Swift padł. Plany Sylwestrowe Diabli Wzięli...
-
...zajechać silnik
no wiesz kiedys mi napisales <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
ze do naprawy glownej to droga przez korozje <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> i predzej sie buda rozsypie niz silnik padnie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
wiec jestem dobrej mysli <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
no wiesz kiedys mi napisales
ze do naprawy glownej to droga przez korozje i predzej sie buda rozsypie niz silnik padnieNo własnie mi buda sie już sypie od dawna <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Eeee tam... Bedzie zyl To Swift legenda a te nie poddaja sie tak latwo
Musi zyc, musze w koncu na zlocie zobaczyc Swifta o ktorym legendy kraza!
-
Dobre momenty? To był klucz i rura jako want Czyli
pi*oko=moze nie odpadnie. A naciąg paska złożyłem
napinacz w tym samym miejscu co był zakręcony.
Napewno nie jest naszpanowane bardzo mocno. Luz
delikatny jest. Tak było skręcone
Już czuje dreszcze i mdłościpasek na swoim najdłuższym odcinku(po prawej stronie) powinien sie obracać o 90stopni - nie więcej!
-
Pierwszy test.
Wyjeźdzam z garazu. Silnik dziwnie inaczej chodzi na wolnych obrotach. Obroty niestsabilne. Na jedej świecy gubi chyba iskrę bo słuchać jak spala mieszanke w wydechu...
Minuta na wolnych obrotach na mrozie... Obroty stabilizują się. Oglądam silnik i czekam aż coś odpadnie. Zaolejony kolektor wydechowy zaczyna aromatycznie bić spalonym olejem... Dziwny odgłos z pasków...
5 km drogi. Ciągłe nasłuchiwanie silnika. Prędkość przelotowa 52 km/h. Prędkość max chwilowa 58 km/h... Oglądanie silnika. Ten odgłos z okolic pasków powienien być zupełnie inny...
Jeszcze 15 km. Wycieków narazie nie widać... Tylko dziwne odgłosy...
-
Dawno mnie nie było na forum, patrzę... a tu taki zonk <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Naczelny, wierzę że dasz radę reanimować.
No bo kto jak nie ty?
Trzymam kciuki <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />Jeśli cię to choć trochę pocieszy:
Mnie przed świętami padł moduł i też wszystkie plany świąteczno-sylwestrowe poszly się..... -
Jeszcze 15 km. Wycieków narazie nie widać... Tylko dziwne odgłosy...
A co to za odgłosy??? Cykanie, tykanie, stukanie, piszczenie ???
-
A co to za odgłosy??? Cykanie, tykanie, stukanie, piszczenie ???
http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...o=&vc=1 <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
O, Stary, współczuję serdecznie... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Mam nadzieję, że - jak w grze komputerowej - twój Suzi będzie miał drugie życie i nie postawisz na nim tabliczki "requestam in pace"...
Daj mu szansę! -
O, Stary, współczuję serdecznie...
Mam nadzieję, że - jak w grze komputerowej - twój Suzi będzie miał drugie życie i nie postawisz
na nim tabliczki "requestam in pace"...
Daj mu szansę!chyba Rest In Peace <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Nie no naczelny poradzi sobie, musi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Nie no naczelny poradzi sobie, musi
Jakas plaga ostatnio.
Rorząd z simeringami złożyłem to przegub zaczął zgrzytać <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />