spalanie moje
-
Nie nie. Tym granatem jeżdzi mężczyzna. Dość często Go
widuję<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> uwazaj tez na kobiete w granatowym 3-d...
tez potrafi zostawic w tyle <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
uwazaj tez na kobiete w granatowym 3-d...
tez potrafi zostawic w tyleEee tam, ja potrafię zaatakować autobus i wyjść z mniejszymi szkodami niż mój przeciwnik <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Eee tam, ja potrafię zaatakować autobus i wyjść z
mniejszymi szkodami niż mój przeciwnikBrawo, prawdziwy japoński kamikadze <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Brawo, prawdziwy japoński kamikadze
kamikadze wszystkich krajow laczcie sie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Brawo, prawdziwy japoński kamikadze
Prawdziwy japonski kamikadze to raczej nie wychodzil z potyczki bez szwanku... <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> Raczej wogole nie wychodzil <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Ps. A znacie to:
"Z pamietnika Kamikadze"
Dzien pierwszy:
Lot probny...<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A ja opierdzieliłem obsługę Shella i już więcej do nich nie jadę.
Swego czasu wziąłem autko brata poczciwe Renault 5TL i pojechałem po silniczek do mojego Swifta.
Jako że miałem juz mało paliwa tak na 70km a w jedną stronę gdzieś tyle było do przejechania to zajechałem na Shella w Żorach i zatankowałem do pełna.
Wszystko szło OK ale przed miejscowością (Pyskowice koło Cieszyna) autko przy wyprzedzaniu zdechło.
Naciskam na gaz a ono przygasa, puszczam gas to idzie.
Zatkała się dysza wysokich obrotów, więc metodą siła razy gwałt przetkałęm dysze i jadę dalej. Tą samą czynność musiałem powtarzać co dosłownie 5-7 minut <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />
Aby wrócić z powrotem musiałem do baku wlać litr dentaturatu i po powrocie zmienić filtr.
Nawet nie pytam co tego dnia sprzedawali na stacji bo napewno nie była to etylina 95, prędzej wodny roztwór rozpuszczalnika + eylinka do koloru sumarycznie było pewnie około 85oktan i do tego kupa wody zatykającej gaźnikowe dysze.Dziękuję bardzi postoję i tymbardziej nie mam zamiaru płacić za to niby lepsze beczkowane paliwko vpower, ja poproszę normalną E95 i więcej do szczęścia niepotrzebuję
-
Sam sobie biedki napytałeś. V oktany przeczyściły w żabie układ paliwowy i stąd przytkane dyszki. Ja nikogo nie reklamuję , nie znoszę obsługi na mojej muszelce ( straszne niemiluchy <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" /> ) ale na paliwie się do tej pory nie zawiodłem - w przeciwieństwie do np BP.
Pozdrowionka <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Sam sobie biedki napytałeś. V oktany przeczyściły w
żabie układ paliwowy i stąd przytkane dyszki. Ja
nikogo nie reklamuję , nie znoszę obsługi na mojej
muszelce ( straszne niemiluchy ) ale na paliwie
się do tej pory nie zawiodłem - w przeciwieństwie
do np BP.tez lubie od czasu do czasu zalac V-Power. Autko jakby mocniejsze, a silnik rowniej chodzi... ale moze to raczej autosugestia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Jak mnie niemilo traktuja to ja sie zawsze bardzo milo usmiecham. naprawde dziala... a co bede sobie psuc humor przez jakiegos malkontenta albo frustrata -
Sam sobie biedki napytałeś. V oktany przeczyściły w
żabie układ paliwowy i stąd przytkane dyszki. Ja
nikogo nie reklamuję , nie znoszę obsługi na mojej
muszelce ( straszne niemiluchy ) ale na paliwie
się do tej pory nie zawiodłem - w przeciwieństwie
do np BP.
PozdrowionkaCoś Ci sie pomyliło, nigdy nie tankowałem żadnego Vcoś tam.
Brat zazwyczaj tankuje na stacji Jet(najtańsza benzyna w mieście) i co prawda niekiedy autko jakieś słabe jest ale zawsze idzie do przodu (spalanie od 5 do 7,3l zależne chyba głównie od paliwa i trasy)
Ja moją Suzi zawsze tankowałem na Shellu ale po tym co miało miejsce w Renault5 to już im podziękowałem zwłaszcza że już kilka moich kolegów z miasta potwierdziło że zatankowało tam SYF (no bo jak wytłumaczyć spalanie w Suzi 12litrów i ciągły brak mocy ( Renault w ogóle nie chciał jechać wtedy) a po zatankowaniu na innej stacji wróciło do normy 6-7litrów (silnik niedotykany)
BTW, Kary dla stacji która kantuje klientów i wlewa im syf do baków winna wynosić nie 500zł a 50tyś zł wtedy może jeden z drugim by się zastanowił.
PS: Na DEA w Żorach zatankował swego czasu znajomy Diesla i skończył na remoncie pompy... teraz to nazywa się jeśli dobrze pamiętam Shell <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
A powiem że w mieście konkurencja jest duża bo stacji od groma:
2x Statoil
1x Esso
2x Shell
1x Slovnaft
1x Orlen
1x Jet
1x diabli wiedzą co na zajezdni autobusów
Więc tymbardziej szef stacji powinien dbać o zadowolenie klientów a nie raczyć go siakimś rozpuszczalnikiem <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> -
miales pecha bo ci wyplukalo syf i tyle,,
ja jednak bede narazie tankowal v99 ,, mi sie to oplaca,, mniej pali o ,5-,07 litra na sto po miescie,, <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
i silnik chodzi lepiej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ja jednak bede narazie tankowal v99 ,, mi sie to
oplaca,, mniej pali o ,5-,07 litra na sto po
miescie,,
i silnik chodzi lepiejZgadzam się! Mnie też się lepiej opłaca <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
miales pecha bo ci wyplukalo syf i tyle,,
ja jednak bede narazie tankowal v99 ,, mi sie to
oplaca,, mniej pali o ,5-,07 litra na sto po
miescie,,
i silnik chodzi lepiejCzy tu ludzie są ślepi czy mają problemy z rozumieniem.....nigdy przenigdy ani w Swifcie ani w opisywanym Renault5 nie tankowałem V syfu.
Więc niby co mi wypłukało... chyba syf ze zbiornika na stacji
V syfu tankować nie będę bo uważam że nie będę płacił komuś za coś co mi się należy za niższą cenę (już nawet na Słowacji i w Czechach widać różnicę w mocy przy zatankowaniu ich paliwa)Już prędej skłaniam się do tankowania bylejakiego syfu i dolewania za każdym razem 1litra dentaturatu => przynajmniej wiem na czym jeżdże wtedy a i denaturacik ze względu na liczbę oktanową chyba koło 120 jest cudownym paliwem tylko że jest bardziej ... suchy w porównaniu ze zwykłą etylinką <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
BTW ktoś zauważył aby cena benzyny spadła o 10groszy, w końu Orlen obniżył o ponad 16gr./ litrze cenę
-
Już prędej skłaniam się do tankowania bylejakiego syfu i
dolewania za każdym razem 1litra dentaturatuA czy taki denaturat w jakis sposob moze zaszkodzic autku? Czuc po takiej dolewce wiekszego kopa? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Więc niby co mi wypłukało...
mózg <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
(już nawet na Słowacji i w Czechach widać różnicę w
mocy przy zatankowaniu ich paliwa)w cenie też. W przeliczeniu na złocisze to wychodzi , że Czesi i Słowacy leją benzynkę chyba z dodatkiem złotych opiłków = na pewno nie z denaturą. Na pumpu 95 jest droższa niż u nas VP99. <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Pozdrawiam i życzę więcej spokoju przed kompem i za kierownikiem. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />