Wasz poprzedni samochód-Ankieta
-
a przed uniaczem mialem maluszka bialego na glebie i na felgach od starej bmki triojki, pozniej byl fiat 125p z odpowiednim motorkiem 2.0 (ladnie zamiatal dupka) , nastepnie lancia delta niestety 1.6 HF turbo, a pozniej uniacz turbo i teraz shit
-
Czytam forum i widzę iż wielu miało inne samochody przed świstakami.
Dwa Fiaty 126p.
Szukałem na giełdzie Volvo lub Uno. A wróciłem Swiftem. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />Ja właśnie szukam swojego swifta i mam
problem między hatchbackiem a sedanem.Ja bym chciał Swifta 3D. Często jeżdżę sam. Kupa miejsca się marnuje <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
no ja tak jak wiekrzosc tutaj zaczynalem od fiata 126p ale w wersji rally
to sa niezapomniane 2 lata latania bokami jak tylko robilo sie slisko potem malca sprzedalem kolesiowi ktory po 2 tygodniach konkretnie zaparkowal go na drzewienastepnym autkiem bylo polo/derby 86c sedan calkiem znosne ale za bardzo sie sypalo wiec szybko siego pozbylem teraz jest suza i nie zamienie jej nigdy na inne auto chyba ze na inna suze <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
cos mi sie wydaje ze z tym autem czeka mnie dkluga i rozowa przyszlosc <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Witam
Czytam forum i widzę iż wielu miało inne samochody przed świstakami. Może tak przyznać się co
się miało wcześniej i dlaczego się zmieniło na suzi. Przyda się to także dla kupujących
będą wiedzieć w czym jest lepszy suzi a lub gorszy. Ja właśnie szukam swojego swifta i mam
problem między hatchbackiem a sedanem. Więc i ja się czegos dowiem. hejJeździłem/jeżdżę różnymi modelami samochodów, ale jeżeli mówimy o posiadanych samochodach, to przed Swiftem miałem Opla Kadetta D 1,3S <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Autko fajne-silnik nie porażał mocą (seryjnie 75KM, po 20-tu latach pewnie dużo mniej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />), ale przy niskiej masie odpychał się całkiem, całkiem. Auto zmieniłem, bo żądny byłem przygód i wrażeń <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Poza tym Kadett ulegał powoli biodegradacji, choć o dziwo blacharka trzymała się nieźle <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Kupiłem Swifta-przygód i wrażeń nie zabrakło-remont silnika i remont blacharki <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Ogólnie autko fajne, ale chyba się starzeję, bo marzy mi się wygodniejsze auto <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ja miałem masę różnych aut:
-2 golfy II 1.8
-golfa III 1.6
-civic 5gen 1.3
-tico
-seicento 1.2
-cienias 700
-civic 6gen 1.6
-6 swiftów <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />swift się całkiem nieźle prowadzi,jak na tą klase aut jest duży,w wersji gti oferuje ponadprzecietne osiagi,części zamiennych jest masa używek i sporo nowych stosunkowo niedrogich.
-
ja miałem masę różnych aut:
-2 golfy II 1.8
-golfa III 1.6
-civic 5gen 1.3
-tico
-seicento 1.2
-cienias 700
-civic 6gen 1.6
-6 swiftów
swift się całkiem nieźle prowadzi,jak na tą klase aut
jest duży,w wersji gti oferuje ponadprzecietne
osiagi,części zamiennych jest masa używek i sporo
nowych stosunkowo niedrogich.czytac nie umiesz, poprzedni a nie poprzednie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
- swift gti mk3 92
-swift gti mk3 91/92
-swift gti mk3 95
- swift gti mk3 92
-
a ja najpierw mialem maluszka wow korozja to w nim byla prawie wszedzie hehe potem bylo Tipo 1.9D rok92 boze autko bylo calkiem niezle wbrew pozorom bardzo pakowne ( lodowka silesia wchodzila cala <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) hehe i ocynk prawie zero rdzy ale 1.9D to bylo zero mocy 64KM przy masie 1300 <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> . Teraz swift Gti to poprostu rakietka mam go niedlugo i ciagle jestem pod wrazeniem tego kopa przy tej pojemnosci <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Bardzo dlugo niemialem wlasnego auta.Zaczelem jezdzic rowerem przez "w" a nie "v" a pozniej tadddaa
Swist 1.3 GL 3D z 92 ciesze sie ze oszczedzilem sobie przygod z maluchem bo to przewaznie jest pierwsze auto.Obecnie moj swist przeszedl w inne rece ale pozostal w rodzinie(dlatego nadal do was zagladam) o czym pisalem w innym pozegnalnym temacie.Na dzien dzisiejszy smigam sobie Eclipsem 2.0 GSI bez turbo i jestem bardzo happy....rakieta i to jaka wygodna -
Maluch.
Od tego czegoś swift jest lepszy we wszystkim. No może oprócz cen części, ale za to nie musiałem z nich korzystać. Howgh.
-
Witam
Czytam forum i widzę iż wielu miało inne samochody przed świstakami. Może tak przyznać się co
się miało wcześniej i dlaczego się zmieniło na suzi. Przyda się to także dla kupujących
będą wiedzieć w czym jest lepszy suzi a lub gorszy. Ja właśnie szukam swojego swifta i mam
problem między hatchbackiem a sedanem. Więc i ja się czegos dowiem. hej1. Ford Fiesta 900 cm3 1978r. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
2. Renault Clio 1.2 RN 1991 <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> nigdy wiecej <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
3. Swift <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
hibernator 125p wersja cyna nieziemska
hibernator 125p wersja standard
ford capri 2,0 gangsta edyszon
kaszel 126p
daewoo matiz
i wtedy urodził mi się syn i nie było czym wózka wozić, więc poprosiłem znajomego o małego japończyka z kufrem w który wejdzie wózek. Z aut za 100 euro był pewnie tylko swift więc mi go przywiózł (ale był na mojej liście aut do kupienia). Na początku byłem zły bo przywiózł gołego lakiera w sedanie, ani to piękne ani komfortowe, moja małżonka stwierdziła że nie będzie tym jeździć, więc się wściekłem i powiedziałem że będzie mój i ja nim będę jeździł. No i tak się zakochałem w Zuzi, twarde zawieszenie, doskonała dynamika bardzo dobre prowadzenie, po jakimś czasie moja małżonka była zmuszona jeździć Zuzią z powodu awarii matiza i jej się też udzieliło, miałem poważny kłopot z odzyskaniem jej spowrotem
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
ford capri 2,0 gangsta edyszon
zazdroszcze.. zawsze mi sie marzylo to auto no ale raczej nie stac mnie na jego utrzymanie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
zazdroszcze.. zawsze mi sie marzylo to auto no ale raczej nie stac mnie na jego utrzymanie
ja też bardzo długo o nim marzyłem i dlatego kupiłem, auto fajne ale 106 koni nie zapewniało oszałamiających doznań, prowadził się bardzo dobrze ale miał 2 zasadnicze wady, zwracał uwagę złodziejaszków i był po ciężkich przejściach, co za tym idzie jego awaryjność była ponadprzeciętna, co zadecydowało o pozbyciu się gangsta look fury <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
ognisty sedan, cichociemny, <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> oczywiście niedłubany
-
wczesniej smigałem Oltcitem Club 1.1 ale to było bez prawka więc się chyba nie liczy
a tak zupełnie na legalu to pierwsza była Fiesta 1.3 60 ognistych kucy, czarna, 92 rok sprowadzona z Niemiec za 3200 zł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Jako pierwsze autko to super propozycja jednak troszke dla mnie już mułowate <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Od wakacji jest Swift GS i pomimo opinii ojca cytuje " jeździ się nim jak ciągnikiem bo jest bardzo twardy, wszystko trzeszczy, a na dodatek ma mały bagaznik...." <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> jestem bardzo zadowolony -
Ja bym chciał Swifta 3D. Często jeżdżę sam. Kupa miejsca
się marnujeNaczelny to przyjeżdżaj często na Górny Śląsk. Poprzywozisz nam trochę czystego , świeżego , górskiego powietrza <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
A rudą zostaw u siebie coby się zaraza nie rozpleniła <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
a ja cóż zamieniłem Zuzę na Miśka Lanca a wcześniej był Daewoo Lanos 1,6 i kilka innych wozidełek z KDL-ów
a zostałem z Wami bo Zuzą śmiga żonka no i... trochę Was lubię
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Od małego jeździłem wieloma samochodami za dużo byłoby tu do wymienienia więc nie piszę.Całkowicie moje prywatne to by były:
-Golf I 79rok 1,6 benzyna+gaz tylko że nie miał baku <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> i non-stop trzeba było przy nim coś robić
-Mazda 323 sedan 1,7D 88rok zamieniłem się na ww golfa <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> koleś nie wiedział co robi <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />- no i Świst GTI a to z tego względu, że kiedyś kumpel miał Śwista i prócz napraw powypadkowych nic w nim nie robił. A głównym powodem chyba było to, że jak widziałem tych wieśniaków w tjuning golfach to miałem w majtkach i potrzebowałem czegoś do sprowadzania ich na ziemię <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
-Golf I 79rok 1,6 benzyna+gaz tylko że nie miał baku i non-stop trzeba było przy nim coś robić
ciagniecia tego przez pol miasta zeby odpalil nigdy nie zapomne <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Miałem tylko jedno autko przed świstakiem. CC 900 na gazie. Ładny bo czerwony i po tjuningu optycznym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> miałem go rok i dwa razy go rozbiłem, wiec każda wizyta u blacharza kończyła sie tjuningowaniem. CC nigdy mnie nie zawiodło. Swifta kupiłem bo szwagier sprowadził go na handelek i jak dał mi sie przejechac to juz wedziałem że pożegnam CC i kupie od niego czerwone gti. Suza też mnie nie zawiodła do tej pory ale troche kasy już w nią włożyłem... Fajnie jest jednak zobaczyć calibre i inne dresowozy w lusterku wstecznym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />