Co dziś grzebałem w swoim Swifcie
-
Taka pasuje na 100%, nie wiem właśnie jak z tą z przewodem, bo nie próbowałem
-
Jest kilka rodzai
Nightbreaker'ówmam gdzieś pudełko, ale to są zwykłe Night Breaker-y
-
Taka pasuje na
100%, nie wiem właśnie jak z tą z przewodem, bo nie próbowałemMiałem taką w moim GSie i była wygodna nawet
-
Jeśli odkręcanie jednej skorodowanej śruby zajmuje 10 minut, to x czasu zajmie rozebranie samochodu. Znajdź x.
Gti jak na razie nie zachwyca...
-
Jeśli odkręcanie
jednej skorodowanej śruby zajmuje 10 minut, to x czasu zajmie rozebranie samochodu.
Znajdź x.hmmmm - 3 tygodnie ?
Gti jak na razie
nie zachwyca...widzę, że gorzej niż w tej budzie co ja miałem ... przynajmniej tył, u mnie była tragedia na przodzie, typu podłużnice jedzone i belka dolna na mocowanie chłodnicy ( której już prawie nie było ), nie wiem na czym ta chłodnica się opierała
-
Hmm, mój rekord, 4h, do gołej budy, łacznie z wiązkami Tylko przednia szyba została niewycięta.
-
Hmm, mój rekord,
4h, do gołej budy, łacznie z wiązkami Tylko przednia szyba została
niewycięta.to chyba nie w swifcie, w którym 30% śrub się ukręca, 20% trzeba się męczyć i może 50% wychodzi normalnie xD
całe wnętrze + parę dupereli dookoła też szybko robię nie mniej jednak nigdy nie na czas -
Jak coś się ukręca to flex i tyla Rozkręcałem swojego mk3 po dachu, i właśnie w tyle poszło, z mk3 skandynawem to samo, jedyny problem to były śruby od tylnych wahaczy, ale i tak z nimi szybko się uporałem
-
Jak coś się ukręca
to flex i tyla Rozkręcałem swojego mk3 po dachu, i właśnie w tyle poszło, z mk3
skandynawem to samo, jedyny problem to były śruby od tylnych wahaczy, ale i tak z
nimi szybko się uporałemtylne poszły u mnie pięknie, przednie to samo ale one były prawie nowe. Najgorsza mordęga to był bak ... a jeśli chodzi o wnętrze to deska.
-
Przy baku najważniejsze to mieć 6kątną nasadkę, i dobrze ją nabić, wtedy idzie. Z tego co pamietam to łby śrub są pomalowane fabrycznie i przez to ciężej dobrze nałożyć klucz, wtedy się momentalnie obrabiają.
-
Przy baku
najważniejsze to mieć 6kątną nasadkę, i dobrze ją nabić, wtedy idzie. Z tego co
pamietam to łby śrub są pomalowane fabrycznie i przez to ciężej dobrze nałożyć
klucz, wtedy się momentalnie obrabiają.Konrad, nie chodzi o obrabianie łbów śrub i itp. ale u mnie jakiś geniusz ( bo chyba to nie był patent fabryczny ) założył jakieś nakrętki i trzeba było kontrę zakładać co by się nie kręciła w miejscu śruba ... a tam trudno dojść czymkolwiek bo mało miejsca na ręce ...
-
belka dolna na mocowanie chłodnicy ( której już
prawie nie było ), nie wiem na czym ta chłodnica się opierałaWisiała na górnym pasie
-
Taka pasuje na
100%, nie wiem właśnie jak z tą z przewodem, bo nie próbowałemNo właśnie dorwałem tą z 1996 roku bez elektroniki.
Naprawdę to będzie działać (wolałbym nie sprawdzać, ale warto wiedzieć, że może wystrzelić w twarz ) bez żadnego podłączenia?
Szukałem trochę w necie i nie znalazłem poduszek powietrznych uruchamianych - jak to ująłęś - zbijakiem...
-
Szczerze mówiąc, to nie spotkałem jeszcze Swifta z wystrzeloną poduszką właśnie tego typu, nawet po sporym crashu, więc zakładaj bez obaw Nie wiem jak ona jest dokładnie uruchamiana, przeciążeniowo może... Jakoś tam to niby rozwiązali bez elektroniki. W twarz Ci nie wybuchnie, bez obaw
-
ona ma jeszcze pokrętło z boku aktywujące ją jak dobrze pamiętam. BPX jeździ z kierą z mk3 ode mnie i nie narzeka. chociaz ja uważam ze kiera z mk3 z sedana 1.6 jest bardzo wygodna i nie ma sensu zmieniać jej.
-
Jest po pierwsze wielka, po drugie dwuramienna, z niewygodnie ułożonymi ramionami, GS/GTi mk3 jak dla mnie to samo, ramiona są za nisko, najfajniejsze kierownice w Swifcie to albo mk2 GS/GTi, albo właśnie ta z poduszką. A skórzane ori Momo to juz w ogóle bajka, na nic jej nie zamienię
-
ona ma jeszcze
pokrętło z boku aktywujące ją jak dobrze pamiętam. BPX jeździ z kierą z mk3 ode mnie
i nie narzeka.Jedyne co trzeba było zrobić to lekko dogiąć tego pypcia od klaksonu, bo ocierał o kierownicę.
-
Wisiała na górnym
pasiepewnie tak
najfajniejsze kierownice w Swifcie to albo mk2
GS/GTi, albo właśnie ta z poduszką. A skórzane ori Momo to juz w ogóle bajka, na nic
jej nie zamieniętą co wyjąłem ze swifta też jest ok, co prawda Raid, ale fajnie się komponowała, jak nie pójdzie w całości z nabą, to zostawię ją i obszyję na lato ... bo za bezcen to sprzedawać, to nie ma sensu
-
Dokładnie, ja swoje momo za 250 chciałem puścić, ale chętnych nie było, wolę żeby leżała i czekała na następnego Swifta, albo po prostu pamiątka po pierwszym zrolowanym aucie Bo do Baleno to ona mi wyglądem nie pasuje..
-
Dokładnie, ja swoje
momo za 250 chciałem puścić, ale chętnych nie było, wolę żeby leżała i czekała na
następnego Swiftado mnie wszyscy pisali i dzwonili o nabę ...