[SS 1.6 16v] Swift nie odpala na benzynie - sugestie
-
jak napisałem w pierwszym poście, pompa pracuje i podaje paliwo ale w trybie testu jedynie. coś takiego jak filtr paliwa dawno wykluczyłem.
co do wtryskiwacza chciałem sprawdzić jedynie czy pojawia się na nim sygnał jakikolwiek podczas rozruchu aby wykluczyć uszkodzenie wiązki przewodów do wtryskiwacza. bo tym sprawdzałem (na zasadzie butelki na powrocie kiedy pomap daje paliwo a kiedy nie)
obecnie ładuję akumulator i będę próbował uruchomić auto na krótko podłączając pompę do akumulatora.
-
a ty kolego sprawdzałeś ciśnienie podawanego paliwa ?
Może wtryskiwacz masz przytkany , kup na stacji jakiś magiczny płyn do czyszczenia wtrysków , może coś da, a poza tym ty robiłeś przekładke , więc bardzo prawdopodobne że mogło coś sie dostać do obiegu paliwowego , i teraz jest przytkany . Jak uzbieram jeszcze trochę kasy na nowe auto , to gonie swifta w cholerę ,po udanej wycieczce w góry jakoś mi sie bardzo źle jechało , ciągle miałem wspomnienie tego testu zderzeniowego ze swiftem czy tam geo metro -
napisałem przeciez ze w trybie testu pompa daje paliwo - jest paliwo na przelewie.
pompa nie daje paliwa w pozycji kluczyka START
-
Przekaźnik od pompy? Ten pod maską w skrzynce bezpieczników?
-
działają oba przekaźniki.
-
Może rzeczywiście coś z tą pompą nie tak, często na rezerwie jeździłeś?
Bo jak gaz to i pewnie rezerwa paliwaZnajomy w pasacie tak 4 pompy zatarł..
-
tylko że dziwi mnie to że normalnie paliwo daje. nie daje podczas rozruchu. muszę jeszcze sprawdzić kilka rzeczy
-
Trzeba może sprawdzic dokładniej stacyjke.Stare potrafią sie tak wyrobic ze po przekręceniu w pozycje rozruch ginie prąd. Silnik kreci .. ale prądu np na zegarach a co najważniejsze na kompa i zapłon brak.
-
zapłon jest, ponieważ wlewając paliwa do kolektora, mieli i próbuje odpalić.
-
No właśnie dobry trop z tą stacyjką , znajomek miał taki przypadek w astrze f
-
sprawa się prawdopodobnie wyjaśniła już. uwalona pompa, ale jej część elektryczna.
Fajnie było gdyby ktoś potwierdził to u siebie ze ma inaczej. A zatem.
Poszedłem podłączyć pompę na krótko do akumulatora. i wygląda to tak.
pompa po podłączeniu do akumulatora słuchać że pracuje i nawet paliwo powraca bo słychać bulgotanie w zbiorniku, ale... po podłączeniu jedynie plusa do pompy, ona pracuje. masy nie muszę w ogole podłączać. omomierzem sprawdziłem to pomiędzy + i - pompy mam 1.5Ohm. i + i - pompy ma przejście na masę auta (a wtyczka jest odłączona). czy ktoś może potwierdzić jak to jest u niego ?
-
Chyba, że jakimś cudem masa przebija przez bak i do pompy, w co raczej wierzyć mi się nie chce
Jutro jak nie zapomnę to sprawdzę u siebie jak to jest.
-
napisz to z jakąś legendą co to jest i+ii ogólne objaśnienie co gdzie wtykasz i z czym ,co trzeba rozkręcić żeby tego dokonać, jak znajde chwile w sobote to pomoge
-
a to nie jest tak że zbiornik jest na stałe umasowiony przez któryś przewód ?
-
a to nie jest tak
że zbiornik jest na stałe umasowiony przez któryś przewód ?Jak odepniesz wtyczkę pompy, to nie powinien być.
-
i = spójnik w zdaniu
- = zasilanie (różowy kabel pompy)
- = zasilanie (czarny kabel pompy)
zdjąć dolny element kanapy (czesto przykręcona niestety)
miernikiem sprawdzić rezystancję pomiędzy + i - na wtyczce pompy (wtyczka rozłączona) oraz czy jest przejście pomiędzy + oraz - na masę auta (jakakolwiek śruba)
-
tam nie powinno być zadnej masy... pomysl sobie ze masa niestyka i ci w baku iskrzy
-
zdjąć dolny element
kanapy (czesto przykręcona niestety)Ja mam odkręconą, więc moment jest
tam nie powinno być zadnej masy... pomysl sobie ze masa niestyka i ci w baku iskrzy
byłoby turbo hehehe
miernikiem sprawdzić rezystancję pomiędzy + i - na wtyczce pompy (wtyczka rozłączona) oraz czy jest przejście pomiędzy + oraz - na masę auta (jakakolwiek śruba)
Jutro Ci to sprawdzę wszystko
-
w baku morze sobie iskrzyć , nic sie nie zapali , sam kiedyś rzucałem zapałki do baku w motorynce , koledzy spieprzali gdzie pieprz rośnie , a tu nic
-
to nie benzyna jest niebezpieczna a opary benzyny