Spalanie gazu.
-
Witam.
Zimową porą jeżdże sobie na gaziku, nie sprawdzałem spalania, ale teraz jak było cieplej sprawdziłem i wyszło w zależności od jakości gazu 6,9 - 7 z groszami. Pojechałem na ustawienie to gostek ustawił uboższą mieszanke ale że troszke cisłem na gaz to wyszło 6,9l.
jednak z ciekawości i po przeczytaniu w Motorze o oszczędnej jeździe postanowiłem sprawdić tą technike. Zatankowałem gaz za 20zł i jeżdziłem tak aby nie kręcić silnika w wysokie obroty, utrzymywałem cały czas ekonomiczną predkość na 5 do 90km. Fakt że musiałem się hamować przed wciskaniem ostro gazu ale somochód zaczą gasnąć nie po 136km ale przejechałem 176km na ok 9,5 litracg gazu. Spalanie wyszło ok 5,45L/100 więc jednak pisali prawde w gazecie o oszczędnej jeżdzie. -
Spalanie wyszło ok 5,45L/100 więc jednak pisali prawde w gazecie o
oszczędnej jeżdzie.
Pewnie że prawdę... ja cały czas mam takie spalanie... pooprostu unikam gwaltownych przyspieszeń i często wykorzystuję ped tocżacego się auta....
-
niby tak ale lubie czuc ze nie jade taczkami a litr w ta czy w ta to co za roznica;)
pzdr <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Każdym autem mozna jeździć szybciej i wolniej.Nawet Tico.I odkad stworzono samochody zawsze bedzie tak ze wolniejsza jazda sie bardziej opłaca, bo zmiejsza sie zuzycie.Jadac 90 spalamy 4 z kawałkiem, jadac 120 juz o prawie połtora litra wiecej.Jaka jest wiec korzysc, tylko szybciej dojedziemy.A pomyslcie gdyby tak kazdy oszczedzał i by było mniej wypadków na drogach.I dłuzej by ropa wystarczyła na świecie, a tak skonczy sie za ok.20 lat i bedziemy wtedy jeździc na czyms odnawialnym, i tu ukłon do polityków.Czemu nie mozemy w koncu zrobic tego rzepaku, mielibysmy własne paliwo, nie musieli kupowac, a nawet opłacalny byłby eksport.Ale co to da ze ludzie by chcieli jak ci co rzadza mysla tylko o sobie.