Pytanie. Szukam Swifta GTI
-
Kiedyś Tata mi mówił że po przyjeździe swifta do Polski kilka cześci takich jak zderzaki czy lampy zmienił. Wczoraj pojechałem do Babci na wieś. Pozostałe rzeczy po swifcie miały znajdować się gdzieś w stodole. Doszedłem do końca stodoły i dostałem euforii Zauważyłem biały zderzak. Wszystko leżało tam przez 18 lat nie ruszane. Niektóre części są przykryte słomą więc muszę tam pojechać jeszcze raz i wszystko poodkrywać.
Tylny zderzak
Górna część zderzaka, klapka od wlewu paliwa, środkowa lampa tylna
Wszystko jest gdzieś tutaj Zdjęcia robione tosterem. Nie miałem nic lepszego pod ręką. I jeszcze część historii tegoż swifta. Przyjeżdżając do Polski miał 11 tysięcy przebiegu. Był po kradzieży. Z tego co wiem był sprzedawany przez ubezpieczalnie bo właściciel już go nie chciał. -
tylny zderzak to prawdziwy rarytas, szkoda że nie gładki, ale do ori GTi Mk III pikabello
-
http://www.youtube.com/watch?v=S_6Nbli2maE&list=UUlIs7Zh-Rxit17LL9E6asyQ
Jeszcze żyje Pogruchotali zderzak tył USDM -
Witam ponownie
Szukam kolejny raz GTi dla siebie Może ktoś coś wie na temat sprzedaży sztuki która nie jest jeszcze zżarta i ogółem zniszczona życiem Na olxie jest parę propozycji które pewnie rozpatrzę w najbliższym czasie Nie chcę wydać worka pieniędzy na samochód Liczę się z tym że swift może mieć niedociągnięcia mniejsze lub większe W końcu większość z nich ma już ponad 20 lat Mam swoje "garażowe zacisze" gdzie mogę te mankamenty sobie samemu naprawić
Pozdrawiam -
Witam ponownie
Szukam kolejny raz
GTi dla siebie Może ktoś coś wie na temat sprzedaży sztuki która nie jest jeszcze
zżarta i ogółem zniszczona życiem Na olxie jest parę propozycji które pewnie
rozpatrzę w najbliższym czasie Nie chcę wydać worka pieniędzy na samochód
Liczę się z tym że swift może mieć niedociągnięcia mniejsze lub większe W końcu
większość z nich ma już ponad 20 lat Mam swoje "garażowe zacisze" gdzie mogę te
mankamenty sobie samemu naprawić
PozdrawiamMłodyboruch na naszej motogiełdzie wystawił GTi mk3 KLIK
-
Z tego co mi wiadomo w piątek został sprzedany
-
Czerwony także odpada
http://olx.pl/oferta/suzuki-swift-gti-1-3-16v-CID5-ID8bQ9b.html#9a84422776
Znajomy z Sosnowca był mi go oglądać Właściciel dwóch warsztatów więc zaufam jego opinii Ponoć silnik ma być cały zarzygany i klekotać
Podłużnica zżarta Szukam dalej Ktoś ma jakieś propozycje?
Przepraszam za post pod postem -
Zbieraj na nowszego Suzuki Swift Sport "Joanna Brodzik Edyszyn" - ciężko będzie znaleźć idealnego blacharsko GTI - 20 lat robi swoje... Chyba, że jakiś sprowadzany z Włoch
-
ja może swojego sprzedam podwozie wyspawane a ogniska rdzy ogarnę na wiosnę
-
Czerwony także
odpada
http://olx.pl/oferta/suzuki-swift-gti-1-3-16v-CID5-ID8bQ9b.html#9a84422776
Znajomy z Sosnowca
był mi go oglądać Właściciel dwóch warsztatów więc zaufam jego opinii Ponoć
silnik ma być cały zarzygany i klekotać
Podłużnica zżarta
Szukam dalej Ktoś ma jakieś propozycje?
Przepraszam za post
pod postemA co ty żeś się spodziewał, jak te auto jakiś czas temu było sprzedawane za 1500zł...
