Potrzebuję pomocy prawnika
-
Próbowałem wczoraj odpisać na Twój post na AutoKąciku, ale forum nie działało
Jest tak. Masz trzy wyjścia:
I nie popuść gnojom<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
ALbo możesz jeszcze jedno zrobić
Pójśc do gości i im powiedzieć że jak nie dogadacie sie to przekazujesz to wyższych instancji.
Npisać pismo opisujące cała sytuacje jak było, im przekazać do wiadomości. Oczywiscie tylko im i nikomu innemu, a dopisać że wysłałeś do innych komórek państwowych.
Jak się nie odezwą i nie zechcą rozmwaiać to już nie masz nic innego do stracenia tylko atakować wyżej. A wysyłając im to posmo możesz wysłąć poleconym, żębym poważniej wyglądało. -
ALbo możesz jeszcze jedno zrobić
Pójśc do gości i im powiedzieć że jak nie dogadacie sie to przekazujesz to wyższych instancji.
Npisać pismo opisujące cała sytuacje jak było, im przekazać do wiadomości. Oczywiscie tylko im i
nikomu innemu, a dopisać że wysłałeś do innych komórek państwowych.
Jak się nie odezwą i nie zechcą rozmwaiać to już nie masz nic innego do stracenia tylko atakować
wyżej. A wysyłając im to posmo możesz wysłąć poleconym, żębym poważniej wyglądało.To już nie ma sensu. Kierownik filii sam oznajmił, że jak chcę to mogę iść do sądu.
Nie będę się z gówniarzami już więcej układał. <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
To już nie ma sensu. Kierownik filii sam oznajmił, że
jak chcę to mogę iść do sądu.
Nie będę się z gówniarzami już więcej układał.Chyba że tak
WIec jak by nie było wiesz co masz zrobić
NA wojne z nimi <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
To już nie ma sensu. Kierownik filii sam oznajmił, że
jak chcę to mogę iść do sądu.
Nie będę się z gówniarzami już więcej układał.Od tej pory tylko pisma polecone. Nic na gębe.
<img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
I nie popuść gnojom
<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
NA wojne z nimi
dokladnie jak mawia znajomy "To oznacza WOJNE"
i wszystkie pisma poleconym !!!!!!
<img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
Od tej pory tylko pisma polecone. Nic na gębe.
dokładnie
polecona za potwierdzeniem odbioru -
To już nie ma sensu. Kierownik filii sam oznajmił, że jak chcę to mogę iść do sądu.
Nie będę się z gówniarzami już więcej układał.A próbowałeś olać filie i uderzyć do macierzystej firmy, takie podejście często skutkuje.
-
A próbowałeś olać filie i uderzyć do macierzystej firmy, takie podejście często skutkuje.
Nie skutkuje. Sprawa została przekazana przez kierownika filii do kierownika firmy. To on postanowił o tym co wyżej opisałem.
-
Czy ktoś z szacownego grona Klubowiczów jest prawnikiem/radcą prawnym i jest w stanie pomóc mi w
tej kwestii. (UWAGA! aby przeglądnąć tamtą dyskusję trzeba założyć sobie konto na
tamtejszym forum. Szczegółowy opis problemu zamieściłem niżej).W skrócie chodzi o to, ze gazownicy nie chcą wywiązać się z warunków gwarancji.
Skontaktuj się z Federacją Konsumentów.
Kraków 31-010,
Rynek Gł.29
tel/fax.422-64-62
od poniedziałku do piątku
10.30-17Mają tam dyżury osoby orientujące się w prawie konsumenckim a w razie potrzeby mają na do dyspozycji bezpłatnie prawnika. Tam ocenią sprawę, doradzą co dalej i pomogą w dalszych bojach.
-
Czy ktoś z szacownego grona Klubowiczów jest prawnikiem/radcą prawnym i jest w stanie pomóc mi w tej
kwestii. (UWAGA! aby przeglądnąć tamtą dyskusję trzeba założyć sobie konto na tamtejszym forum.
Szczegółowy opis problemu zamieściłem niżej).W skrócie chodzi o to, ze gazownicy nie chcą wywiązać się z warunków gwarancji.
Na tico ktoś się procesował o wadliwą instalacją gazową, tam poszukaj <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
walcz o swoje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
federacjia konsumetnow to lipa, sam niedaawno to przechodzilem tyle ze bylem sprawdzany przez taka federacje, oni tylko maja za zadanie postraszyc i pozucac paragrafami, bynajmniej w mojej sprawie nic nie wskorali bo nie znaja sie na zasadach obowiazujacych w mej branzy
-
federacjia konsumetnow to lipa, sam niedaawno to
przechodzilem tyle ze bylem sprawdzany przez taka
federacje, oni tylko maja za zadanie postraszyc i
pozucac paragrafami, bynajmniej w mojej sprawie nic
nie wskorali bo nie znaja sie na zasadach
obowiazujacych w mej branzyFederację Konsumentów możesz sobie spokojnie i zdecydowanie darować.
Oni mają za zadanie głównie uświadamiać konsumentom ich prawa (możesz co najwyżej zaopatrzyć się w ulotki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />)Miejski Rzecznik Praw Konsumentów to trochę inna bajka.
U mnie wyglądało to tak, że właścicielka firmy stanęła okoniem, zlewała totalnie pisma, brała na przeczekanie, przyciśnięta przez rzecznika broniła się zębami i pazurami.
Rzecznik złożył w moim imieniu pozew, reprezentował mnie przed sądem, babsko proces przerżnęło.
Dostała nakaz zapłaty z odsetkami za każdy dzień sporu.
Całość przepychanek trwała prawie dwa lata.Miła pani komornik uświadomiła mi że egzekucja odbędzie się na koszt dłużnika, oraz<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
1. Jeśli podam jej wszystkie dane firmy: nazwisko właścicielki, adres firmy, nr konta bankowego -> koszty podstawowe,
2. Im mniej danych dostarczę i ona będzie musiała się pofatygować i ustalać -> koszty rosną, a w grę wchodzą: pisma, wyjazdy (firma ma główną siedzibę w innym mieście), diety itp.No dobra, przyznam się. Nie byłem zbyt pomocny. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Dostała tylko to co było w nakazie sądu.
-
no wlasnie jako ze wraz z mama prowadzimy sklep pewna pani po kilku miesiacach uzywania towaru zle zamontowanego stwierdzila ze towra jest wadliwy. chciala zwrot kasy oraz zdjecia urzadzenia, i sprawa zajal sie miejski rzecznik i na poczatki zaczol straszyc paragrafami itd. My ze swojej strony odpisalismy i wyslalismy wszelkie dokumenty dot. waronkow gwarancji jak i montazu no i niesteyt skapitulowal ale odpisal i przeprosil za zamieszanie.
-
pewna
pani po kilku miesiacach uzywania towaru zle
zamontowanego stwierdzila ze towra jest wadliwy.
chciala zwrot kasy oraz zdjecia urzadzenia, i
sprawa zajal sie miejski rzecznik i na poczatki
zaczol straszyc paragrafami itd. My ze swojej
strony odpisalismy i wyslalismy wszelkie dokumenty
dot. waronkow gwarancji jak i montazu no i niesteyt
skapitulowal ale odpisal i przeprosil za
zamieszanie.Łaaaa, no tu akurat się nie dziwię. Współpraca i wykazanie "dobrej woli". Uznał waszą rację.i
Zawsze pozostaje kwestia słuszności roszczeń.
Jeśli Rzecznik uzna słuszność i ma podstawę prawną, branży znać nie musi -> zleca wykonanie ekspertyzy biegłym. -
federacjia konsumetnow to lipa, sam niedaawno to przechodzilem tyle ze bylem sprawdzany przez
taka federacje, oni tylko maja za zadanie postraszyc i pozucac paragrafami, bynajmniej w
mojej sprawie nic nie wskorali bo nie znaja sie na zasadach obowiazujacych w mej branzyFederacja Konsumentów to lipa. Zwłaszcza jeśli się jest właścicielem sklepu a nie konsumentem czyli stoi sie po drugiej stronie barykady. Dlatego podpowiedziałem Federację bo mnie akurat bardzo pomogli. Walczę z nieuczciwą firmą która miała zbudować mi kominek. Nie zbudowała a zaliczki też jakoś nie może zwrócić. W Federacji powiedzieli co należy robić dalej a jak to nic nie dało prawnik z federacji napisał pozew do sądu. Za darmo. Jestem zadowolony z ich usług. Ulotki też dostałem.
PS.
Oni nie znają zasad obowiązujących w każdej branży bo takich ludzi nie ma. Oni znają prawo. To wystarczy. -
Federację Konsumentów możesz sobie spokojnie i zdecydowanie darować.
Oni mają za zadanie głównie uświadamiać konsumentom ich prawa (możesz co najwyżej zaopatrzyć
się w ulotki )
Miejski Rzecznik Praw Konsumentów to trochę inna bajka.To opowiedz tę bajkę. Napisz jakie ogromne uprawnienia i możliwości ma RPK w porównaniu z niemocą Federacji Konsumentów. Skoro twierdzisz że dają tylko ulotki to znaczy że w życiu u nich nie byłeś.
-
Oni znają prawo. To wystarczy.
czasami probuja tylko "straszyc", pomimo, ze osoba, ktorej "pomagaja" nie ma racji. Wysylaja listy zwykle, w tresci nie ma wtedy paragrafow (bo akurat w tym przypadku nie ma na co sie powolac <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ). Cwicze to osobiscie od jakiegos czasu z jednym klientem - rzut do kosza <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />