Jak gdyby "Fenomen"
-
Zlot, na ktorym
bylem tez mnie lekko zkonfundowal bo w zasadzie
byly na nim dzieciaki.no coz, moze za mlody jestem, niemniej mi to nie przeszkadza. i jakos tak jest, ze kluby wszelkiej masci skupiaja raczej "mlodszych" (cokolwiek to znaczy). poza tym, jednak w klubie jestes - widac zes chlubnym wyjatkiem "doswiadczonego seniora", a jezeli szukales innych seniorow, to ich nie znajdziesz, bo to nie klub zabytkowych mercow, tylko swiftow, ktorymi jezdza albo kapelusznicy, albo mlodsi ludzie, ktorych na razie na taki samochod stac.
tworzenie sie tzw. "podgrup": "warszawskiej", "GTI"
itp.ja nie zauwazylem. to normalne chyba, ze wiecej masz wspolnego z ludzmi, z ktorymi spotykasz sie czesciej (i.e. z tego samego miesta)
Ja nie znalazlem sie w zadnej z nich i czulem
sie lekko niewidoczny. Byc moze na innych zlotach
znalazly sie osoby rowne mojemu wiekowi i
doswiadczeniu ale to dowodzi temu, ze utworzyla by
sie nastepna "podgrupa": "seniorow". Czy oto chodzi
Wydaje mi sie, ze najwazniejszym elementem
konsolidacji klubu powinno byc forum internetowe,
gdzie nie widac wieku ani nie stanowi problemu
miejsce nadawania wiadomosci.wydawalo mi sie ze na zlocie tez nie stanowi to problemu.
Czy z Wrocka czy z
Wawy wszyscy mamy jednakowe szanse i koszty.
A wracajac do kosztow dojazdu. Czlonek klubu z Wawy ma
jdenakowa droge i do Czwy i do Wrocka i do
trojmiasta. Czlonek klubu z trojmiasta do Wrocka
goni prawie siedemset km.o rany. temat walkowany "pincet" razy: "bo ludzie z wawy to wogle sa najbogatsi i zawsze robia wszystko u siebie. i maja krzywe zeby". do warty mialem 300 km, do wrocka jeszcze wiecej i jakos bylem. jak zlot bedzie nad morzem czy w gorach, to jezeli kasy starczy tez bede. jeden zlot tu, inny tam, trzeci jeszcze gdzies indziej.
Jeszcze cos dopowiedziec
Nie dzielmy sie na antagonistyczne "podgrupy", nie
uzalezniajmy waznosci w klubie od ilosci zlotow
zaliczonych ale od sensu i merytorycznosci
wypowiedzi na forum.
Czekam na batynie bedzie batow, bo nie wiem za co. nie bardzo tez wiem, bo co sie tak zalisz. i nie bede uzaleznial waznosci w klubie od niczego - nie wiem, dlaczego merytorycznosc postow ma byc wyznacznikiem? jak ktos sie na samochodach nie zna (ja sie na ten oprzyklad caly czas ucze - bo mlody jestem i "niedoswiadczony", i "student, a nie po samochodowce"), to znaczy ze jest gorszy? wazne, zeby byc aktywnym, brac udzial w tym co sie dzieje, i w miare mozliwosci sobie pomagac. hough.
-
No nie wiem... Ja sie ostatnio czuje jakbym miał 40 lat...
Klub to zbiorowisko osób. Grupy będą się tworzyć... Jak w życiu... Trudno na siłe odganiać
ludzi...
No jest kawałek. Swoją drogą we Wrocławiu na Zlocie był plan letni Zlot zrobić w TrójMieście.
Ciekawe ile ludzi by do Was przyjechało...Latem do trójmiasta pewnie sporo, można to pogodzić z wakacjami nad morzem (np.windsurfing na helu <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Latem do trójmiasta pewnie sporo, można to pogodzić z wakacjami nad morzem (np.windsurfing na
helu )Jeśli taki zlot na Pomorzu miałby miejsce we wrześniu, kiedy się tłumy turystów rozjadą, a jest jeszcze letnia pogoda, to sam z chęcią bym przyjechał.
A co do kwestii miejsca oragizowania zlotów - nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą zadowoleni. O decyzji gdzie takowy zorganizować decyduje obecność torów, czy innych miejsc do zabawy, dojazd, zaplecze noclegowe, etc. Pewnym jest to, że takie wymagania spełniają okolice dużych miast, nie mo co temu zaprzeczać.
Dodatkowo, jako że najwięcej klubowiczów pochodzi właśnie z Wawy, to pierwszy wybór pada na stolicę,
Wszystko rozbija się o kasę, Gdybyśmy byli w USA, za godzinę roboty tankujemy Świstaki po sam korek i jedziemy, nie byłoby się nad czym zastanawiać, jako że do ameryki nam daleko, albo inaczej - do ich zarobków, to musimy być rozważni w kwestii pieniędzy.
U mnie bywa różnie, raz mam coś na zbyciu, częściej nie mam, samo życie. To że nocleg będzie tani - ogromny plus, ale gro kosztów pochłania benzyna <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Broń Boże nie żalę się, bo do Wrocka, czy Poznania też mam daleko, chodzi mi wyłącznie o przedstawienie faktów.Tak na marginesie - jakby kto nie miał kasiory na przyjazd własnym carem, zawsze przecież można z kimś z okolicy się ugadać i przyjechać. Ważna będzie obecność, nie tylko to czy będziemy jechać Swiftem czy Syrenką...
-
Moze byc walkowany nawet szeset razy ale geografii nie oszukasz. W-wa lezy raczej w centrum i do miejscowosci po obrzezach Polski maja dwa razy blizej niz z Gdanska czy z Wroclawia.
A kwestia postow, napisalem "sens i merytorycznosc", chodzi mi przede wszystkim o nie spamowanie a pisanie o sprawach faktycznie zwiazanych z klubem i jego problemami (no i z samochodem Suzuki Swift ma sie rozumiec)
A uzytkownicy Swiftow <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Czy tylko "dzieciaki" i "kapelusznicy" Ja nie jestem "kapelusznikiem" -
I tu powiem, ze zloty w W-wienie nie sa dla mnie wymyslem dla korzysci Warszawiakow. Fuckt, ze jest ich najwiecej, maja preznie dzialajace spoty lokalne (nie to co w 3miescie)i sa w centrum Polski lecz kwestia kojarzenia wagi czlonkowstwa w klubie w powiazaniu z uczestnictwem na zlotach. Takowy udzial jest uzalezniony nie jedynie od kosztow (ktore sa znaczacym elementem) ale rowniez od stanu rodzinnego, warunkow uzyskania urlopu, zgody zony itp itd. Z tego tez powodu napisalem post, w ktorym odnosze sie do wypowiedzi, mowiacej delikatnie (oczywiscie nie ganiacej)o braku duzej ilosci fanow Swifta na zlotach. Przy prawie 250 czlonkach klubu udzial 25, 30 czlonkow na zlocie to jest dobry wynik.
-
I tu powiem, ze zloty w W-wienie nie sa dla mnie wymyslem dla korzysci Warszawiakow. Fuckt, ze
jest ich najwiecej, maja preznie dzialajace spoty lokalne (nie to co w 3miescie)i sa w
centrum Polski lecz kwestia kojarzenia wagi czlonkowstwa w klubie w powiazaniu z
uczestnictwem na zlotach. Takowy udzial jest uzalezniony nie jedynie od kosztow (ktore sa
znaczacym elementem) ale rowniez od stanu rodzinnego, warunkow uzyskania urlopu, zgody zony
itp itd. Z tego tez powodu napisalem post, w ktorym odnosze sie do wypowiedzi, mowiacej
delikatnie (oczywiscie nie ganiacej)o braku duzej ilosci fanow Swifta na zlotach. Przy
prawie 250 czlonkach klubu udzial 25, 30 czlonkow na zlocie to jest dobry wynik.Moim postem nie chcialem ganić nikogo, bo wiem, że życie płata różne figle, i nie jesteśmy Panami tego co nas w życiu spotka. Ten mój post to chęć uzyskania odpowiedzi od innych, dlaczego tak jest? Temat tego był "Fenomen" a jak wiemy, fenomen to coś co nie zawsze da się wytłumaczyć a pogadać można, nie?
Nie jestem za tym, by usuwac kogoś z listy za to, że się nie udziela, na forum, czy dlatego, że sie raz wpisał i słuch po nim zaginął.
Tak jak ktos wspomniał są i tacy, co nie udzielają się a na spoty i zloty jeżdżą.... -
Zaczalem nowy watek, bo nie wiem do ktorej wypowiedzi
sie podpiac
A powodem jest to, ze czlonkiem klubu jestem od dawna,
udzielam sie na forum czasami (jak mnie cos
zainteresuje to sie wypowiem) a na zloty nie jezdze
(na jednym bylem)bo mnie nie stac. Zlot, na ktorym
bylem tez mnie lekko zkonfundowal bo w zasadzie
byly na nim dzieciaki. Zaobserwowalem rowniez
tworzenie sie tzw. "podgrup": "warszawskiej", "GTI"
itp. Ja nie znalazlem sie w zadnej z nich i czulem
sie lekko niewidoczny.ja mialem okazje byc tylko na jednym zlocie , na drugi nie dotarlem gdyz wynikly wazne sprawy rodzinne ( mialem wszystko dopiete na ostatni guzik ! )
Co do grup to ja nie zauwazylem zeby sie jakies grupy na zlocie potworzyly gdyz sam rozmawialem z roznymi osobami w roznym wieku i posiadajacymi rozne wersje Swista <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
np. Renata oraz Zbyszek bardzo sympatyczni ludzie ktorzy mimo wieku juz nie mlodzienczego lecz takze i nie starczego swietnie dogadywali sie z kazdym oraz przyjemnie bylo posluchac ich wypowiedzi
kolejny przyklad Bracia Gti - rowniez ciekawe rozmowy i nie tylko na temat swista
Molgybm wiele takich przykaldow wymieniac lecz to zalezy tylko chyba i wylacznie od Ciebie jesli porozmawiasz torche z ludzmi to nie zauwazysz czy rozmawiasz z czlowiekiem majacym 19 czy 43 lata oraz posiadajacym Gti , 1,3 8V czy 1,0 sedana czy hatbacka 3D czy 5D tylko kolejnych nowo poznanych klubowiczow <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W koncu laczy nas ta sama pasja i wspolne autko ale mozna tez pogadac o czym sie chce<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
A uzytkownicy Swiftow Czy tylko "dzieciaki" i "kapelusznicy" Ja nie jestem "kapelusznikiem"
ani ze mnie dzieciak ani tym bardziej kapelusznik <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />( chociaz zdaza mi sie jechać bardzo zachowawczo <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />)
bcn-owi chodzilo pewnie o to ze 1: swifty som tanie i ekonomiczne <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> co przy braku funduszy typowego 20 latka jest priorytetem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
2: swifta kupowali ludzie ktorzy mieli odlozone iles tam kasy ( mowie o nowym w sensie z przed 2005) a znając troszeczke rynek z tamtych lat to za 30kpln mozna bylo miec swifta lub uno <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> i nie oszukujmy sie takich ludzi jest masa i są w tak zwanym kwiecie wieku <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />i niestety zawsze tak bedzie ze w grupie tworza sie inne podgrupy np:ludzi ktorzy sie znają dłużej , lub <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> posiadaczy GTi
pozdrawiam -
Moze byc walkowany nawet szeset razy ale geografii nie oszukasz. W-wa lezy raczej w centrum i do miejscowosci po obrzezach Polski maja dwa razy blizej niz z Gdanska czy z Wroclawia.
no i co? to wina warszawiakow ze mieszkaja w centrum? nie rozumiem do czego zmierzasz...
A uzytkownicy Swiftow Czy tylko "dzieciaki" i "kapelusznicy" Ja nie jestem "kapelusznikiem"
a ja nie jestem dzieciakiem
-
no i co? to wina warszawiakow ze mieszkaja w centrum?
nie rozumiem do czego zmierzasz...
a ja nie jestem dzieciakiemNo pewnie, ze ich wina <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Przeciez moga przeprowadzic sie chocby do 3miasta. A czy to moja wina, ze urodzilem sie nad morzem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Cza by rodzicow do sadu. Ale swoja droga, nie chcialbym mieszkac w W-wie.
Ale nie chodzi o wine. Po prostu tak juz jest, ze narody stolice umieszczaja w centrum kraju (zazwyczaj) a ci co mieszkaja w stolicy maja do wszystkiego blizej, ale i ceny wyzsze. Do tego zmierzam, ze nie mozna nikogo winic za to, ze ma mniej kasy, dalej mieszka czy ma inny samochod i rowniez gorszy dla tego, ze nie przyjezdza na zloty. Chociaz nikt tu nikogo nie winil za nieprzyjezdzanie na zloty. Stwierdzil jedynie fakt, ze na ca 250 czlonkow klubu jedynie (i tu przesadzil) 30, 50 zalog przyjezdza na zlot.
Cos dodac jeszcze <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Stwierdzil jedynie fakt, ze na ca 250 czlonkow
klubu jedynie (i tu przesadzil) 30, 50 zalog
przyjezdza na zlot.
Cos dodac jeszczedaruj wyklad o stolicach i swych urbanistycznych preferencjach; zmieniasz temat. a ja znowuu (moze przewrazliwiony jestem) wyczuwam jakies obiekcje w stosunku do warszawiakow.. slusznie? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> wybacz, ale nie wiem o co Ci chodzilo w tym watku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Chociaz nikt tu nikogo nie
winil za nieprzyjezdzanie na zloty. Stwierdzil jedynie fakt, ze na ca 250 czlonkow klubu
jedynie (i tu przesadzil) 30, 50 zalog przyjezdza na zlot.
Cos dodac jeszczeCzemu przesadziłem? Zaokrągliłem do 40-50 samochodów, a liczbę tą oparłem na liczbie uczestnikow zlotu w Cze-wie a było ich..... ilu?? - 30?? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Czemu przesadziłem? Zaokrągliłem do 40-50 samochodów, a
liczbę tą oparłem na liczbie uczestnikow zlotu w
Cze-wie a było ich..... ilu?? - 30??troszke nas bylo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Czemu przesadziłem? Zaokrągliłem do 40-50 samochodów, a
liczbę tą oparłem na liczbie uczestnikow zlotu w
Cze-wie a było ich..... ilu?? - 30??No moze nie przesadziles. Ale tak bylo na zlocie w Cz-wie. dazmy do tego aby bylo 50 <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
No moze nie przesadziles. Ale tak bylo na zlocie w Cz-wie. dazmy do tego aby bylo 50
I taka puenta mi się podoba <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
daruj wyklad o stolicach i swych urbanistycznych
preferencjach; zmieniasz temat. a ja znowuu (moze
przewrazliwiony jestem) wyczuwam jakies obiekcje w
stosunku do warszawiakow.. slusznie? wybacz, ale
nie wiem o co Ci chodzilo w tym watkuWybacz (i wszyscy warszawiacy)ale jestescie raczej mniej akceptowalni niz pozostale regiony. Chyba wywodzi sie to z naszej narodowej cechy "masz lepiej tos wrog". Ja nie naleze do tej grupy i warszawiak to dla mnie osoba mieszkajaca w Warszawie. Jedynie. A w watku chodzilo mi jedynie oto, ze na zlocie nie czulem sie wyjatkowo, nie czulem wiezi spolecznosci swiftowej ale to jest moje odczucie. Dla tego napisalem "oczekuje batow".
Tak niestety uwazam, ze przynaleznosc do jakiejs grupy nieformalnej nie powinna sie wiazac z niczym, dokladnie z niczym ponad to, ze chce sie w tej grupie uczestniczyc. Pewnie, ze widzi sie lepiej czlonka, ktory jest bardziej widoczny, bardziej slyszalny. Ale wszyscy jestesmy czlonkami tej grupy -
Wybacz (i wszyscy warszawiacy)ale jestescie raczej mniej
akceptowalni niz pozostale regiony. Chyba wywodzi
sie to z naszej narodowej cechy "masz lepiej tos
wrog". Ja nie naleze do tej grupy i warszawiak to
dla mnie osoba mieszkajaca w Warszawie. Jedynie. A
w watku chodzilo mi jedynie oto, ze na zlocie nie
czulem sie wyjatkowo, nie czulem wiezi spolecznosci
swiftowej ale to jest moje odczucie. Dla tego
napisalem "oczekuje batow".nie mam cie zamiaru biczowac z powodu tego, ze nie odczuwasz wiezi. moze miales zle podejscie do dzieciakow...
Tak niestety uwazam, ze przynaleznosc do jakiejs grupy
nieformalnej nie powinna sie wiazac z niczym,
dokladnie z niczym ponad to, ze chce sie w tej
grupie uczestniczyc. Pewnie, ze widzi sie lepiej
czlonka, ktory jest bardziej widoczny, bardziej
slyszalny. Ale wszyscy jestesmy czlonkami tej grupyzgadzam sie, ale nic nie poradzisz, ze zawsze lepiej sie bawisz/rozmawiasz/czujesz z ludzmi ktorych znasz/lubisz; ergo: ktorych widzisz czesciej na zywo i na forum. kazdy kiedys byl nowy w tym klubie i kazdy mial swoj pierwszy raz <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> na spocie/zlocie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
nie mam cie zamiaru biczowac z powodu tego, ze nie
odczuwasz wiezi. moze miales zle podejscie do
dzieciakow...
zgadzam sie, ale nic nie poradzisz, ze zawsze lepiej sie
bawisz/rozmawiasz/czujesz z ludzmi ktorych
znasz/lubisz; ergo: ktorych widzisz czesciej na
zywo i na forum. kazdy kiedys byl nowy w tym klubie
i kazdy mial swoj pierwszy raz na spocie/zlocieHmm! Na forum internetowym czuje sie wspaniale. Na zlocie zintegrowalem sie jedynie z Kazikem, adamkiem i pafgo (moze dla tego, ze to tez byly glina <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />). Zobaczymy. Moze jeszcze trafie na jakis zlot, na ktorym sie zintegrujemy. Zaznaczam, ze moje mozliwosci <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> sa najogledniej mowiac <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> z uwagi na wiek i trening <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
to zalezy tylko chyba i wylacznie od Ciebie jesli
porozmawiasz torche z ludzmi to nie zauwazysz czy rozmawiasz z czlowiekiem majacym 19 czy
43 lata oraz posiadajacym Gti , 1,3 8V czy 1,0 sedana czy hatbacka 3D czy 5D tylko
kolejnych nowo poznanych klubowiczow W koncu laczy nas ta sama pasja i wspolne autko ale
mozna tez pogadac o czym sie chcedokładnie!!! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
sztuką jest nawiązać kontakt z osobą, która różni się od Ciebie w pewien sposób (w tym przypadku -wiekiem)!!! Chcieć to móc <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
chodzilo
mi jedynie oto, ze na zlocie nie czulem sie wyjatkowo, nie czulem wiezi spolecznosci
swiftowej ale to jest moje odczucie.To był Zlot 2oo4 Warta? To był beznadziejny Zlot. Bo mnie na nim nie było <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />