Czy zdarzylo sie Wam... ?
-
...włączyć długie światła, włączając dźwignię kierunkowskazu. Tzn. chcemy skrecic i przypadkowo dlugie na "on". Moje
ojcu jak jezdzi to zdarza sie to nagminnie, a najgorsze jest to, ze on sie tego wypiera i zazwyczaj w ogole nie
zauwaza, ze kogos oslepia...Czasem jak chce bardzo szybko coś zrobić, to się zdarzy... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Zdarzyło się ze 2 razy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
...włączyć długie światła, włączając dźwignię kierunkowskazu. Tzn. chcemy skrecic i przypadkowo dlugie na "on". Moje
ojcu jak jezdzi to zdarza sie to nagminnie, a najgorsze jest to, ze on sie tego wypiera i zazwyczaj w ogole nie
zauwaza, ze kogos oslepia...Mnie się zdarza notorycznie włączać wycieraczki przy skręcaniu w prawo <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
może kiedyś się nauczę <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> -
...włączyć długie światła, włączając dźwignię kierunkowskazu. Tzn. chcemy skrecic i przypadkowo dlugie na "on". Moje
ojcu jak jezdzi to zdarza sie to nagminnie, a najgorsze jest to, ze on sie tego wypiera i zazwyczaj w ogole nie
zauwaza, ze kogos oslepia...Sie zdarzyło ze dwa razy, więc teraz bardzo uważam.
Tym bardziej że tego nie widać choć jest kontrolka ale kiepska.
To jest beznadziejne rozwiązanie.
Najlepszy byłby jakiś buczek, abo co. -
Mnie się zdarza notorycznie włączać wycieraczki przy skręcaniu w prawo
może kiedyś się nauczęJakos nie jestem sobie w stanie tego wyobrazic... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Jakos nie jestem sobie w stanie tego wyobrazic...
Mam grubą łapę która nie mieści się między kierownicą a rączką od wycieraczek <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Kierownicę trzymam tak: <img src="/images/graemlins/piesc.gif" alt="" />
-
Mnie się zdarza notorycznie włączać wycieraczki przy skręcaniu w prawo
może kiedyś się nauczęKiedyś pies wybiegł mi przed maskę, a ja odruchowo zacząłem chamować i włączyłem wycieraczki. Niby niechcący, ale może to instynkt zadziałał <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
...włączyć długie światła, włączając dźwignię kierunkowskazu. Tzn. chcemy skrecic i przypadkowo dlugie na "on". Moje
ojcu jak jezdzi to zdarza sie to nagminnie, a najgorsze jest to, ze on sie tego wypiera i zazwyczaj w ogole nie
zauwaza, ze kogos oslepia...mi sie zdazylo raz, w dzien - nie zauwazylem od razu kontrolki i jezdzilem jak matol na dlugich przez kilkanasci minut (albo dluzej?)... <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
mi sie zdazylo raz, w dzien - nie zauwazylem od razu kontrolki i jezdzilem jak matol na dlugich przez kilkanasci
minut (albo dluzej?)...Mi też coś koło tego (ale raz) <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
ok - przyznaję się. właśnie wczoraj mi się to zdarzyło <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
...włączyć długie światła, włączając dźwignię
kierunkowskazu. Tzn. chcemy skrecic i przypadkowo
dlugie na "on". Moje ojcu jak jezdzi to zdarza sie
to nagminnie, a najgorsze jest to, ze on sie tego
wypiera i zazwyczaj w ogole nie zauwaza, ze kogos
oslepia...Dobrze ze nie zdarza mu sie jak skreca wlaczac tylnej wycieraczki:)))