Po wakacyjnych wojażach ...
-
I dalej ... -
"Prawie" jak Paryż-Dakar <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
I znowu suza z morzem w tle -
Zasłona termiczna <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A to moja <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> sama z własnej nieprzymuszonej woli zrobiła to zdjecie. Byłem w szoku <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
A tu takie ładne autko sie znalazło -
Kolejny ciekawy jak dla mnie pojazd
-
A tu mamy jakieś volvo. I chyba ktos nim na codzień jeździ
-
Tutaj to już w ogóle zwariowałem -
trochę sie swiftcik przykurzył, ale nie było chyba zakurzonych ? i nie padało pewnie ?
-
Sam też się przymierzałem do nowego pojazdu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Były tez skorpiony. 2 zatłukłem w swoim pokoju. Podobno niejadowite. Ale gryzą. -
Sam też się przymierzałem do nowego pojazdu
GTI ediszyn. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Ostatni zachód słońca w Chorwacji <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> -
Pakowania nadszedł czas. Dopiero dzisiaj uswiadomiłem sobie, ze w tym dniu minęła dokładnie 11 rocznica od pierwszej rejestracji mojej suzy. A ja ją tak meczyłem. -
W drodze powrotnej jeszcze zwiedzanie Rovinj. Piękne miasto. -
On the way home -
On the way home 2 -
Ok. 8 km korek do granicy z Chorwacją -
A tu się chorwacki maluch napatoczył. Kilka ich tam widziałem.