-
Cytat:
Zbieraj na nowszego Suzuki Swift Sport "Joanna Brodzik Edyszyn" - ciężko będzie znaleźć idealnego blacharsko GTI - 20 lat robi swoje... Chyba, że jakiś sprowadzany z Włoch
Gdybym mógł sobie pozwolić na SSS to bym pewnie szukał SSS Małe nieporozumienie. Ja nie szukam idealnego swifta. Takich w Polsce po prostu nie ma. Chciałbym kupić Suzuki który ma podłogę i silnik w dobrym stanie a ten czerwony egzemplarz po prostu tego nie spełniał 4 lata temu egzemplarz moich rodziców został sprzedany za 4500. Chowany przez 16 lat, z jednostką w świetnej kondycji z przebiegiem niewiele ponad 100kkm. Na zewnątrz żadnej rdzy lecz podłoga do roboty. Dziwi mnie to że po 4 latach takie truposze są wystawiane za niewiele mniejszą kwotę Może ja po prostu jestem inny
Cytat:
A co ty żeś się spodziewał, jak te auto jakiś czas temu było sprzedawane za 1500zł... smirk
Ja "żem" się spodziewał swifta GTi w nienagannym stanie Więcej jak 5 tysięcy na samochód z dwudziestoparoletnim stażem nie chciałbym wydać To GTi z Łódzkiego? Pamiętam jednego czerwonego w gazie z jakąś naklejką na klapie bagażnika
-
A co ty żeś się
spodziewał, jak te auto jakiś czas temu było sprzedawane za 1500zł...A poszło za sporo mniej Osobiście nim wracałem na lince holowniczej
-
A poszło za sporo
mniej Osobiście nim wracałem na lince holowniczejwłaśnie miałem to pisać xD
bo to jest ten od tego młodego chłopaka ?Zbieraj na nowszego
Suzuki Swift Sport "Joanna Brodzik Edyszyn" - ciężko będzie znaleźć idealnego
blacharsko GTI - 20 lat robi swoje... Chyba, że jakiś sprowadzany z Włochbrodzik to był brodzik, w SSS nie było takiego modelu, wyszły tylko z lepajami i spojlerami 2 czy 3 wersje limited i zwały się inaczej
-
Cytat:
A poszło za sporo mniej palacz Osobiście nim wracałem na lince holowniczej oczko
Twój były swift? Co się stało że pozostał na lince? Mnie sprzedający zapewnia że te pół Polski to "łohohoho bezproblemowo przejedzie"
-
Cytat:
A poszło za
sporo mniej palacz Osobiście nim wracałem na lince holowniczej oczko
Twój były swift?
Co się stało że pozostał na lince? Mnie sprzedający zapewnia że te pół Polski to
"łohohoho bezproblemowo przejedzie"Jak go kolega kupił to była walnięta uszczelka pod głowicą i ciągnęliśmy go na lince Skrzynia zresztą też była padnięta ale wymienił na sprawną.
-
To już poważne doświadczenia Więc szukamy dalej Czekam na propozycje
-
To już poważne
doświadczenia Więc szukamy dalej Czekam na propozycjeJeżeli dla Ciebie wymiana uszczelki pod głowicą czy wymiana skrzyni biegów w 20-sto kilku letnim aucie sportowym jest poważnym doświadczeniem to lepiej odpuść sobie szukanie takiego auta:) Nie ma się co oszukiwać ale za 5 tysików nie znajdziesz ładnego hot-hatch'a. Będzie to auto wymagające wkładu finansowego na start minimum 2-3 tysiące zł, a później okaże się skarbonką bez dna. Lepiej dołożyć tę kasę od razu przy kupnie auta i poszukać czegoś naprawdę zadbanego np. KLIKENMACHEN
-
I znów nie było mi po drodze po swifta Może kiedyś
-
czarne blaty - od pierwszego właściciela, pewnie dziadka jeszcze ?
-
Od 1997 u jednej właściecielki. Wiek już raczej babciny, ale co to ma do tego