Gorące łożyska
-
Mam problem. Grzeją się w moim Tico piasty przednich kół. Felgi są zimne a więc hamulce nie trzymają. Dynamika jazdy nie spadła. Gorąca jest jedynie śruba centralna. Czy to już koniec łożysk? Tico ma przejechane 72.000 km.
A może to jakaś inna przyczyna. Przyznam się, że prawy przegub sam wymieniłem, zbyt dużo cofnąłem klucz po dociągnięciu łożysk i powstał luz. Moja wina, ale lewej piasty nie dotykałem i w dłuższej tresie też mocno się zagrzała.
Czy wystarczy smarowanie czy trzeba wymienić łożyska? Czy cena 22,00 PLN za zestaw to dobra cena? Jakiej firmy najlepiej kupić łożyska? -
Gorąca jest jedynie
śruba centralna. Czy to już koniec łożysk? Tico ma
przejechane 72.000 km.Ciekawa sprawa! Łożyska szumią, wyją itp ale żeby się tak grzały to nie słyszałem?! Poza tym przód leci bardzo rzadko przy takim przebiegu. Często wystarcza na całe "życie" samochodu. Tył owszem- tak!
A może to jakaś inna przyczyna. Przyznam się, że prawy
przegub sam wymieniłem, zbyt dużo cofnąłem klucz po
dociągnięciu łożysk i powstał luz. Moja wina, ale
lewej piasty nie dotykałem i w dłuższej tresie też
mocno się zagrzała.To nie są łożyska stożkowe i siła dociągnięcia śruby na półosi nie reguluje i nie zmienia luzu łożysk. Na pewno nie grzeją się tarcze hamulcowe?
Czy wystarczy smarowanie czy trzeba wymienić łożyska?
Czy cena 22,00 PLN za zestaw to dobra cena? Jakiej
firmy najlepiej kupić łożyska?Łożyska są "zamknięte" i nie podlegają smarowaniu tylko wymianie. 22zł za komplet to dobra cena. Polecam zestawy polskie firmy PREMA.
-
Ciekawa sprawa! Łożyska szumią, wyją itp ale żeby się
tak grzały to nie słyszałem?! Poza tym przód leci
bardzo rzadko przy takim przebiegu. Często
wystarcza na całe "życie" samochodu. Tył owszem-
tak!Niestety przód też "leci". Mam przejechane 73 kkm i w przeciągu ostatnich 8 kkm wymieniałem łożyska w obu kołach.
To nie są łożyska stożkowe i siła dociągnięcia śruby na
półosi nie reguluje i nie zmienia luzu łożysk.Zgadza się.
Na
pewno nie grzeją się tarcze hamulcowe?
Łożyska są "zamknięte" i nie podlegają smarowaniu tylko
wymianie.Nooo, w tym momencie nie masz do końca racji. Oryginalne łożyska (które mi padły) były zakryte tylko jednostronnie. Od str. wewnętrznej były odkryte, co pozwoliło nałożenie większej ilości smaru między nimi, a tym samym "dosmarowywanie" ich podczas jazdy. Niemniej jednak gdy zaczynają już "padać" i decydujemy się na demontaż, nie ma sensu ratowania ich poprzez mycie i smarowanie, tylko lepiej wymienić na nowe.
22zł za komplet to dobra cena. Polecam
zestawy polskie firmy PREMA.
Zgadza się. Tydzień temu kupiłem zestaw naprawczy (2 łożyska+uszczelniacz+nakrętka) za 25 PLN. Niestety nie pamiętam jakiej firmy, ale w każdym bądź razie polskie.
-
Nooo, w tym momencie nie masz do końca racji. Oryginalne
łożyska (które mi padły) były zakryte tylko
jednostronnie. Od str. wewnętrznej były odkryte, co
pozwoliło nałożenie większej ilości smaru między
nimi, a tym samym "dosmarowywanie" ich podczas
jazdy.
A widzisz! Z tyłu oryginalne fabryczne łożyska również były zamknięte z jednej strony. Nawet książka Trzeciaka mówi jak je ustawić i nałożyć smaru między łożyska. A zestawy naprawcze mają aktualnie łożyska obustronnie zamknięte i pchanie smaru nic nie daje. Ja mam w zapasie zestaw naprawczy na przód jakiejś firmy, bodajże "CX" i łożyska są tam również zamknięte. Stąd wysnułem moją teorię. Twoje nowe były jednostronne?