Na stacjach LPG kłamią
-
Albo przejedź koło słupków i obserwuj, albo przejedź koło "radaru" z pomiarem prędkości i zaobserwuj czy dobrze wskazuje. Oczywiscie nie policyjnego...:) Takie są w niebezpiecznych miejscach...przeważnie nad drogą. A co do odpalania na LPG to przyznam się, ze mi lepiej pali własnie na LPG...na benzynie gorzej (ale też zapala za I-szym razem). Ogólnie samochód mi gorzej jeździ na benzynie niz na LPG...dlatego też staram sie mało na benzynie jeździć-ale raz na jakiś czas trzeba. No tak...Twoje bordowe Tico-pomyliłem z białym, bo tu też ktoś takowe ma. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Tak, bez względu na to ile zatankowałem(czasami nawet wchodziło 13,9 i dalej przejeżdzałem ok.
245km). A co do pogody to może i masz racje, ale jak dokonywałem pomiarów to była mniej
więcej taka sama temp. no czasami deszczDeszcz ma bardzo duże znaczenie gdyż na mokrym opony lepią się do asfaltu,
niby niewiele ale koło obraca się ponad 500x na 1 km, druga rzecz to wzrost oporu
w kałużach/ nawet płytkiej wodzie. Na oponach 185mm różnica spalanai suche/deszcz
wynosi 15%. (sprawdzone na moim poprzednim aucie. Na 135 będzie mniejszy wpływ ale 10% to normalne -
Dzisiaj dostałem potwierdzenie mojej hipotezy, a mianowicie wiem, że strasznie oszukują na
stacjach lpg. Zrobiłem pewne doświadczenie. Zawsze tankowałem do pełna po uprzednim
całkowitym wyjeżdzeniu gazu. I tak jak mówiłem do pełna to lano mi gazu od 14,7 do nawet
15,5 litrów. To dużo tym bardziej że mam butle 16,5l.(80% z 16,5 to 13,2.) I tak na całym
baku przejeżdzałem 245km. I teraz zakupiłem 10 litrów gazu i przejeździłem na nim 175 km. I
teraz prosta proporcia i wychodzi że jakbym zatankował naprawde 15 litrów to bym
przejeżdzał około 265 km!Ku mojemu ździwieniu różnica to ok 20 km... Tak więc teraz nie
tankuje się do pełna tylko po 10 litrów bo po co dawać zarobić stacją.Tankuje zawsze na BP (najczęściej Jastrzębie Zdrój, Mikołow, Łodź, Częstochowa)i wchodzi mi ok. 28l. To o 4l ponad 80% napełnienia. Tylko pierwsze tankowanie ,miałem prawidłowe czyli 24l.
Tylko raz zdażyło mi się, że przejechałem o 35km mniej niż zakładałem - potraktowałem jako jednorazową anomalię. Po tym, co piszecie zaczynam się jednak zastanawiać po której stacji mi się to nastąpiło. Możliwe, że ściama na LPG dotczy także takiej sieci jak BP? -
Po tym, co piszecie zaczynam się jednak zastanawiać po której stacji
mi się to nastąpiło. Możliwe, że ściama na LPG dotczy także takiej sieci jak BP?
Jeżeli chodzi o mnie to mnie własnie na BP tak zrobili w konia jak pisałem powyzej...i juz tam nie tankuje, ostatnio biore tylko na Shellu
-
Tankuje zawsze na BP (najczęściej Jastrzębie Zdrój, Mikołow, Łodź, Częstochowa)i wchodzi mi ok.
28l. To o 4l ponad 80% napełnienia. Tylko pierwsze tankowanie ,miałem prawidłowe czyli 24l.
Tylko raz zdażyło mi się, że przejechałem o 35km mniej niż zakładałem - potraktowałem jako
jednorazową anomalię. Po tym, co piszecie zaczynam się jednak zastanawiać po której stacji
mi się to nastąpiło. Możliwe, że ściama na LPG dotczy także takiej sieci jak BP?Mahloje na stacjach LPG występują wszędzie, nawet na stacjach tak cenionych marek Shell, BP, czy Statoil. Ja np. rok temu w Polonezie miałem jaja ze spalaniem (wychodziło mi około 15l/100km), ustawienia nic nie dawały, a winny okazał się dystrybutor oraz kiepskiej jakości gaz właśnie z Shella w Bydogszczy. Sprawę zgłosiłem w o odpowiednie miejsce i po pewnym czasie dystrybutor zaczął poprawnie działać i jakość się polepszyła. Teść w Fordzie Scorpio tankował gaz na niby zaprzyjaźnionej stacji, wszystko było ok (silnik dobrze pracował, spalanie w normie - jak na Scorpiona), aż tu nagle 2 ostatnie tankowania na tej stacji i jaj się zaczęły dziać. Skoczyło spalanie, silnik stracił moc, zaczął nierówno pracować. Cóż jak widać kolesie zaczęli cwaniaczkować... Jak widać obecnie nie ma już czegoś takiego jak "pewne", czy "zaprzyjaźnione" stacje. Jako, że nie ma kontroli to każdy myśli wyłącznie o własnym zysku co musi odbić się na jakości.
ps. Co się tyczy ogólnie jakości paliw na BP to ani z PB, ani z LPG nigdy nie byłem specjalnie zadowolony. Przeciętna jakość, a dość wysoka cena (aczkolwiek może miałem pecha odnośnie tych stacji).
-
a ja mam takie pytanie, mam butle 34 litry, zawsze wchodzi mi kolo 30 - 31 litrów gazu(tankowalem na różnych stacjach. 80% to jakieś 27 litrów, czym to grozi i w czym tkwi problem.
i drugie pytanie:
na jakich stacjach tankujecie LPG i jakie macie spalanie na gazie z poszczególnych stacji: pytam głównie o stacje ogólnopolskie, no chyba, że ktoś tankuje w rzeszowie, tzn w miejscu mojego zamieskania, to prosiłbym również o podanie stacji regionalnych. chodzi mi glownie o to by tak plus minus znaleźć sobie stacje, której mozna "bardziej zaufać niż innym".
pozdrawiam -
a ja mam takie pytanie, mam butle 34 litry, zawsze wchodzi mi kolo 30 - 31 litrów
gazu(tankowalem na różnych stacjach. 80% to jakieś 27 litrów, czym to grozi i w czym tkwi
problem.
Chyba niczym... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> A ja gdzieś słyszałem, że to ile wejdzie do butli zależy od ciśnienia na dystrybutorze. Nawet potwierdził to gazownik, ale sam niewiem. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
i drugie pytanie:
na jakich stacjach tankujecie LPG i jakie macie spalanie na gazie z poszczególnych stacji: pytam
głównie o stacje ogólnopolskie, no chyba, że ktoś tankuje w rzeszowie, tzn w miejscu mojego
zamieskania, to prosiłbym również o podanie stacji regionalnych. chodzi mi glownie o to by
tak plus minus znaleźć sobie stacje, której mozna "bardziej zaufać niż innym".
pozdrawiam
Ja tankuje tu gdzie taniej(najczęściej na stacjach prywatnych), tylko że biore nie do pełna, tylko np. jeżeli max to 13 to biore 10. -
W Motorze z tego tygodnia jest artykuł pod tytułem "jak oszukują nas na gazie"....jeszcze sam nie przeczytałem ale jak przeczytam to napiszę wnioski lub ewentulanie zeskanuję ciekawsze fragmenty
-
a ja mam takie pytanie, mam butle 34 litry, zawsze wchodzi mi kolo 30 - 31 litrów
gazu(tankowalem na różnych stacjach. 80% to jakieś 27 litrów, czym to grozi i w czym tkwi
problem.
i drugie pytanie:
na jakich stacjach tankujecie LPG i jakie macie spalanie na gazie z poszczególnych stacji: pytam
głównie o stacje ogólnopolskie, no chyba, że ktoś tankuje w rzeszowie, tzn w miejscu mojego
zamieskania, to prosiłbym również o podanie stacji regionalnych. chodzi mi glownie o to by
tak plus minus znaleźć sobie stacje, której mozna "bardziej zaufać niż innym".
pozdrawiamJa mam butle 34 litry i nigdy nie weszło mi więcej niż 27l.
Jesli możesz tankowac więcej niż próg 80% zbiornika to oznacza to możliwe nieprawidłowe działanie zaworu bezpieczeństwa butli. -
Ja mam butle 34 litry i nigdy nie weszło mi więcej niż 27l.
Jesli możesz tankowac więcej niż próg 80% zbiornika to oznacza to możliwe nieprawidłowe
działanie zaworu bezpieczeństwa butli.To jest jedna opcja druga opcja oznacza to, że na stacji paliw dystrybutor odpowiednio zawyża wskazania co niestety zdaża się dość często.
-
To jest jedna opcja druga opcja oznacza to, że na stacji paliw dystrybutor odpowiednio zawyża
wskazania co niestety zdaża się dość często.Te wskazania zawyża tylko przy tankowaniu do pełna, (bo tak wywnioskowałem z postów) czy w ogóle?
-
Mahloje na stacjach LPG występują wszędzie, nawet na stacjach tak cenionych marek Shell, BP, czy
Statoil. Ja np. rok temu w Polonezie miałem jaja ze spalaniem (wychodziło mi około
15l/100km), ustawienia nic nie dawały, a winny okazał się dystrybutor oraz kiepskiej
jakości gaz właśnie z Shella w Bydogszczy. Sprawę zgłosiłem w o odpowiednie miejsce i po
pewnym czasie dystrybutor zaczął poprawnie działać i jakość się polepszyła.Która to stacja Shell takie jaja robiła powiedz, bo mam podejrzenia... ?
-
Która to stacja Shell takie jaja robiła powiedz, bo mam podejrzenia... ?
Shell przy Wojska Polskiego (koło rynku na Wyżynach), jednakże po mojej interwencji rok temu na jakiś czas wszystko wróciło do normy. Jednakże od pół roku nie użytkuję już auta z LPG (a firmowe tankuje na BP), więc nie wiem jak się obecnie sprawa przedstawia.