Swift dostal w dupke
-
Dzis sie dowiedzialem ze Swifcik ktorym sie rozbijam od czasu do czasu podczas mojej nieobecnosci w kraju dostal w
dupe od malej ciezarowki Mercedesa na pierwszy rzut oka to jest lekkie wgniecenie na klapie i rysa,
pognieciony i podlamany zderzak z prawej strony.
Jutro jade do PZU po protokol kolizji, na co potem zwracac uwage przy ogledzinach i jak rozliczac naprawe?? brac
gotowke i robi we wlasnym zakresie, czy robi bezgotowkowo w aso?? czy jak??Nie bierz gotówki bo wyjdziesz jak Zabłocki na mydle, rób w ASO na oryginalnych częściach i bezgotówkowo, albo niech zwracają na podstawie przedstawionych przez ASO faktur. Inna sprawa to przypilnuj ASO żeby faktycznie wsadzili te części, za które wystawią fakturę.
-
Nie bierz gotówki bo wyjdziesz jak Zabłocki na mydle,
Tego sie wlasnie obawiam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
rób w ASO na oryginalnych częściach i bezgotówkowo, albo niech
zwracają na podstawie przedstawionych przez ASO faktur. Inna sprawa to przypilnuj ASO żeby faktycznie wsadzili
te części, za które wystawią fakturę.To to juz wiem po poprzednim naprawianiu, zderzak mial byc wymieniony, a byl tylko polakierowany <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Dzis sie dowiedzialem ze Swifcik ktorym sie rozbijam od czasu do czasu podczas mojej
nieobecnosci w kraju dostal w dupe od malej ciezarowki Mercedesa na pierwszy rzut oka to
jest lekkie wgniecenie na klapie i rysa, pognieciony i podlamany zderzak z prawej strony.
Jutro jade do PZU po protokol kolizji, na co potem zwracac uwage przy ogledzinach i jak
rozliczac naprawe?? brac gotowke i robi we wlasnym zakresie, czy robi bezgotowkowo w aso??
czy jak??Niestety tak się skada, że 2 tygodnie temu żona wjechała w tył Sierry <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Samochód trafił do ASO Durczok w Tychach, szkodę chciałem rozliczyć bezgotówkowo, ale spotkała mnie niespodzianka bo okazało się, że koszt naprawy przekroczył wartość samochodu i Hestia uznała naprawę za nieuzasadnioną ekonomicznie i wypłaci mi do ręki kwotę na jaką został ubezpieczony samochód pominiejszoną o wartość tego co z samochodu zostało, a zostało dużo. Szlag mnie trafia bo naprawę będę musiał zrobić na zamiennikach i częściach używanych.
Ten problem dotyczy wszystkich samochodów starszych o małej wartości. -
koszt naprawy przekroczył wartość samochodu
kilka lat temu udało mi się bezgotówkowo naprawić 7-letniego malucha. był warty 4,2 tys, naprawa kosztowała 4,8 tys. a uszkodzenia były naprawdę niewielkie -
Znajomy miał podobnyu problem w PZU. Pożądnie skasował Hondę Civic 96r. Ubezpieczalnie chciała oddać auto do kasacji. Dał w łapę, koło 1500zł i autko naprawiono <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Trzeba pamiętac w jakim kraju żyjemy <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Ten wasz Świst to siakiś pechowy jest. A to ktoś go tłuknie, to znów coś się zepsuje, jeszcze innym razem pęknie szybka... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Znajomy miał podobnyu problem w PZU. Pożądnie skasował Hondę Civic 96r. Ubezpieczalnie chciała
oddać auto do kasacji. Dał w łapę, koło 1500zł i autko naprawiono Trzeba pamiętac w jakim
kraju żyjemyW łape można dać jak wiadomo komu. Niestety szkoda jest likwidowana w Hestii w Sopocie.
-
kilka lat temu udało mi się bezgotówkowo naprawić 7-letniego malucha. był warty 4,2 tys, naprawa
kosztowała 4,8 tys. a uszkodzenia były naprawdę niewielkieKoszt naprawy ASO wyceniło na 12,5 tys. zł a Hestia na 12,8. <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Samochód ma w sumie niewielkie uszkodzenia: zderzak wraz z mocowaniem, reflektory, pas przedni, maska, wentylator chłodnicy i zachlapana jajkami wykładzina na podłodze <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> O dziwo błotniki są nietknięte. Naprawa liczona po "niższych" kosztach będzie wynosić 5 tys. zł. -
Koszt naprawy ASO wyceniło na 12,5 tys. zł a Hestia na 12,8.
Samochód ma w sumie niewielkie uszkodzenia: zderzak wraz z mocowaniem, reflektory, pas przedni, maska, wentylator
chłodnicy i zachlapana jajkami wykładzina na podłodze O dziwo błotniki są nietknięte. Naprawa liczona po
"niższych" kosztach będzie wynosić 5 tys. zł.Niestety naprawy japończyków do tanich nie należą. <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Niestety naprawy japończyków do tanich nie należą.
Następnym razam (odpukać) chyba zawiozę samochód do znajomego blacharza, może nie jest to ASO ale pewnie będzie taniej. Orientowałem się w cenach zamienników i raczej nie są one drogie.