Tym razem nie popiskiwanie, a... świerszcze
-
Słuchajcie!
Z odgłosów które dobiegaja z przednich kół, poza opisanym w iinych wątkach popiskiwaniem klocków, ucha mego dobiegają też dzwieki podobne do świerszczy cykających na łące. To jest coś jak guma o metal, albo dwie gumy o siebie. Ma to miejsce podczas powolnego najeżdzania na wyboje (tylko i wyłącznie)!! Jestem prawie pewien, że to w przednich lewych częściach zawieszenia. Na ASO powiedzieli mi tylko, żetrzeba sie nauczyć rozróżnieć odgłosy groźne od tych bezpiecznych i mam słuchać głośniej radia jak mnie to denerwuje. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Może i to nic, nie mniej, wkurza mnie to strasznie bo nie mam pewności czy ten dzwięk to nie syndrom "wychastywania" jakiegoś elementu...
Help anyone?pozdr
mercur
<img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Słuchajcie!
Z odgłosów które dobiegaja z przednich kół, poza opisanym w iinych wątkach popiskiwaniem
klocków, ucha mego dobiegają też dzwieki podobne do świerszczy cykających na łące. To jest
coś jak guma o metal, albo dwie gumy o siebie. Ma to miejsce podczas powolnego najeżdzania
na wyboje (tylko i wyłącznie)!! Jestem prawie pewien, że to w przednich lewych częściach
zawieszenia. Na ASO powiedzieli mi tylko, żetrzeba sie nauczyć rozróżnieć odgłosy groźne od
tych bezpiecznych i mam słuchać głośniej radia jak mnie to denerwuje. Może i to nic, nie
mniej, wkurza mnie to strasznie bo nie mam pewności czy ten dzwięk to nie syndrom
"wychastywania" jakiegoś elementu...Miałem coś podobnego - przy wolnej jeździe było słychać skrzypienie. Przyczyna była śmieszna - kołpaki zamiast do felgi przylegały do opony i tarcie gumy o plastik dawało takie efekty. Wziąłem kołpaki na szlifierkę, teraz nie dotykają opon i skrzypienia brak.
Swoją drogą to te felgi w Swifcie sa jakieś dziwne, tak jakby miały nieco mniejszą średnicę niż w innych samochodach bo kołpaki wystają poza ich obrys. -
Miałem coś podobnego - przy wolnej jeździe było słychać skrzypienie. Przyczyna była śmieszna - kołpaki zamiast do
felgi przylegały do opony i tarcie gumy o plastik dawało takie efekty. Wziąłem kołpaki na szlifierkę, teraz nie
dotykają opon i skrzypienia brak.
Swoją drogą to te felgi w Swifcie sa jakieś dziwne, tak jakby miały nieco mniejszą średnicę niż w innych samochodach
bo kołpaki wystają poza ich obrys.Niestety, to nie kołpaki. zdjąłem i dalej swierszczało... To cbyba jednak coś bardziej ze środka... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Pozdr
mercur
-
A mnie z przednich kół dochodzi grzechot jakby ktoś kamyki przesypywał. Najlepiej słyszalny podczas jazdy na kostce. Zanika przy hamowaniu, więc wygląda, że to klocki hamulcowe "latają" w cylinderkach, co budzi mój niepokój
-
Słuchajcie!
Z odgłosów które dobiegaja z przednich kół, poza opisanym w iinych wątkach popiskiwaniem klocków, ucha mego
dobiegają też dzwieki podobne do świerszczy cykających na łące. To jest coś jak guma o metal, albo dwie gumy o
siebie. Ma to miejsce podczas powolnego najeżdzania na wyboje (tylko i wyłącznie)!! Jestem prawie pewien, że to
w przednich lewych częściach zawieszenia. Na ASO powiedzieli mi tylko, żetrzeba sie nauczyć rozróżnieć odgłosy
groźne od tych bezpiecznych i mam słuchać głośniej radia jak mnie to denerwuje. Może i to nic, nie mniej,
wkurza mnie to strasznie bo nie mam pewności czy ten dzwięk to nie syndrom "wychastywania" jakiegoś elementu...
Help anyone?
pozdr
mercur
U mnie swierszczenie, skrzypienie dobiega z plastikow na prawych drzwiach, czasami mam wrazenie ze drzwi sa niedomkniete, bladego pojecia nie mam co zrobic, pewnie nalezalo by zdjac owe plastiki i jeszcze raz je przykrecic i nasmarowac przy okazji.
Samochod ma ponad tydzien i troche ponad 400 km przejechanych i moglby chociaz nie skrzypiec przez pierwszy rok!!, strach pomyslec co bedzie dalej?
Ktos kiedys zdejmowal plastiki z drzwi? gdzie sa jakies zaslepki srub, jak to sie robi?
A przy okazji, wczoraj przewozilem cos swiftem, zdjelem, polke zlozylem siedzenia, zapakowlem to co trzeba i .... zastanawialem sie czy zmiesci mi sie tam rower, aczkolwiek nie chcialo mi sie isc do domu po tenze rower celem przymiarki czy sie zmiesci.
Probowal ktos??
pozdr.
T. -
U mnie też tak było. Fachura w ASO powiedział, że to sprężyna o w przedniej kolumnie res. o coś tam ociera... Zdjął koło coś tam poprawił i jest gites <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Ktos kiedys zdejmowal plastiki z drzwi? gdzie sa jakies zaslepki srub, jak to sie robi?
Mam GLS'a z elektyrką, więc może być inaczej.
Najpierw zdejmij plastik otaczający klamkę - od srodka z dołu jest takie nacięcie w które wsuwasz śrubokręt i ciśniesz w dół, a plastik ciągniesz do siebie. Powinien odskoczyć jeden zaczep. Są jeszcze takie 3, ale nie ma więcej nacięć <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Musisz delikatnie wsunąć śrubokręt i te zaczepy naciskać od środka klamki na zewnątrz.
Potem odkręceasz 2 śruby w uchwycie za który ciągniesz drzwi, a następnie "odrywasz" cały plastik zaczynając od dolnego końca drzwi. Tam z dołu jest takie ładne wgłębienie. Ten plastik trzyma się na plastikowych zatrzaskach. Jak wszystkie już puszczą, to całość podnosisz lekko do góry aby odczepić uszczelkę szyby.A przy okazji, wczoraj przewozilem cos swiftem, zdjelem, polke zlozylem siedzenia, zapakowlem to co trzeba i ....
zastanawialem sie czy zmiesci mi sie tam rower, aczkolwiek nie chcialo mi sie isc do domu po tenze rower celem
przymiarki czy sie zmiesci.
Probowal ktos??
Próbował i woził górala (3d), mieści się, ale z dużym bólem.