Macie założone zimówki?
-
a ja jezdze na jakis snowpro.... takie w piwnicy
znalazlem, chyba tez debica, janie calkiem niezle,
z parkingu z 20cm warstwa roztopionego sniegu
wyjechalemKormoran snow pro!Jezdze na takich! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Kormoran snow pro!Jezdze na takich!
ja kiedyś w cienkusiu miałem takie sprawowały sie całkiem nieźle, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie że dobrze sie sprawowały <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
lepiej poczekać - najlepiej się zakłada zimówki pomiędzy
szpachlowaniem i lakierowaniem.<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
co prawda to fakt. i uszczelki można od razu przesmarować.osobiście wymieniam we wtorek na BFGudrich, tak tylko rzuciłem tematem a tu widze że odzew niezły.
Wczoraj dzieki takim co nie zmienili trzy kilometry jechalem poltora godziny
Pare lat temu wracałem do domku po sesji z Krakowa maluszkiem i od aleii do ronda jechałem 2,5 h. na trasie korek jak cholera od Prokocimia do ....?? Bochni?? na "czwórce" jazda na całego - droga zablokowana łącznie z poboczami. Do godz. 22-giej udało mi się dotrzeć do zjazdu na N.Hute, a w międzyczasie siadł przełącznik od świateł mijania i silnik się przegrzał na wolnych obrotach (tak, tak w zimie).
Wq..ony na maksa zjechałem z drogi, i "opłotkami" do pierwszej lepszej drogi gminnej. Koniec końców jadąc na długich światłach, 30 - 40/h "na azymut" przez jakieś wioski dotarłem do domu po 4-tej rano. Niestety autko zaryło się w śniegu na środku drogi i <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> musiałem ostro pomachać łopatą. koło 6-tej kawa z rumem Seniorita i... spanko.
Wstałem około 14-tej, włączam RMF i słyszę że goście dalej stoją i radio apeluje do okolicznej ludności o koce i gorącą herbate.Później była dyskusja o konieczności stosowania opon zimowych i łańcuchów, o braku rozsądku i przeładowanych ciężarówkach, o kłopotach drogowców z dotarciem pługami. Słuchałem tego wszystkiego i popijałem herbatke z cytryną za zdrowie kolesi z Dębicy którzy wyprodukowali moje "wielosezonowe". <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Inna sprawa, że odkąd mam suze zmieniam na zimówki co roku <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
ja kiedyś w cienkusiu miałem takie sprawowały sie
całkiem nieźle, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie
że dobrze sie sprawowałyjak mialem renault5 , zajebista fura,, to jezdzilem na frigo , byly okey,,
ale jedak bf sa o dwie klasy wyzej i nie smię twierdzic ze jezdza identycznie,, bf zjadaja frigo,,
jest zauwazalna roznica w zimowkach, roznie jezdza na chlapie, saniegu , brei czy suchym,, ktos kto jezdzi spokojniej moze tego nie odczuwac ,, jednak uwazam ze dokladajac 100 do kompletu mam bf zamiast frigo i o wiele lepsze parametry trakcyjne opony,,
wiec dalej smię twierdzic ze w gablocie za 100tys jak ktos zaklada frigo,, czy inna najtansza opone to mnie to bawi do lez,, nie chodzi mi o snobistyczne podejscie do wyboru opon ale umiejetne wyszukiwanie odpowiedniej klasy opony do auta ktore powinno byc lepiej zabezpieczone,, debica ponoc to goodyear ,, czyli tasma produkcyjna bierznika z przed paru lat,, wiec technologia najstarsza z mozliwych na rynku ale i najtansza,,
wniosek,, ktos kto kupuje najnowsza gablote i zaklada frigo jezdzi na technologicznie najgorszych oponach,,
nie mowie ze sa zle jedni moga byc zadowolenie z nich ale wydaje mi sie ze dlatego ze nie jezdzili na lepszych,, i nie chodzi mi o opony najdrozsze ,, bo tez nie sa najlepsze,, na www.opony.com mozna poszukac rankingu ,,http://www.opony.com/producent1.asp?link=&ID=34972&producent=BFGoodrich&model=WINTER 2 T/A
moze zaraz napiszecie ze to sa wymyslane opinie,, ale nie sadze,, zeby byli w stanie wymyslec kilkadziesiat opinii do kazdego rodzaju opon,,
-
troszek sie dziwie ze nagle wszyscy sie rzucaja na wymiane,, a potem sa mega kolejski,, trabili o tym ze bedzie atak zimy w prognozie od poniedzialku ,,
ale co tam moze ludziska lubia poszarpac sie w kolejkach,,
ja wymienilem w gadimeksie ,, za free,, przegladzik zimowy tez free, szybko sprawnie i milo,, bez kolejki tydzien wczesniej
-
troszek sie dziwie ze nagle wszyscy sie rzucaja na
wymiane,, a potem sa mega kolejski,, trabili o tym
ze bedzie atak zimy w prognozie od poniedzialku ,,
ale co tam moze ludziska lubia poszarpac sie w
kolejkach,,
ja wymienilem w gadimeksie ,, za free,, przegladzik
zimowy tez free, szybko sprawnie i milo,, bez
kolejki tydzien wczesniejja w midasie 2 tyg temu wymienilem przy okazji prezimowego przegladu... 350 zeta wszystko razem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Ja tam nie zakładam.
-
Ja tam nie zakładam.
zycze abyc mial suche drogi i +10 przez cala zime
good luck
-
zycze abyc mial suche drogi i +10 przez cala zime
good luckMój ojciec nigdy nie zakłada i jakoś śmiga.
-
Mój ojciec nigdy nie zakłada i jakoś śmiga.
ostatnio jak wracalem z koszalina to w borach tucholskich facet smignal przedmna do rowu,, lekki zakret,, nic sie nie stalo,, na letniawkach jechal,, bylo +4 lekka wilgoc na drodze,, widocznie to nie kwestia opon,,
ja kiedys tez przejechalem zime na letnich,, mozna to robic ale jak jest suchy asfalt,, ale nigdy wiecej nie bede sie meczyl i wymieniam na zimowki,,
oby zima byla laskawa for you
-
Mój ojciec nigdy nie zakłada i jakoś śmiga.
Co wcale dobrze o nim nie świadczy. <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Widać troska o bezpieczeństwo własne i pasażerów jest mniej ważna od aspektów ekonomicznych.
Pozostaje mi dodać: "jaki ojciec taki syn."P.S. Zastanów się jednak nad zmianą opon. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
ja kiedys tez przejechalem zime na letnich
6 zim przejechalem na wielosezonowych i jakoś sie jezdzilo - ale to byly czasy Bardzo Małego Fiata
-
6 zim przejechalem na wielosezonowych i jakoś sie
jezdzilo - ale to byly czasy Bardzo Małego FiataCoś o tym wiem, prawo jazdy robilam na nieodśnieżonych jezdniach a maluchem jeżdzilam po lodzie kiedy nikt prawie nie wyjeżdzal na warszawskie drogi i nie sypano solą ani piaskiem. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Może dla tego nigdy nie balam się zimy bo najgorsze już przeszlam <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?
Teraz to już chyba nie masz wątpliwości czy zakładać czy nie
<img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?no ja jutro zakladam.. niby sniego nie ma za duzo, ale kurcze jak deszczyk zmrozi to szklaneczka jak sie patrzy... strzezonego pan bog strzeze <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
ja mam zalozone juz od lata (tak kupilem) mam nadzije ze troszke bezpieczniej bedzie z ziomowymi oponkami <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
ja jakoś niemiałem natchnienia ani czasu żeby zajechać i kupic zimówki ale po tym jak wczoraj zamiast skręcic pojechałem na ukos.w ostatniej chwili wrzuciłem ręczny i gaz do dechy(inaczej suzi spotkała by się ze słupem energetycznym) to jutro rano jadę po oponki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) kasy niema ale moze przynajmniej 2 na przód sobie kupie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> mój ojciec też mówi mi o grilu w wigilię ale jakos to domnie nietrafia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
ja jakoś niemiałem natchnienia ani czasu żeby zajechać i
kupic zimówki ale po tym jak wczoraj zamiast
skręcic pojechałem na ukos.w ostatniej chwili
wrzuciłem ręczny i gaz do dechy(inaczej suzi
spotkała by się ze słupem energetycznym) to jutro
rano jadę po oponki ) kasy niema ale moze
przynajmniej 2 na przód sobie kupie mój ojciec
też mówi mi o grilu w wigilię ale jakos to domnie
nietrafiaJak masz już coś zkładać to to 4 a nie 2 bo to chyba gorzej niż jazda na letnich.
-
Jak masz już coś zkładać to to 4 a nie 2 bo to chyba
gorzej niż jazda na letnich.
a to dlaczego??? napedzik na przód więc oponki tez bedą na przód. -
a to dlaczego??? napedzik na przód więc oponki tez bedą
na przód.
Ale poślizg w przednionapędowcach likwiduje się przez dociążenie kół tylnych. Przód będzie trzymał się drogi a dupskiem będzie zarzucało.
Tu jest dyskusja na ten temat i rady pewnego fachowca:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=534&w=17629081&a=17652551