Lakier w swifcie? - czy to mozliwe????
-
W dalszym ciagu usiluje kupic swifta 4d lub 5d. I kolejne rozczarowanie. Mam na oku auto 2 letnie i pytam czy byly jakies drobiazgi naprawiane w samochodzie. Koles odpowiada mi, że byly drzwi cale malowane bo byl na myjni i mu farba zeszla tak ze bylo bialy podklad widac...
Czy to mozliwe czy jakas lipa???. Jeszcze nie slyszalem zeby po wizycie w myjni trzeba bylo malowac samochod?
Sfift 1.0 5d 200r., w cenie 22.000 zl <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
W dalszym ciagu usiluje kupic swifta 4d lub 5d. I
kolejne rozczarowanie. Mam na oku auto 2 letnie i
pytam czy byly jakies drobiazgi naprawiane w
samochodzie. Koles odpowiada mi, że byly drzwi cale
malowane bo byl na myjni i mu farba zeszla tak ze
bylo bialy podklad widac...
Czy to mozliwe czy jakas lipa???. Jeszcze nie slyszalem
zeby po wizycie w myjni trzeba bylo malowac
samochod?
Sfift 1.0 5d 200r., w cenie 22.000 zlNa myjni albo wogole po myjkach wysokocisnieniowych zchodzi farba zwykle razem ze szpachla itp... Mysle ze by mu to bez problemu na gwarancji uznali.
Ogolnie moim zdaniem dobry kit bo swiezy. -
Czy to mozliwe czy jakas lipa???. Jeszcze nie slyszalem
zeby po wizycie w myjni trzeba bylo malowac
samochod?to może od razu całe drzwii mu na myjni odpadły? nie wierzę w takie rzeczy. A z drugiej strony nie wymagaj za wiele - malowane drzwii to jeszcze nie taka tragedia, a cenę dzięki temu możesz zbić. Sam jak zarysujesz drzwii to będziesz sprzedawał samochód czy naprawisz i będziesz jeździł naprawionym? Ważne żeby mechanika i konstrukcja auta nie były uszkodzone, a jakieś zarysowania, obicia i inne są chyba do zaakceptowania (pod warunkiem, że dobrze zrobione).
BTW - jeśli koleś mówi prawdę to albo drzwii były robione na gwarancji suzuki (książka gwarancyjna) albo z OC właściciela myjni (też muszą być na to kwity) -
W dalszym ciagu usiluje kupic swifta 4d lub 5d. I
kolejne rozczarowanie. Mam na oku auto 2 letnie i
pytam czy byly jakies drobiazgi naprawiane w
samochodzie. Koles odpowiada mi, że byly drzwi cale
malowane bo byl na myjni i mu farba zeszla tak ze
bylo bialy podklad widac...
Czy to mozliwe czy jakas lipa???. Jeszcze nie slyszalem
zeby po wizycie w myjni trzeba bylo malowac
samochod?
Sfift 1.0 5d 200r., w cenie 22.000 zlWszystko być może.. Sam widziałem na własne oczęta mazde 323 kumpla po myjce wysokociśnieniowej.. do podkładu mu zdarło lakier.. Nie wiem jak to się ma do gwarancji..ale takich uszkodzeń mogą nie uznać (w niektórych autkach w instrukcjach napisano że nie wolno myć karcherem..)..
Ale lepiej oblookaj całe autko, czy gdzie indziej mu lakier nie zszedł.. (nie koniecznie od myjki.. mógł tylko innego autka niezwuważyć.. albo drzewa.. przy myjni.. jak mi się kiedyś zdażyło.. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ) -
W dalszym ciagu usiluje kupic swifta 4d lub 5d. I
kolejne rozczarowanie. Mam na oku auto 2 letnie i
pytam czy byly jakies drobiazgi naprawiane w
samochodzie. Koles odpowiada mi, że byly drzwi cale
malowane bo byl na myjni i mu farba zeszla tak ze
bylo bialy podklad widac...
Czy to mozliwe czy jakas lipa???.Możliwe, możliwe. Miałem 3-letniego swifta 3d z bąblami rdzy jak w starym polonezie. Wprawdzie lakier nie odpadał płatami, ale przróżnych odprysków aż do białego podkładu było zdecydowanie za dużo jak na 3-letnie auto. Na myjni automatycznej (ówczesny Aral) byłem może ze dwa razy, a "efekty" było widać zwłaszcza na dachu. W moim obecnym świstaku (5-letni) lakier lubi sobie odpryznąć zwłaszcza na krawędziach drzwi, a na myjce ciśnieniowej odpadł mi pierwszy lakier ze zderzaka. Generalnie lakier swifta to porażka, jest mięciutki jak lakier do paznokci. Trzeba uważać. Ale mimo to sprawdź dobrze ten egzemplarz, bo być może malowanie tych drzwi to wynik ich odpadnięcia od reszty samochodu za sprawą bliskiego kontaktu z TIR em <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)
-
W dalszym ciagu usiluje kupic swifta 4d lub 5d. I
kolejne rozczarowanie. Mam na oku auto 2 letnie i
pytam czy byly jakies drobiazgi naprawiane w
samochodzie. Koles odpowiada mi, że byly drzwi cale
malowane bo byl na myjni i mu farba zeszla tak ze
bylo bialy podklad widac...
Czy to mozliwe czy jakas lipa???. Jeszcze nie slyszalem
zeby po wizycie w myjni trzeba bylo malowac
samochod?
Sfift 1.0 5d 200r., w cenie 22.000 zlWydaje mi sie, ze nie. Ja dostalem kamieniem na autostradzie pod Praha w tylne drzwi. Zrobilo sie wglebienie (okolo 2 mm) ale farba nie odbila sie az do bialego. Kupilem farbe na zaprawki, pacnalem troszke i na razie jest OK. A auto mam niby nowe ale rocznik 2002. A na myjni mechanicznej (przewaznie Lotos) myje stale.
Pozdro