Śruba regulująca obroty na ssaniu
-
Wiem, wiem - na forum było nawet zdjęcie ale chciałem się upewnić - czy śrubka regulacji obrotów na ssaniu to ta, która przed naciśnięciem gazu leży wzdłuż osi samochodu, a po naciśnięciu gazu unosi się łbem do góry i jest mniej-więcej prostopadle do ziemi?
-
Wiem, wiem - na forum było nawet zdjęcie ale chciałem
się upewnić - czy śrubka regulacji obrotów na
ssaniu to ta, która przed naciśnięciem gazu leży
wzdłuż osi samochodu, a po naciśnięciu gazu unosi
się łbem do góry i jest mniej-więcej prostopadle do
ziemi?Dokładnie....
-
Cześć <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />.
Pewnie się przyda KLIK -
Cześć .
Pewnie się przyda KLIKDzięki ale właśnie nawiązywałem do tego zdjęcia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Problem jest jednak taki, że gaźnik na zdjęciu wygląda nieco inaczej niż zabudowany w samochodzie - gdzie od tyłu praktycznie nie ma do niego dostępu i niełatwo ocenić która śrubka jest któraWczoraj troszkę odkręciłem tą śrubkę do regulacji obrotów na ssaniu i o ile wcześniej po zapaleniu zimnego silnika było ok. 2600obr/min, to teraz jest jakieś 2000-2100.
Swoją drogą (bo nie zwracałem uwagi jak były mrozy), czy te obroty są uzależnione w jakimś znacznym stopniu od temperatury na zewnątrz? tzn. czy latem zapalając "zimny silnik" obroty są takie jak w zimie przy mrozie?Ostatnio był już taki podobny wątek ale mało ludzi napisało - jakie macie obroty teraz po zapaleniu zimnego silnika? Bo te moje wcześniejsze 2600 to moim zdaniem była przesada (choć chyba od początku tak miałem).
-
Niestety nie ma obrotka <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> więc co do ilośći obrotów w moim autku to reguluję je "na słuch".
Silnik na pokręcanie śrubkami gaźnika reaguje ochoczo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a ja jestem zadowolony z regulacji obrotów zarówno na ssaniu jak i po jego autowyłączeniu (czyli na wolnych obrotach).
Fakt, że regulację przeprowadzam zawsze stopniowo, na kilka etapów, nigdy diametralnie w obawie przed przesadzeniem z czymkolwiek w tym temacie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />.
Pozdro <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. -
Ja ustawiłem że po odpaleniu mam 1000-1500 rpm i jestem z tego stanu zadowolony.
Odpalam, nic nie gaśnie ani go nie dusi a chodzi tak jak by był już zagrzany
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Ja ustawiłem że po odpaleniu mam 1000-1500 rpm i jestem
z tego stanu zadowolony.
Odpalam, nic nie gaśnie ani go nie dusi a chodzi tak jak
by był już zagrzanyW zimę przy dużych mrozach też? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
W zimę przy dużych mrozach też?
w zimie niestety nie. potrzebna jest kolejna regulacja, gdyż ciężko ci bedzie zapalić, auto bedzie gasło. wszystko zalezy od temp na zewnątrz, bo wtedy wiadomo, że i silnik wychłodzony, a również wazne jest to czy garażujesz auto, czy stoi na polu, bo wiadomo różnica temperatur jest pomiedzy zamkniętym garazem a parkingiem. dlatego całą operacje przewaznie trzeba przeprowadzić tak ze 2 razy do roku, albo przerobić na ssanie ręczne
-
w zimie niestety nie. potrzebna jest kolejna regulacja,
gdyż ciężko ci bedzie zapalić, auto bedzie gasło.
wszystko zalezy od temp na zewnątrz, bo wtedy
wiadomo, że i silnik wychłodzony, a również wazne
jest to czy garażujesz auto, czy stoi na polu, bo
wiadomo różnica temperatur jest pomiedzy zamkniętym
garazem a parkingiem. dlatego całą operacje
przewaznie trzeba przeprowadzić tak ze 2 razy do
rokuDokładnie, a w zimie ustawiłem że miałem obroty do 2500. Jak ustawiłem na 2000 to w zależności od temperatury raz chodził ok a nireaz go dusiło i gasł