suzuki swift sedan. 1.6 16v monowtrysk problem
-
Te wężyki idą do obudowy filtra , z tym że ten dolny po drodze ma kostkę przykręconą do bloku silnika i wtyczke z kabelkami , podobnie ten na górze też po drodze ma kostke z wtyczką i kabelkami ,chodzi o tą brązową kostke przy tabliczce znamionowej na grodziu.
-
Jest jeszcze jedna rzecz która mnie niepokoi , z uszczelki kolektora ssącego kapie płyn chłodniczy zaraz przy pompie płynu , czy może to być uszczelka pod głowicą padnięta ?
-
klimę masz ?
-
nie ma klimy , a szkoda
-
to nie wiem za co odpowiada ten drugi przewód podciśnienia. odłącz go, zaślep, wtyczkę odłącz i sprawdź jak jedzie auto
-
zrobie filmik poglądowy , wrzucę na youtube ,i sam obejrzysz co u mnie za ciekawostki są zamontowane , raczej zajme sie tym tps-em jeszcze raz porządnie ,
-
pojeździłem troche , niby wszystko ustawione , ale teraz słychać wtryskiwacz na jałowym że daje max dawke paliwa jest to charakterystyczne cykanie trybu awaryjnego ,a z drugiej strony komp nie pokazuje błedu ;(
-
cykanie moze wydobywać się z zaworka utrzymującego wolne obroty. dotknij i sprawdź, mnie ten zaworek zawsze denerwował tym swoim cykaniem na wolnych
-
ten zaworek zawsze ma cykać? bo własnie jak kręce tą śrubką regulacyjną to przestaje cykać
-
Być może auto po długim okresie użytkowania z awarią , przyzwyczaiło sie juz do pewnych parametrów , i tak juz zostanie ? jedno jest pewne , czekam aż zrobi sie ciepło i biorę sie za to auto , mam już plan przeróbki