdjąć obudowę rozrządu trzba sciągać koło pasowe ??.
-
Wielkie dzięki za pomoc. Mam jeszcze jedno pytanie, czy żeby zdjąć obudowę rozrządu trzba
sciągać koło pasowe ??.
Trzeba ściągać-ale po co?,przecierz jak cieknie z okolic osłony to pompa do wymiany.
Kupić wszystko i wtedy ściągać i zrobić za jednym zamachem -
Witam
To mój pierwszy post na forum. <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
Mój problem z wyciekiem płynu z układu chłodzącego wyglądał następująco: od pewnego czasu zauważyłem ubywanie płynu w zbiorniczku wyrównawczym. Po oględzinach silnika "od góry" okazało się ze dolny przewód łączący silnik z chłodnica jest z cały pochlapany wyschniętym płynem do chłodnicy, podobnie wentylator chłodnicy i dolna cześć chłodnicy. Po zapaleniu silnika udało mi się zlokalizować wyciek na połączeniu górnego przewodu łączącego chłodnice z silnikiem dokręciłem obejmę - zobaczymy czy nie będzie ciekło.
I tu moje pytanie: czy to "pochlapanie " chłodnicy wyschniętym płynem nie będzie miało negatywnego wpływu na chłodnice?( jest tego tam dość sporo)
I czy mogła być inna przyczyna wycieku?
Z góry dzięki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />