ZLOT ZIMOWY - KONKRETY
-
Moge spać z dziewuchom na jednym wyrze. Nie musze się wysypiać bo jadą ze mną rodzice(nocują u rodziny w Częstochowe) i ojciec w drodze powrotnej pokieruje.
Nie rozumiem dlaczego wszyscy marudzą. Przecież okazja spotkania się jest tylko dwa razy w roku, a tu takie problemy <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />.
Dla mnie ok. Tylko czy będzie jakiś skan mapki, bo nie trafie.
Przywioze z 3 butelki whisky to se popijemy <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />.
-
Przywioze z 3 butelki whisky to se popijemy .
to ja przyjeżdżam
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Szpoko. klimat jak u Jerzego <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
U jerzego było ok 30 miejsc i nadwyżka chyba z 5-6 osób. Jeśli dobrze pamiętam to płaciliśmy:
-nocleg 20pln
-wstrętne żarcie chyba coś koło 15pln
-pani bufetowa co z nami siedziała do rana zrzutka 100pln
Ogólnie jak dla mnie półdarmo. Ale Twoja propozyucja również wydaje mi się niewygórowana.
Jedynie martwię się o ilość miejsc...Zarcie po 20 albo 25 byuo <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
bez wlasnego samochodu na zlot?? piter, zastanow sie
Lajf iz brutal... masz kase - rzondzisz, nie masz - ... [jedziesz z kims :D]
-
to ja przyjeżdżam
A zamierzałeś nie przyjechać <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> ?
-
A zamierzałeś nie przyjechać ?
oczywiście cały czas zamierzam ,ale narazie tylko na zamiarach się kończy <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
oczywiście cały czas zamierzam ,ale narazie tylko na zamiarach się kończy
A co siem dzieje? Praca, obowiązki, czy kasa? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A co siem dzieje? Praca, obowiązki, czy kasa?
wszystko naraz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ,ale przedewszystkim kasa i niewiem ,czy będę miał się z kim zabrać <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ,bo swoim raczej nieprzyjade bo niemogę
-
i niewiem ,czy będę miał się z kim zabrać ,bo swoim
raczej nieprzyjade bo niemogęJakbym wyjechał dzień wcześniej to bym Cie zabrał po drodze... ;-)
-
to ja przyjeżdżam
Skąd wyjeżdżasz? -
Skąd wyjeżdżasz?
jak już wspomniałem w innych postach ,niewiadomo czy wyjeżdżam , a masz wolne miejsce ? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Jakbym wyjechał dzień wcześniej to bym Cie zabrał po drodze... ;-)
dzięki za chęci <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
jak już wspomniałem w innych postach ,niewiadomo czy
wyjeżdżam , a masz wolne miejsce ? -
3.
to jak będzie można i ja będę mógł to się zabiorę ok?
-
to jak będzie można i ja będę mógł to się zabiorę ok?
Daj tylko znać, skąd Cię zabrać. -
Daj tylko znać, skąd Cię zabrać.
I o to panowie chodzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
I o to panowie chodzi
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
walnalem sie. chodzi o zlot. i co, juz mi ma byc lepiej?
aaa, spoko, to zlot wiec rzucam 500 zeta i co
taaaam nie wiem dlaczego fakt, ze bedzie to zlot,
ma mi ulatwic wydanie na niego 250 zeta... jak dla
mnie to duzo i nie wiem co ma do tego sejm
Jak kogos nie stac to niech nie jedzie (tak
jak nie jedziesz, to co krzyczysz?Tak sobie przemyslalem to co mi odpisales i Ci tez odpisze.
Otoz wyobraz sobie teoretycznie, ze masz do wyboru jechac na Haiti za 5kzl albo siedziec w domu za darmo. Wybierasz Haiti i jak mowia placzesz i placisz. Ze zlotem jest tak samo. Jak chcesz na niego jechac to musisz pogodzic sie z pewnymi kosztami. Pewnie, ze moze mogly byc mniejsze ale tez nie jest to dyskoteka wklubie studenckim tylko wyjazd na zorganizowana impreze.
A co ma do tego sejm? W sumie nic ale posiedzenie sejmu jest duzo bardziej wypasione niz zlot swistakowcow i tak mi sie porownalo <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Pozdrowko -
Tak sobie przemyslalem to co mi odpisales i Ci tez
odpisze.
Otoz wyobraz sobie teoretycznie, ze masz do wyboru
jechac na Haiti za 5kzl albo siedziec w domu za
darmo. Wybierasz Haiti i jak mowia placzesz i
placisz. Ze zlotem jest tak samo. Jak chcesz na
niego jechac to musisz pogodzic sie z pewnymi
kosztami. Pewnie, ze moze mogly byc mniejsze ale
tez nie jest to dyskoteka wklubie studenckim tylko
wyjazd na zorganizowana impreze.
A co ma do tego sejm? W sumie nic ale posiedzenie sejmu
jest duzo bardziej wypasione niz zlot swistakowcow
i tak mi sie porownalo
Pozdrowkono i dobrze, niemniej na haiti tez nie jade <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> a na zlot pojade tak czy inaczej, jeno szukam jakiegos tanszego rozwiazania i juz. pozdrawiam rowniez Cie<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />