Cierp mnie przytarl pod domem co za pech
-
i juz czeka mnie robota u lakiernika...Ale sie wqwilem
Dobrze, ze chociaz na tyle uczciwy, ze dowiedzial sie czyj to samochod i przyszedl do mnie z przeprosinami.
Dogadalem sie z nim i w warsztacie suzuki ze zrobia mi zderzak (przod) za 500 pln. Pieniadze tez od razu
wyplacil i prosil o wybczenie i abym sie nie gniewal, ze niechcacy i bardzo przeprasza itd.... Troche to
dziwne biorac pod uwage fakt, ze ten pan ktory mi przytarl zderzak jest rasowym TAKSOWKARZEM !!!!!Wspólczuję, trochę kiepsko. Ale z drugiej strony - człowiek uczy się dystansu do swojego autka. A to niełatwa sprawa, niełatwa... No (i jak napisał kolega KaziK - miłe rozczarowanie, sa uczciwi).
Pozdrawiam
Pat -
i juz czeka mnie robota u lakiernika...Ale sie wqwilem
Dobrze, ze chociaz na tyle uczciwy, ze dowiedzial sie
czyj to samochod i przyszedl do mnie z
przeprosinami. Dogadalem sie z nim i w warsztacie
suzuki ze zrobia mi zderzak (przod) za 500 pln.
Pieniadze tez od razu wyplacil i prosil o wybczenie
i abym sie nie gniewal, ze niechcacy i bardzo
przeprasza itd.... Troche to dziwne biorac pod
uwage fakt, ze ten pan ktory mi przytarl zderzak
jest rasowym TAKSOWKARZEM !!!!!to przytrzuj ty jemu i oddaj mu kase <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
i juz czeka mnie robota u lakiernika...Ale sie wqwilem
Nie wqrzaj się już tylko dziękuj Bogu, że trafiłeś na uczciwego człowieka. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
uwage fakt, ze ten pan ktory mi przytarl zderzak
jest rasowym TAKSOWKARZEM !!!!!TAKSÓWKARZ????? Weź jego namiary i pisz do watykańskich kongregacji ds Nauki Wiary oraz Świetych - bo to prawdziwy cud!!! <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Miałeś duzo szcześcia - słupek w którego puknęła moja dziewczyna tylnim zderzakiem nie chciał oddac kasy... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
TAKSÓWKARZ????? Weź jego namiary i pisz do watykańskich
kongregacji ds Nauki Wiary oraz Świetych - bo to
prawdziwy cud!!!
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Miałeś duzo szcześcia - słupek w którego puknęła moja dziewczyna tylnim zderzakiem nie chciał
oddac kasy...Ajjjj. To musiało boleć <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />. Długo nie mogłeś jej tego zapomnieć?
-
ja bodajze w lipcu zaparkowałem Matiza mamy pod blokiem, rano wychodzę, patrze a drzwi kierowcy skasowane totalnie, wgniecenie na jakieś 15cm, całe załamane, tylko wymiana...
oczywiście nikt się nie poczuł winny <img src="/images/graemlins/dupa.gif" alt="" />
-
i juz czeka mnie robota u lakiernika...Ale sie wqwilem
Dobrze, ze chociaz na tyle uczciwy, ze dowiedzial sie
czyj to samochod i przyszedl do mnie z
przeprosinami. Dogadalem sie z nim i w warsztacie
suzuki ze zrobia mi zderzak (przod) za 500 pln.
Pieniadze tez od razu wyplacil i prosil o wybczenie
i abym sie nie gniewal, ze niechcacy i bardzo
przeprasza itd.... Troche to dziwne biorac pod
uwage fakt, ze ten pan ktory mi przytarl zderzak
jest rasowym TAKSOWKARZEM !!!!!Welcome to the club <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Dobrze, ze chociaz na tyle uczciwy, ze dowiedzial sie czyj to samochod i przyszedl do mnie z
przeprosinami. (...)no to sluchajcie: kumpela po pracy przychodzi do autka zaparkowanego przy ulicy (idzie od przodu wozu) a tu kartka za wycieraczka. mysli "znowu ulotka". wyciaga papierek, a tam dlugopisem napisany numer telefonu. wyrzuca go wiec do kosza bo "pewnie glupie zarty ktos se robi"
po powrocie do chaty dostala zjebke od meza, ze tyl w aucie skasowany.
wtedy zkojarzyla sprawe, ze ten telefon za szybką, to byl do faceta, ktory jej skasowal tyl wózka.
mozna sie zalamac po prostu totalnie.
-
no to sluchajcie: kumpela po pracy przychodzi do autka zaparkowanego przy ulicy (idzie od przodu wozu) a tu kartka
za wycieraczka. mysli "znowu ulotka". wyciaga papierek, a tam dlugopisem napisany numer telefonu. wyrzuca go
wiec do kosza bo "pewnie glupie zarty ktos se robi"
po powrocie do chaty dostala zjebke od meza, ze tyl w aucie skasowany.
wtedy zkojarzyla sprawe, ze ten telefon za szybką, to byl do faceta, ktory jej skasowal tyl wózka.
mozna sie zalamac po prostu totalnie.<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
dobrze ze to nie moja zona, bo bym sie zalamal <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
i juz czeka mnie robota u lakiernika...Ale sie wqwilem
Dobrze, ze chociaz na tyle uczciwy, ze dowiedzial sie czyj to samochod i przyszedl do mnie z przeprosinami.
Dogadalem sie z nim i w warsztacie suzuki ze zrobia mi zderzak (przod) za 500 pln. Pieniadze tez od razu
wyplacil i prosil o wybczenie i abym sie nie gniewal, ze niechcacy i bardzo przeprasza itd.... Troche to
dziwne biorac pod uwage fakt, ze ten pan ktory mi przytarl zderzak jest rasowym TAKSOWKARZEM !!!!!a mnie dzisiaj podobna przypadlosc spotkala <img src="/images/graemlins/95196-271767880-image041.gif" alt="" /> tylko, ze nikt sie nie zglosil! <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> tylny zderzak mi przetarl ktos w nocy. tylko ciemny lakier intruza zotal. nie jest to moze wielka "drapka" ale jakiegos lakiernika trza bedzie odwiedzic.
w Twoim trzeba bylo caly zderzak wymieniac!? opisz, prosze, jak wielkie zniszczenia byly u Ciebie, zebym mogl sie przygotowac. u mnie sa dwa zarysowania na rogu zderzaka. po prostu zdarty lakier. i widac czarny podklad. a na srebrnym to troche wkurzajace... -
a mnie dzisiaj podobna przypadlosc spotkala tylko, ze
nikt sie nie zglosil! tylny zderzak mi przetarl
ktos w nocy. tylko ciemny lakier intruza zotal. nie
jest to moze wielka "drapka" ale jakiegos
lakiernika trza bedzie odwiedzic.
w Twoim trzeba bylo caly zderzak wymieniac!? opisz,
prosze, jak wielkie zniszczenia byly u Ciebie,
zebym mogl sie przygotowac. u mnie sa dwa
zarysowania na rogu zderzaka. po prostu zdarty
lakier. i widac czarny podklad. a na srebrnym to
troche wkurzajace...U mnie bylo lekkie przytarcie z prawej strony. Naprawde niewielkie (do czarnego zdarty lakier - wilekosc otarcia to pionowa kreska grubosci ok. 1cm i wyskosci 3 cm i troche dol zderzaka) W sumie to nie przeszkadzalo to az tak bardzo ale wqurzalo mnie to ze to widzac i poszedl zderzak do lakierowania. Koszt 500 pln. bo lakeirowany byl caly zderzak jeszcze raz. Moglbym tego nie robic ale i poczekac na jeszcze jakies wieksze przytarcie ale w koncu nie ja za to placilem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozniej znow ktos mnie przytarl w podobny sposob ale tym razem to jego lakier zostal na moim zdezraku i o dziwo udalo mi sie go wyczyscic "rekawiczka i sniegiem" poprostu wytarlem to co zostawil i jakiez bylo moje zdziwienie gdy tak szorowalem ten slad a jak doszorowalem sie do swojego lakieru...Zero sladu...lakier nie tkniety. Widac lakiernik sie sprawil. A naprawde musialem sie nameczyc zeby zetrzec lakier tego goscia ze swojego zderzaka:) <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />