prośba o weryfikację diagnozy
-
Witam wszystkich po dluższym czasie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mimo, iż dawno tutaj nic nie pisałem... często czytam co sie tutaj dzieje <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Ostatnio moje tico choruje <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> A mianowicie, po dłuższej jeździe (rzędu 20km) przy małych prędkościach (tak do 30 km/h) coś mi piszczy (tak jak np drzwi są nie nasmarowane). Odgłos ten zanika przy chociażby minimalnym wciśnięciu hamulca a narasta przy delikatnym skręcie (rzędu kilku stopni, np 5). Dźwięk dobiega z przodu auta, wydaje mi sie, że z koła od strony kierowcy.
Czy to są łożyska?
Ostatnio dźwięk coraz częściej daje o sobieznać (tzn po coraz krótszym dystansie).A tak poza tym w weekend biorę się za dokładną renowację tylnych hamulców, kupiłem już:
bębny (78 zł), cylinderki (48), zestaw naprawczy (spreżynki i zabezpeiczenia- 27), rozpieraki (31) no i szczęki (31). Co jeszcze mi do szczęscia potrzeba oprócz łożysk? Potrzebuje szpilki i jakieś tuleje na łożyska?
Jak to wszytsko zrobię to pochwalę się jaki efekt... bo jak narazie to tył kiepściutko hamuje.Jak potwierdzicie, ze z przodu to też łożyska to od razu sobie je wymienię, jak sie wyrobię <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdrawiam
-
Jak ja miałem lozyska do wymiany, do nie dobiegał mnie pisk leczy wycie, i nie zmieniało bez względu na to czy skrecałem czy nie.
Może zobacz hamulce przednie.... -
Ja takie piszczenie miałem po wymianie z przodu tarcz i klocków hamulcowych.Ale po pewnym czasie ułożyły się klocki i wszystko jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Tez brałem pod uwagę, że może klocki to piszczą... ale były wymieniane jakieś 3 miesiące temu i od tamtego czasu było ok.
Chyba będę musiał podnieś auto na lewarku, zdjąć koło i "posznupać" Więc narazie nie kupuję łożysk na przód <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
ja tak miałem jak konczyły się klocki i tarcze w przodzie:)