Gumy stabilizatorów/wahaczy...
-
Dziś postanowiłem zrobic co nie co przy autku-a moze raczej oddać wozik do kogoś kto się na tym zna. Mam przebieg
122 tys km wiec nadszedł czas na wymianę paska rozrządu, napinacza i sprężynki, a i przy okazji paska klinowego
(wymieniałem ostatnio z przebiegiem 50 tys km). Pomyślałem, ze wymienię też owe GUMY
STABILIZATORóW/WAHACZY...tzw. tuleje gumowe (po 2 szt na sronę). No i dobrze, ze to wymieniłem-nie jest to
wydatek (4zł sztuka)-a juz było to konieczne! Wymienialiście już je kiedyś?W mim 10-latku wymieniałem te gumy przy okazji wymiany wahacza, jednak okazało się, że były jeszcze całkiem dobre <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
skoro to takie tanie to może i ja wymienie,bo już mi się to odzywa. ile czasu pi razy drzwi na to trzeba>>??
.... w spokojnym tempie ok. 30 min.
-
Dokładnie...tyle też robił mi to gość! A teraz widzę, ze autko jakoś sztywniej i stabliniej mi się prowadzi-a moze mi się wydaje! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Koszt mały, a wypadałoby zerknąc jeśli nie wymienialiście tego drobiazgu jeszcze. Drążek stabilizatora trzeba "zrzucić" wiec zerknijcie na gumy (sa 2 sztuki) na tym drążku-mniej wiecej pod zderzakiem-nie wiem jak one sie nazywają...trzymają je opaski metalowe! Ja mam je OK wiec nie wymieniałem! Jednak to jedna robotoa i mozna to zrobić za 1 zamachem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
Dokładnie...tyle też robił mi to gość! A teraz widzę, ze autko jakoś sztywniej i stabliniej mi się prowadzi-a moze
mi się wydaje! Koszt mały, a wypadałoby zerknąc jeśli nie wymienialiście tego drobiazgu jeszcze. Drążek
stabilizatora trzeba "zrzucić" wiec zerknijcie na gumy (sa 2 sztuki) na tym drążku-mniej wiecej pod
zderzakiem...Aby wymienić gumy w wahaczach wystarczy tylko poluzować śruby na wysokości zderzaka bez konieczności zdejmowania drążka stabilizatora.
-
Ja tez je wymienialem, przy okazji przegladu samochodu. Wymienilem te dwie przednie i te wchodzace w wachacz. Malo pracy, a przynajmniej problem z glowy.
-
No widzisz...a mi ściągnął gość. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No ale to może na moje zyczenie, bo poprosiłem by zerknął na te przednie gumki-jednak te są OK. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
Ja też śmigam na gazie. Piszesz, że zrobiłeś 30tyś km i szykujesz się do wymiany filtra gazu. Czy po takim przebiegu wymiana filtra jest konieczna?
Zrobiłem 40tyś km i wszystko jest w porządku, czy wymiany filtra gazu mają wpływ na trwałość i prawidłowość pracy reduktora? -
Zalezy od gazownika-jeden mówi, ze nalezy go wymieniać co 20 tys km, a inny co 30 tys km. Wydaje mi się, że drobny wpływ ma na spalanie-tak jak to jest z filtrem powietrza. A i przy okazji wymiany tego filtra spuszcza mi "dziadostwo" z kondensatora...Pilnuję tych przegladów, bo przeciez drogie nie są (ok 30zł). A i szczelność sprawdzi przy okazji mechanik, czasem jak to konieczne-analizę spalin! u mnie też sie nic nie dzieje, ale dokonuje tych przeglądów dla bezpieczeństwa a i moze dla ekonomii...jak coś w ogóle daje wymiana tego filterka. Raz juz go wymieniałem od momentu zamontowania LPG. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
no to może się za to wezmę.jeszcze koła musze wyważyć.
pozdrawiam
-
Zajrzyć na niej...warto! A wydatek nie jest duży! Kanał konieczny i troszkę umiejętności i narzędzi. Auta nie tzreba podnosić, ani tez kół nie trzeba ściągać. A zbieżność...u mnie OK! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Bieżniczek jak należy a i nie ściąga na trasie nic! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam