Wspomnień czar ...
-
Mój pierwsze zlot I powrót do domu prawie bez sprzęgła
-
Ale Ty nie czujesz
akcji sercaa to idźcie
-
Mój pierwsze zlot
I powrót do domu prawie bez sprzęgłaMój też ale bez problemów się obeszło...
No ale u mnie nie odkręcali kół kluczem do świec -
Mój też ale bez
problemów się obeszło...
No ale u mnie nie
odkręcali kół kluczem do świec
To moim kluczem odkręcali Widok rano był powalająco jak na stoliku znalazłem dokumenty, kluczyki i klucz do świec -
ważne że własną akcję serca czuje
-
oj się działo
-
oj się działo
imo dwa lata wczesniej w Poniatowskim bylo jakby weselej
ale rondo w zywcu zapamietam i jak bedzie chwila to wyskocze tam pewnym 328
-
Barti ale wspominki to się daje na koniec roku, teraz trzeba myśleć o tym co będzie
-
imo dwa lata wczesniej w Poniatowskim bylo jakby weselej
ale rondo w zywcu zapamietam i jak bedzie chwila to wyskocze tam pewnym 328W Poniatowskim było chyba rok wcześniej i byłem na wieczornym objeździe Warszawy... a potem chyba w GTi mk1 coś zaczęło ostro dymić... ale mnie już nie było...
-
hehehe ostatnio nawet sobie puszczalem + bonus teledysk Intergalactic - swifty boys
-
co za wstyd
-
te.... czasy można o każdej porze wspominać