Skillowałem golfa
-
nie wiem czy zauwazyles ale nie chodzi tu o chamstwo na drodze. nie jestem wielkim fanem wyscigow ulicznych, ale jesli dwie osoby sie scigaja ze soba i wiedza co robia to jest to ich sprawa dokad zagrazaja tylko sobie nawzajem a nie innym uczestnikom ruchu.
proponuje dac sobie na wstrzymanie z pochopnymi opiniami o innych uzytkownikach forum. -
ha, towarzystwo wzajemnej adoracji sie zebralo...
ja Cie za uogolnienie serdecznie przepraszam, to Ci tak
strasznie przeszkadza,
ale chamstwo na drodze juz mniej?
nawiasem mowiac (jesli popelnilem blad uogolniajac) to
jak to jest, ze ten watek "wisi" tutaj juz
kilkanascie godzin, przeczytalo go pewnie
kilkadziesiat osob i jakos nikt autorowi nie kazal
sie stuknac w czolo.... moze to uogolnienie wcale
nie jest dalekie od prawdy ?
ps
na nastepna riposte nie bede mial pewnie okazji, bo
ruszam na urlop, mam nadzieje, ze nie natkne sie na
takich, co sobie wyscigi na drogach robiaale jestem leloklentny az mi sie wlosy prostuja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - jesli takie masz podejscie to nie ma o czym z Toba rozmawiac <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Kiedyś miałem podobną przygodę z Golfem mk2 GT (potwór 1.8 90koniuf).
Uczucie euforii trudne do opisania.http://zlosniki.pl/showflat.php?Cat=&...ll&vc=1 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
nie wiem czy zauwazyles ale nie chodzi tu o chamstwo na drodze.
zajechanie drogi nie jest dla Ciebie chamstwem ?
-
A kim jest ten użytkownik ? Chyba nowy, bo nie znam ?
moze nie mielismy okazji
Ale za to jaki poczciwy.
staram sie. zdarza sie, ze na drodze takze popelniam glupoty. ale nie chwale sie tym z wypiekami na twarzy
Za każdym razem ścigam się z różnymi wózkami .
Oczywiście zawsze w mieście i przeważnie startując spod świateł ( bo to tylko siniczek 1.0 )
I nie ma leszcza-wierzcie mi, beemy i inne do następnych świateł szans nie mają.
Ponownie światła i ponownie moja Suzi pierwsza. I tak w kółko.oprocz aut, duzo jezdze na rowerze, zauwazylem, ze jak ostro ruszysz, to ze skrzyzowania zjezdzasz razem z pierwszym autem, ekstra, nie ?
praktycznie kazdym bmw zrobisz litrowego swifta jak chcesz, ale musisz chciec. to ze ktos ma 200 koni pod maska, nie znaczy, ze kazdemu swiftowi ma udowadniac, jak one pracuja.
To się nazywa jazda.
na 3 cylindrowym 60 (?) konnym silniku
-
zajechanie drogi nie jest dla Ciebie chamstwem ?
przeczytaj jeszcze raz post <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
bo zdaje sie sensu nie zrozumialesapropo w kodeksie drogowym jest wzmianka na temat zachowania
wyprzedzanego
pozdrodla gunia <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> To było dawno i nieprawda <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
zajechanie drogi nie jest dla Ciebie chamstwem ?
Skoro zajeżdżający poruszał się szybciej od zajechanego to nie widzę w tym nic chamskiego, a z kontekstu wypowiedzi ewidentnie tak wynika <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
zajechanie drogi nie jest dla Ciebie chamstwem ?
przeczytaj jeszcze raz co napisalem. nie mowie ze jest fajnie jak jedziesz sobie ulica i nagle zajezdzasz komus droge bo ci sie to podoba. nie mowie wogole ze jest fajnie zajezdzac komukolwiek droge. jednakze powinienes przeczytac to co napisalem jeszcze raz i sprobowac zrozumiec, bo bez zrozumienia argumentow strony przeciwnej (patrz: Sosna) nie jestes w stanie prowadzic dyskusji, niezaleznie od tego czy ma byc to dyskusja na poziomie, czy taka jaka mamy tu "dzieki" tobie.
a tak wogole to co probujesz osiagnac? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Rewelka ! Trzeba bylo go jeszcze zepchnac z drogi, wtedy
zwyciestwo byloby pelne, najlepiej, zeby rozbil sie
o drzewo.
Kurcze a ja myslalem, ze tu sa normalni ludzie...a ty jako jedyny sie wsrod wszystkich wyrozniasz <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
To było dawno i nieprawda
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Miałem kiedyś okazję jechac fiatem siena 1,6. Przy 5,5 tys obrotów jakieś dziwne dźwieki dawały sie słyszec spod maski, ale co tam. Autko naprawdę żwawe tylko wysokie i miętkie, ale trzeba sie przełamac, bo w zakręcie się trzyma dobrze. A to że ma takiego kopa to może kwestia skrzyni. Nie jestem pewien, ale z tego co pamiętam, byłem zdziwiony, że przy nieco ponad 80 km/h na 5 biegu auto ma 3 tys obrotów, gdzie mój swift 1.0 dopiero przy 100. No i strasznie jej sie tył podnosi przy hamowaniu, a przód przy ruszaniu. Mowa o serii oczywiscie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Skoro zajeżdżający poruszał się szybciej od zajechanego to nie widzę w tym nic chamskiego, a z
kontekstu wypowiedzi ewidentnie tak wynikano to teraz ja Tobie proponuje jeszcze raz przeczytac tekst na poczatku i zrozumiec sytuacje.
autor watku wyprzedza golfa, po czym nie trafia w 3 i zeby nie "przyburaczyc" (znaczy po swoim bledzie mimo szybszego auta nie zostac wyprzedzony) zajezdza droge golfowi. -
moze nie mielismy okazji
staram sie. zdarza sie, ze na drodze takze popelniam glupoty. ale nie chwale sie tym z wypiekami na twarzy
oprocz aut, duzo jezdze na rowerze, zauwazylem, ze jak ostro ruszysz, to ze skrzyzowania zjezdzasz razem z pierwszym
autem, ekstra, nie ?
praktycznie kazdym bmw zrobisz litrowego swifta jak chcesz, ale musisz chciec. to ze ktos ma 200 koni pod maska, nie
znaczy, ze kazdemu swiftowi ma udowadniac, jak one pracuja.
na 3 cylindrowym 60 (?) konnym silnikuTak jak piszesz.
-
stanie prowadzic dyskusji, niezaleznie od tego czy ma byc to dyskusja na poziomie, czy taka
jaka mamy tu "dzieki" tobie.
a tak wogole to co probujesz osiagnac?ja nie jestem w stanie prowadzic dyskusji ? Dyskusja "dzieki" mnie ? panowie, z calym szacunkiem, ale jestescie grupa doroslych ludzi, ktorzy z mentalnoscia dzieci powtarzaja sobie jacy sa wspaniali w swoich bolidach. kiedy ktos osmieli sie Wam to wytknac, cala grupa w swietym oburzeniu staje murem i broni tego, ktory najwiecej powinien miec tu do powiedzenia, ale jakos dziwnie miczy.
-
A ja sie niedawno scigalem tak z pod swiatel przypadkiem. Stoje sobie na prawym pasie takim co sie za kilometr konczy i normalnie ruszam a patrze koles kolo9 mnie w niebieskim Volvo nagle lekko sie rpzedemnie wysuwa... ja odruchowo tez docisnalem gaz no i jedziemy... no i jechalismy rowniutko tak az do 130km/h... jedynie po pare centymetrow sie ruszalismy... ja mialem chwilowa przewage na drugim biegu ale generalnie musialem przychamowac i wjechac za niego bo mi sie pas konczyl.. wjechalem i czytam z tylu co to za maszyna... a tam napisane "Volvo V70 2.5 20V".... sporo mocy musi miec no i zabawa niezla
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
ja nie jestem w stanie prowadzic dyskusji ? Dyskusja "dzieki" mnie ? panowie, z calym
szacunkiem, ale jestescie grupa doroslych ludzi, ktorzy z mentalnoscia dzieci powtarzaja
sobie jacy sa wspaniali w swoich bolidach.Przestań proszę. Znowu uogólniasz.
kiedy ktos osmieli sie Wam to wytknac, cala
grupa w swietym oburzeniu staje murem i broni tego, ktory najwiecej powinien miec tu do
powiedzenia, ale jakos dziwnie miczy.Co miałem rzec, rzekłem we wcześniejszych postach. Gunio milczy, bo chyba nad morze miał jechać...
-
"Volvo V70 2.5 20V".... sporo mocy musi miec no i
zabawa niezlaTo ma jedynie 170 kucykow - pod warunkiem, ze nie jest zagazowane. Do setki zbiera sie "tylko" w 10 sekund - bo ma prawie dwie tony - nie jest to wyscigowka - mialem to wiem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Takze kazde GTi takiego volviaka objedzie i nie ma sie tym co chwalic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tylko pod kola proponuje nie podjezdzac - mi jeden probowal - w worku odjechal <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> , a ja musialem w volvie zderzak malowac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
a ty jako jedyny sie wsrod wszystkich wyrozniasz
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
no to teraz ja Tobie proponuje jeszcze raz przeczytac tekst na poczatku i zrozumiec sytuacje.
autor watku wyprzedza golfa, po czym nie trafia w 3 i zeby nie "przyburaczyc" (znaczy po swoim
bledzie mimo szybszego auta nie zostac wyprzedzony) zajezdza droge golfowi.Cóż, może różne spojrzenie na wątek wynika z pojęcia "przyburaczyć". Bo tak do końca nie wiadomo czy Gunio miał przyburaczyć tym że zawył, czy tym że nie wrzucił biegu, czy znowu tym że Golf by go wyprzedził, lub też wszystkim na raz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> . Może niech oskarżony się wytłumaczy czym nie chciał przyburaczyć <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Osobiście znając możliwości jego auta śmiem powątpiewać w to że nawet jeśli nie wszedł mu bieg za pierwszym razem to zmusił by Golfa do nagłego hamowania - nadal jechał by szybciej <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />