Chwila zadumy ,,,,
-
no chyba lepiej niż w ubiegłorocznym przypadku?
z 5 ludzmi stojacymi na przystanku, tamten też jeździł szybko i bezpiecznie przecieżNie odważę się na stwierdzenie, że jakaś śmierć jest lepsza od drugiej.
przeżył
nie wiemNo właśnie...
jesteś weź se strzel albo lepiej ze 4ry
Nie mogę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> W pracy jestem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Nie odważę się na stwierdzenie, że jakaś śmierć jest lepsza od drugiej.
EOT
-
EOT
No i dobrze.
-
gdyby nie wychodzil z domu tego dnia tez, co to za
logika?hehe tez prawda , ale sam wiesz chyba ze swift ma cienkie blachy
-
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
No i dobrze.
Spamer <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Dzisiaj jadac swistakiem widziałem Gl, 3 drzwi, MK4, po uderzeniu w tira w okolicach miasta... kogoś reanimowali....przykre...prędkośc pewnie mała a swistak był do kasacji i jeszcze ktoś zginął...
-
tomek_wiechetek
skoro miał juz kilka wypadków to znaczy że przeginał z szybką jazdą. Nie sztuka jest sie rozpędzić ale trzeba jeszcze potrafic zapanowac nad autem i przewidzieć pewne zagrożenia na drodze.
Szkoda chłopaka...<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
"„Interesuje się Motoryzacją i wszystkim, co się z nią wiąże. Preferuje szybką i
"ostrożną" jazdę na krawędzi ryzyka Jednak w/w czynności pozostają w strefie moich marzeń
ze względu na stan Polskich dróg i brak odpowiedniej ilości koni... MECHANICZNYCH w moim
autku ”"
http://www.automoto24.com.pl/tomek_wiechetek
[`]<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
szczerze mowiac to masakra te zdjecia <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
noga z gazu, niech to bedzie dla nas wszystkich mlodych przestroga... <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> -
szczerze mowiac to masakra te zdjecia
noga z gazu, niech to bedzie dla nas wszystkich mlodych przestroga...BTW All: Ludziska... nie porownujcie ulic do toru rajdowego!!!!!
-
Szkoda chłopaka ,tyle było przed nim ...
Łączę się w bólu z rodziną[*]
-
noga z gazu, niech to bedzie dla nas wszystkich mlodych
przestroga...młodych kierowców chyba. nie każdy młody musi znaczyc człowieka nierozważnego, choc w większości niestety tak jest.
-
Witajcie
Nazywam się Sławek Gdak i jestem twórcą strony AutoMoto24.com.pl i podstrony dotyczącej mojego przyjaciela Tomka Wiechetka.
Tomek miał 23 lata zatem prawo jazdy miał od 6 lat. Przez pierwsze kilka lat nie miał żadnych wypadków i dawałem go jako przykład człowieka, który może jeździ troche szybciej jednak bardzo dobrze. Pytacie czemu miał tyle wypadków ... cóż Tomek poza tym, że pasjonował się samochodami i kochał je (jego mama powiedziała, że nie wie jakby mógł kochać w przyszłości swoją żonę), zaczął zawodowo pracować jako kierowca. Myślę, iż 3/4 swojego życia spędził właśnie w samochodzie i dlatego też pewnie tych wypadków było, aż tyle.
Jego pasja go zabiła. Poświęcił się jej bez reszty.
Co do tego co było przyczyną wypadku nie wiadomo i pewnie nigdy się tego nie dowiemy. Są świadkowie, jakieś przypuszczenia, ale wynika z nich zupełnie co innego niż to widac po zniszczeniach samochodu.
O Tomku nie zapomnę nigdy, ani ja, ani nikt z jego przyjaciół i znajomych. Jest to najbardziej pozytywny człowiek jakiego w zyciu znałem. Tak jak pisałem na stronie wywoływał uśmiech na twarzach wszystkich. Taki człowiek to skarb i pewnei dlatego jest już na górze u uśmiecha się do nas.
"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą."
żyjcie pełnią życia, tak żebyście nie żałowali ani sekundy z niego i uważajcie na drodze. Mam nadzieję, że odejście Tomka nauczy wszystkich pokory na drodze.
Pozdrawiam Wszystkich forumowiczów i dziękuje za tego posta.
Pozdrawiam
Sławomir Gdak -
Przejeżdzalem obok jakis czas po wypadku....
....
[][
] [] [
]<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
biedny chlopak
['] ['] ['] -
Przejeżdzalem obok jakis czas po wypadku....
....
[][
] [] [
]ja nawet wczoraj bylem obok
-
W odpowiedzi na:
Przejechałem z nim setki kilometrów i wiem, że miał
ciężką nogę choć jeździł bezpiecznie i był
doświadczonym kierowcą.
Za kółkiem był jak „Robocop” miał
kilkanaście wypadków i poza jednym 1-2 lata temu,
po, którym wylądował w szpitalu (choć bez większych
obrażeń) to nic mu nie było.
gość miał 25 lat
przypuśćmy że zdał PJ w wieku 17
całe 8 lat maił to PJ,
doświadczony kierowca
to skąd te wypadki ?
na szczęście sie sam wyeliminował<img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />Wiec tak kolego troszke przegiołeś prosił bym o przeprosiny gdyż obraża to pamiec o tym wspaniałym czlowieku. Nieznałeś go nie znasz okolicznosci i nie tobie oceniac a co do tego ile to mial wypadków to jest takie powiedzenie co to za uczen bez lufy, to tak jak kierowca bez wypadku.
Był wspaniałym uczynny człowiek szkoda, że takich jak on jest mało. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
przeczytaj cały wątek
-
.... to tak jak kierowca
bez wypadku.w tym wypadku to martwy kierowca <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Wiec tak kolego troszke przegiołeś prosił bym o przeprosiny gdyż obraża to pamiec o tym
wspaniałym czlowieku. Nieznałeś go nie znasz okolicznosci i nie tobie oceniac a co do tego
ile to mial wypadków to jest takie powiedzenie co to za uczen bez lufy, to tak jak kierowca
bez wypadku.Pamięć o nim to jedno, a jazda na krawędzi ryzyka to drugie. Wiem o czym mówię bo sam tak jeżdżę, tyle że ja mam jak dotychczas więcej szczęścia niż ten chłopak. Dotychczas swoją jazdę na krawędzi opłaciłem zniszczonymi alufelgami po utracie panowania nad pojazdem, a ostatnio zdrowie zawdzięczam właśnie tamu że jechałem spokojnie, gdybym jechał tak jak zwykle nie skończyło by się na
takim lajciku. Pitolenie o jeździe szybkiej i bezpiecznej to wymysł bezmózgowców, szybko zawsze znaczy niebezpiecznie, a na krawędzi ryzyka to niebezpiecznie x2. Jestem wariatem drogowym, wiem o tym ale mam słaby charakter, uwielbiam szybką jazdę i nie potrafię sobie odmówić przyjemności wciśnięcia mocno gazu, kupiłem teraz wolniejsze auto i tak nic nie pomogło, po za tym że bardziej się wściekam za kółkiem. Może tacy ludzie jak ja, czy ten nieszczęsny chłopak nie powinniśmy mieć prawa jazdy, bo stanowimy zgrożenie na drogach. W przypadku tego chłopca zawsze istnieje domniemanie, że gdyby jechał zgodnie z przepisami, albo chociaż zdrowym rosądkiem to nie musiałby umrzeć, a może wogóle nie doszło by do wypadku. Jego pamięci jako dobrego człowieka nie zaszkodzi nazwanie rzeczy po imieniu że był jak wielu z nas fatalnym kierowcą, jeżdżącym na krawędzi ryzyka po drogach publicznych, narażając życie swoje i innych użytkowników dróg, szybko i na krawędzi ryzyka można sobie jeździć na torze wyścigowym, jeśli ktoś jedzie tak po normalnej drodze jest godny potępienia i nie ma się co buntować. Ja w każdym razie przyjmuje krytykę pod adresem mojej jazdy ze zrozumieniem i często przyznaję niestety rację osobie krytykującej, co nie zmienia faktu że nie potrafię tego zmienić.