Przyszedł czas na coś mniejszego...
-
To nie wiem czym się chwalić
Sie nie chwale tylko uzasadniam swoją wypowiedź <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
To niezbyt madrze to o nim swiadczy Chyba ze to samobojca jakis
Nic z tych rzeczy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Właściwie to cały czas jeździłem w pasach ale dopiero jakoś od tej jesieni kiedy to trzabyło się troche poszarpać z nimi, żeby zapiąć bo kurtka przeszkadzała to siem odzwyczaiłem.
Wiem wiem powinienem sobie sprawić inną kurtkę <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />Z drugiej strony to kiedyś mi to nie przeszkadzało <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
wygodniej? w życiu
czasem potrafią być właśnie irytujące-jak Ci przytnie w twarz hehe
, ja wole ręczneA miałeś kiedyś do czynienia z takimi pasami? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
W takim systemie po zamknięciu drzwi są w takiej samej pozycji jak na zdjęciu. Zapięcie pasa biodrowego powoduje przesunięcie górnego punktu mocowania do tyłu. Według mnie jest to wygodniejsze niż sięganie ręką za siebie. -
A miałeś kiedyś do czynienia z takimi pasami?
W takim systemie po zamknięciu drzwi są w takiej samej pozycji jak na zdjęciu. Zapięcie pasa
biodrowego powoduje przesunięcie górnego punktu mocowania do tyłu. Według mnie jest to
wygodniejsze niż sięganie ręką za siebie.jeżeli tylko mechanizm działa na takiej samej zasadzie jak np w pontiac-ach, to broń boże - nie chce mieć takich
<img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Rozstałem się z moją 4runner bo latem byla mala przyjemnosc z jazdy nia, przyspieszenie jak
autobus i podobne spalanie. Zakupiłem za bardzo małe pieniądze Subaru Legacy AWD 2.2lJak mówi japońskie przysłowie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
"Dobry sedan. To Ognisty sedan" <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
jeżeli tylko mechanizm działa na takiej samej zasadzie jak np w pontiac-ach, to broń boże - nie
chce mieć takichNajlepiej będzie jak Fang się wypowie jak u niego to działa.
BTW: Fang-fajne autko-z charakterem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
A jak ktoś w ogóle pasów nie zapina?
ja bym go nazwał idiotą
-
ja bym go nazwał idiotą
sam jesteś gościu idiotą <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
A to, że jeżdże bez pasów to mój wybór i nie Twoja sprawa więc nie życzę sobie z tego powodu epitetów kierowanych w moją osobę!!
-
sam jesteś gościu idiotą
A to, że jeżdże bez pasów to mój wybór i nie Twoja
sprawa więc nie życzę sobie z tego powodu epitetów
kierowanych w moją osobę!!Więc zapłać sobie za leczenie jak nie daj Panie Boże będziesz miał wypadek i będą Cię zeskrobywać z asfaltu lub przedniej szyby.
Ja też jestem za zniesieniem przepisu. Róbta co chceta ale skoro nie zapinasz to płać wyższą składkę NW a jeśli w Ciebie wjadę to nie życzę sobie płacenia z mojej składki za dożywotnie leczenie jeśli biegli orzekną że gdybyś miał pasy to byś nie poniósł takich szkód na zdrowiu.
Szczególnie istotne jest to w momencie gdy jako kierowcy w OC będziemy płacić za leczenie ofiar wypadków.
Ja sobie nie życzę aby za moje pieniądze z OC leczono osoby które wiedzą że jadąc bez pasów w razie wypadku ponoszą większy uszczerbek na zdrowiu.
To samo tyczy się odciąganego od mojego dochodu haraczu tzw składki zdrowotnej z której leczą się wszyscy poszkodowani.
Tak samo jak nie życzę sobie aby zakłady ubezpieczeń podnosiły stawki OC z powodu rosnącej liczby kolizji z udziałem pijanych kierowców.Trzeba w końcu brać odpowiedzialność za swoje postępowanie
I co Ty na to? -
sliczne <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> nawet z zwenatz widac potencal tego auta <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
-
Najlepiej będzie jak Fang się wypowie jak u niego to
działa.
BTW: Fang-fajne autko-z charakteremNo więc z początku jak je zobaczyłem zapytałem "what the [BIP]?!" i przez kilka dni nie mogłem się przywyczaić, odpinałem je ręcznie a przynajmneij sięgałem żeby to zrobić tak jak całe życie się zwykło to robić. Już po tygodniu stwierdziłem że niema lepszego wynalazku na swiecie! Ostatnio musiałem odberac auto od siostry, ona ma outback'a w skórze 2001, stereo infinty itp. ale jak musiałem ręka pas zapiąc to stweirdziłem że te auto to jakaś porażka <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Te pasy dla mnie to super sprawa, po zamknięciu drzwi i przekręceniu kluczyka pasy jadą sobię przez całą górną krawędz drzwi zatrzymują się mniej więcej w tym samymmmiojescu gdzie są mocowane pasy normalnie w każdym innym aucie, proste, wygonde a po kilka dniach nawet sobie nie zdajemy sprawy że ten proces przebiega po wejsciu do auta, poprostu sie tego więcej nie zauważa. -
po zamknięciu drzwi i przekręceniu kluczyka pasy jadą sobię
przez całą górną krawędz drzwi zatrzymują się mniej więcej w tym samymmmiojescu gdzie są
mocowane pasy normalnieA co z pasem biodrowym? Zapinasz go ręcznie-tak? <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
sam jesteś gościu idiotą
A to, że jeżdże bez pasów to mój wybór i nie Twoja
sprawa więc nie życzę sobie z tego powodu epitetów
kierowanych w moją osobę!!Spokoj Panowie! Bez wyzwisk na forum! <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
A co z pasem biodrowym? Zapinasz go ręcznie-tak?
Powinien być zapięty na stałe. Niektórzy go odpinają.
-
popieram
-
sam jesteś gościu idiotą
A to, że jeżdże bez pasów to mój wybór i nie Twoja sprawa więc nie życzę sobie z tego powodu
epitetów kierowanych w moją osobę!!zapytales o zdanie i napisal, ze to on by tak nazwal tego kogos, licz sie ze slowami poza tem...
-
Spokoj Panowie! Bez wyzwisk na forum!
radziu spokojnie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
też kazdego kto nie zapina pasów nazywam [tu miał być epitet] <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
i nigdy nie ruszam z miejsca gdy nie są wszystkie osoby w aucie zapięte <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />tyle że każdemu kto ze mna wsiada do auta tłumacze co mu sie stanie przy najmniejszej stłuczce <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
lub też tłumacze co sie stanie człowiekowi przed nim <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
zapytales o zdanie i napisal, ze to on by tak nazwal
tego kogosdokładnie to było ogólnie... a nie konkretnie kogo <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
nerwowo ostatnio na forum... to chyba ten brak zimy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
powracajac do tematu... fura jak fura "amełykańska" <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Powinien być zapięty na stałe. Niektórzy go odpinają.
Eee no ok-jak w takim razie wsiąść? Dolne mocowanie też się przesuwa w takim razie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />