-
malo tego ze nie jest za wielki to jeszcze na kazdym
ostrzejszym zakrecie wszystko sie wywraca do gory
nogamiJa sobie poradziłam z latającymi rzeczami <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> (cośkami) kupując mate (antypoślizgową <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />) do bagażnika i problem znikł <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
U mnie też nie mam orginalnego zbiorniczka na płyn
autko z tej strony było bite i poprzedni właścicial
się nie wysilił i wsadził zbiornik plastikowy o
poj. 2,5 l z silniczkiem od audijak raz wsadzielm to plastikowe dziadostwo od poloneza to nagrzany metal od chlodnicy wytopil mi dziurke : ))) no i jezdze bez plynu...hardcore i ciagle mi nie po drodze zeby sie wybrac bo jakis porzadny zbiornik..
p.s. moj tez bity z lewej strony po poprzednim wlascicielu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ja sobie poradziłam z latającymi rzeczami (cośkami)
kupując mate (antypoślizgową ) do bagażnika i
problem znikłprzy moim skrecaniu to chyba musialbym przysrubowac wszystkie manele <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
przy moim skrecaniu to chyba musialbym przysrubowac
wszystkie maneleMnie chyba też to dotyczy <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
malo tego ze nie jest za wielki to jeszcze na kazdym
ostrzejszym zakrecie wszystko sie wywraca do gory
nogamiMarudzicie, maly samochod - maly bagaznik, a i tak w porownaniu z bagaznikiem Matiza lub Seicento to olbrzym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Mnie chyba też to dotyczy
Ja mam w bagazniku plastikowa skladana skrzynke a w niej wiadomo "graty" ale calosc przymocowalem linka-ekspanderem i zaczepilem za lewy zaczep tylnej kanapy potem przeplotlem poprzez scianke skrzynki do prawego zaczepu kanapy i nic nie frowa przy normalnej jezdzie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
A w moim autku jedno tylne miejsce na nogi pasażera z
tyłu zajmueje skrzyneczka a w niej szczoteczki,
szmateczki, 5L płynu, narzędzie wielofunkcyjne,
saperka, łańcuchy...zapomniałeś dodać że pod siedzeniem : bejsbol <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
zapomniałeś dodać że pod siedzeniem : bejsbol
gwoli ścisłości - gazrurka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Jestem w szoku jechalem sobie po warszawie chcialem
sobie prysnac na szybke i niema plynu (wczesniwj
samochod pozyczyl stary) nalalem 3 litry moj kumpel
do vectry nalewa 3,5. Kitajce so porabaneJa tam płyn mieszam z wodą destylowaną (lub czysta deszczówka - ale to chyba nie z Wa-wy).Przecież ten płyn do spryskiwaczy to zwykła destylka ładnie pachnąca i zabarwiona. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Rozumiem jeszcze zimowy - dodają glikolu, by nie zamarzał <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> , ale latem... od bidy mozesz przepuścić wodę przez filtr lub przegotować, dodać kroplę Ludwika i cały wielki płyn do spryskiwaczy. Nie lej tylko prosto z kranu, bo może sie kamień zrobić gdzieś w rurce. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />