pomoz Suzi przetrwac zime;) oponki...
-
Chyba sie nie zrozumielismy ! Ja tez uwazam, ze biezniki to szajs i wiem to z wlasnego
doswiadczenia. Ale uwazam tez, ze lepsze sa nowe opony bieznikowane ZIMOWE od uzywanych
oryginalnych LETNICH, na ktorych teraz kolega jezdzi !! Jezeli nie stac go na inne i ma
jezdzic w zimie na letnich to niech pomysli nad bieznikowanymi, ktore sa duzo tansze !!No niby są lepsze, ale i tak bałbym się jeździć na nich...Oczywiście nie twierdzę też, że powinno się jeździć na letnich <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> Wiem, że zimówki kosztują trochę, ale według mnie warto zakupić i zapewnić sobie trochę więcej bezpieczeństwa na drodze <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
A mi się wydaję, że jeszcze troche z tymi zimówkami... trzeba poczekać aż pogoda się
ustabilizuje, a nie jutro bedzie koło 3 C, a w przyszłym tygodniu powyżej 10 C.
Jakoś nie wierze w czwartokowy śnieg.Przedwczoraj -5st
Wczoraj -6 st.
Zimne te poranki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
No niby są lepsze, ale i tak bałbym się jeździć na nich...Oczywiście nie twierdzę też, że
powinno się jeździć na letnich Wiem, że zimówki kosztują trochę, ale według mnie warto
zakupić i zapewnić sobie trochę więcej bezpieczeństwa na drodzeNo to doszlismy do porozumienia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Przedwczoraj -5st
Wczoraj -6 st.
Zimne te porankiTak zimno u Ciebie? Brr <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> U mnie rano było 0 <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Bieżnikowane opony to za przeproszeniem g...
Wszystko zależy jakie bieżnikowane. Bo tego troche jest. Różne bieżniki...
-
Wszystko zależy jakie bieżnikowane. Bo tego troche jest. Różne bieżniki...
Ale mimo wszystko nie powiesz, że bieżnikowane opony są lepsze od zadbanych używek, które możesz dostać w tej samej cenie? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Wszystko zależy jakie bieżnikowane. Bo tego troche jest. Różne bieżniki...
W zimowkach (jezeli chodzi o jazde po sniegu) mniej wazny jest sklad mieszanki (bo ta jest w bieznikach do dup..), a najwazniejsza jest wysokosc bieznika (dlatego polecam nowe biezniki, a nie zuzyte oryginalne) i rodzaj bieznika, a ten w oponach bieznikowanych jest przewaznie dokladnie taki sam jak w dobrych oponach firmowych. Reasumujac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> na zime opony bieznikowane mozna brac pod uwage, a na lato bron boze !! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ale w mieście najczęściej drogi są odśnieżone i jazda sprowadza się do zmieszczenia w czarnym suchym lub rzadziej czarnym mokrym. Wtedy skład mieszanki jest moim zdaniem ważniejszy niż głębokość bieżnika
-
W zimowkach (jezeli chodzi o jazde po sniegu) mniej wazny jest sklad mieszanki (bo ta jest w
bieznikach do dup..), a najwazniejsza jest wysokosc bieznika (dlatego polecam nowe
biezniki, a nie zuzyte oryginalne)Porównywałem nowke bieżnikowaną i nówke zimową Dębicy Frigo. Bieżnikowana z 3mm bieżnika wiecej. Nawet sie gościa pytałem czy te Dębice to napewno nówki. Nówki. Mnie te bieżnikowane kusiły...
-
Tak zimno u Ciebie? Brr U mnie rano było 0
Czekam na śnieg <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale w mieście najczęściej drogi są odśnieżone i jazda sprowadza się do zmieszczenia w czarnym
suchym lub rzadziej czarnym mokrym. Wtedy skład mieszanki jest moim zdaniem ważniejszy niż
głębokość bieżnikaDla mnie odwrotnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale mimo wszystko nie powiesz, że bieżnikowane opony są lepsze od zadbanych używek, które możesz
dostać w tej samej cenie?Można gdybać. Wszystko zależy od stanu zużycia tych zadbanych opon... Nie można od razu spisywać bieżnikowanych na straty. Z chęcią bym kupił jakies bieżnikowane, ale nie ma takich w rozmiarze 155/65r14...
-
Reasumujac na zime opony
bieznikowane mozna brac pod uwage, a na lato bron boze !!Miałem okazję wypróbować oponki bieżnikowane letnie. Tak się ich wystraszyłem, że na pewno już nie założę takich ani na zimę ani na lato. Zimówki kupuję teraz nowe a letnie - zobaczymy na wiosnę jak będzie z budżetem. Jeśli cienko - używane.
-
a ja już założyłem kapciuszki zimowe <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> MICHELINki w rozmiarze 145/80/13 coprawda używane (mają rok) ale bieżnik jak nóweczka dałem 200zł z wyważeniem założeniem + nowe wentylki... jestem happy teraz tylko pozostaje zapytanie:
DZIE DO KU^%Y TEN JE^%$Y ŚNIEG ??? <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> bo juz chce bokiem po lotnisku polatać... <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
niech ktos sie za mnie pomodli... wracam jutro po poludniu 150 km do domy... min trasa sochaczew - lowicz.... <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
dodam ze mam caloroczne...;/ teraz <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
Według prognoz pogody - śnieg dopiero w poniedziałek/wtorek <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Dobre alufelgi powinny być znacznie bardziej wytrzymałe niż stalowe (odpowiedni lakier). Problem
w tym, że mnie na takie nie stać, dlatego jeżdżę na stalówkach w zimie...Ale aluminium jest bardziej miększe niż stal i zimą czesto nie widac krawędzi zasypanych śniegiem krawęzników a i o uszkodzenie alusa wtedy nietrudno <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Ale aluminium jest bardziej miększe niż stal i zimą
czesto nie widac krawędzi zasypanych śniegiem
krawęzników a i o uszkodzenie alusa wtedy nietrudnoTo trzeba uważać. Co prawda pogięte stalowe felgi da się wyprostować, czego nie można powiedzieć o pękniętych alusach, ale jeszcze nie zdarzyło mi się przydzwonić kołami o ukryty krawężnik (spojlerem - owszem <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />)
-
Ale w mieście najczęściej drogi są odśnieżone i jazda sprowadza się do zmieszczenia w czarnym
suchym lub rzadziej czarnym mokrym. Wtedy skład mieszanki jest moim zdaniem ważniejszy niż
głębokość bieżnikaPolemizowałbym z tym <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Mimo wszystko na południu Polski w mieście czesciej jest mokry asfalt niz suchy a w niezabudowanym bywają drogi co dopiero w marcu śniegi puszczają wiec sie raczej sprawdzają opony z lepszym bieżnikiem niż bez niego czy nawet kosmicznym składem mieszanki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Zresztą jak jest mokro lub śnieżnie to i tak należy mieć lżejszą nogę niezależnie czy sie ma nówki zimówki, czy używki czy nalewane czy też letnie no chyba ,ze jest się amatorem jazdy figurowej <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />. Dlatego stosując półśrodek nie mając na nówki zimówki kupiłbym za taką samą kasę bieżnikowane zimowe niz najbardziej firmowe zimowe używyki - tym bardziej ,że bieznikowane maja wiekszy bieznik niż wszystkie nówki zimówki.
I jestem tego samego zdania jak nasz Filozof <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
To trzeba uważać. Co prawda pogięte stalowe felgi da się wyprostować, czego nie można powiedzieć
o pękniętych alusach, ale jeszcze nie zdarzyło mi się przydzwonić kołami o ukryty krawężnik
(spojlerem - owszem )A mi niestety zdarzyło sie parkując na styk w luce miedzy autami i ślad/wgłebienie pozostało <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />