Tico nie zawsze gaśnie
-
moja maszyna od jakiegos mczasu robi psikusy i po wyłączeniu zapłonu nie gaśnie odrazu tylko jeszcze troche za mruczy i dopiero gaśnie. Rozrząd sparawdzony zapłon też, przewody WN, świece, palec, kopułka, gażnik itd wszystko jest wporządku, a on dalej nie gasnie normalnie może macie jakieś pomysły ?
-
moja maszyna od jakiegos mczasu robi psikusy i po wyłączeniu zapłonu nie gaśnie odrazu tylko
jeszcze troche za mruczy i dopiero gaśnie. Rozrząd sparawdzony zapłon też, przewody WN,
świece, palec, kopułka, gażnik itd wszystko jest wporządku, a on dalej nie gasnie normalnie
może macie jakieś pomysły ?Było o tym na forum.Poszukaj w archiwum.W moim Tico,jak przed gaszeniem dodam gazu i wyłaczę kluczykiem stacyjke też ma zawsze samozapłon przez chwilę.choćbym miał w baku najlepszą benzynę [98],wygląda to zawsze tak samo.odpowiem jak odpowiadają "fachowcy" ze stacji obsługi;"ten typ tak ma."
-
moja maszyna od jakiegos mczasu robi psikusy i po wyłączeniu zapłonu nie gaśnie odrazu tylko jeszcze troche za
mruczy i dopiero gaśnie. Rozrząd sparawdzony zapłon też, przewody WN, świece, palec, kopułka, gażnik itd
wszystko jest wporządku, a on dalej nie gasnie normalnie może macie jakieś pomysły ?za bogata mieszanka - po prostu skręć trochę mieszankę,
w zasadzie można ją zubażać aż nie zacznie trząść silnikiem (bo to oznacza, że jest zbyt uboga) ... a i spalanie powinno się nieco poprawić
u mnie jak najbardziej pomogło i od dawna nie wiem co to samozapłon -
za bogata mieszanka - po prostu skręć trochę mieszankę,
w zasadzie można ją zubażać aż nie zacznie trząść silnikiem (bo to oznacza, że jest zbyt uboga)
... a i spalanie powinno się nieco poprawić
u mnie jak najbardziej pomogło i od dawna nie wiem co to samozapłon
Jeżeli reguluje się tą srubeczką obok filtra powietrza z jego tyłu to było to regulowane, silnik ma teraz takie niskie obroty, że momentami myślę, że za chwile zgaśnie, to nic nie pomogło <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Jeżeli reguluje się tą srubeczką obok filtra powietrza z jego tyłu to było to regulowane, silnik ma teraz takie
niskie obroty, że momentami myślę, że za chwile zgaśnie, to nic nie pomogłojeśli zubożyłeś mieszankę i masz tak niskie obroty to je regulujesz inną śrubką (tą z tyłu pod kątem w górę), silnik nie ma sie trząść
poza tym jeśli zakładamy, że jeździłeś na zbyt bogatej mieszance to będąc konsekwentnym wypadałoby też wyczyścić świece i przy okazji sprawdzić odstęp elektrod, a i filtr powietrza mógł się stać brązowy od spodu
są jeszcze, to fakt, inne możliwosci np. niskiej jakości paliwo, awaria albo zabrudzenie zaworu odcinającego itd... jestem jednak przekonany, że to, co pisałem załatwia sprawę samozapłonu w przeważającej większości autek