Grzejący się silnik
-
Być może zbiegło
się z to z czasem, w którym wymieniałeś olej.
Ale mi już wcześniej ubywało płynu i nigdy nie załączył się wiatrak
Ale skoro tak to zobaczę gdzie mi ten płyn ubywa i spróbuje to ogarnąć -
Ale mi już
wcześniej ubywało płynu i nigdy nie załączył się wiatrak
Ale skoro tak to
zobaczę gdzie mi ten płyn ubywa i spróbuje to ogarnąćOdpal samochód i obserwuj węże i silnik, u mnie w swifcie jeden wąż miał dziurkę i uciekał płyn, na szczęście było to tuż przy jego końcu więc wystarczyło ucięcie fragmentu z dziurką.
-
Ale mi już
wcześniej ubywało płynu i nigdy nie załączył się wiatrak
Ale skoro tak to
zobaczę gdzie mi ten płyn ubywa i spróbuje to ogarnąćObadaj bardzo dokładnie cały układ chłodzenia, a w szczególności wszystkie węże, zbiorniczek i korek od zbiorniczka.
Jak znajdziesz wyciek, to będziemy myśleć dalej. (jeśli w dalszym ciągu będzie problem z załączaniem się wiatraku) -
Panowie rozumiem, że otwierając korek od chłodnicy powinienem od razu widzieć płyn? Tzn chłodnica powinna być tak jakby zalana płynym?
-
Powinno być do pełna, a jak coś to powinno zabierać ze zbiorniczka w razie ubytku.
Znaczy u mnie tak jest i chłodzenie mam OK
Ponadto wygrzebałem parę danych odnośnie układu chłodzenia:- ciśnienie 0,9 Bara,
- termostat otwiera się przy 82-88 stopni Celsjusza,
- wentylator działa przy 93/98 stopni Celsjusza.
Takie dane otrzymałem kiedyś od kolegi Erde'go przy okazji innego pytania
-
Odpaliłem dzisiaj autko i popatrzyłem na przewody.
Przewody są całe, z nich nie cieknie, pod zbiornikiem sucho, wczoraj dolałem płynu(przejechałem z 15km) i póki co w chłodnicy płynu jest odpowiednia ilość, ze zbiorniczka trochę mi go zabrało, pewnie żeby ten poziom wyrównać. Pod autem było sucho po jakiś 5 min od odpalenia, ale teraz moje pytanie. Czy mam go odpalić i zostawić aż silnik osiągnie swoją temperaturę? -
a zobacz czy przewody są bardzo twarde czy da się bez problemu zgiąć
-
wycieku na zimnym mozesz nigdzie nie zobaczyc. jak się rozgrzeje silnik i ciśnienie w układzie skoczy od tych 0.9 bara dopiero moze zacząc wyciekać. jeździsz na płynie chłodzącym czy koncentracie ?
-
. jeździsz na płynie chłodzącym czy
koncentracie ?
Ostatnio na 'koncentracie' -
. jeździsz na
płynie chłodzącym czy
Ostatnio na
'koncentracie'teraz już śmiało możesz dolewać wody
-
teraz już śmiało możesz dolewać wody
Najlepiej destylowanej! -
niestety - prawda jest taka ze koncenstrat będzie odparowywał bo układ chłoodzenia jest otwarty a nie zamknięty niestety.
-
ja wodą destylowaną zajechałem pompę wody po 100 km
teraz leję już tylko i zawsze PETRYGO ( zawsze mam w bagażniku)
-
ja wodą destylowaną zajechałem pompę wody po 100 km
Jak jeździłeś na samej wodzie to może i tak
Gdyby co to ja miałem na myśli uzupełnianie koncenrtatu -
Odpaliłem dzisiaj
autko i popatrzyłem na przewody.
Przewody są całe, z
nich nie cieknie, pod zbiornikiem sucho, wczoraj dolałem płynu(przejechałem z 15km)
i póki co w chłodnicy płynu jest odpowiednia ilość, ze zbiorniczka trochę mi go
zabrało, pewnie żeby ten poziom wyrównać. Pod autem było sucho po jakiś 5 min od
odpalenia, ale teraz moje pytanie. Czy mam go odpalić i zostawić aż silnik osiągnie
swoją temperaturę?Dokładnie.
Sprawdzaj dopiero na rozgrzanym silniku.Wyciek spod pompy wody wykluczyłeś?
-
Panowie rozumiem,
że otwierając korek od chłodnicy powinienem od razu widzieć płyn? Tzn chłodnica
powinna być tak jakby zalana płynym?Chłodnica musi być zawsze pełna.
Ewentualne ubytki w niej są uzupełniane za pomocą zbiorniczka wyrównawczego. -
Wyciek spod pompy
wody wykluczyłeś?
Zrobiłem błąd i nie poczekałem aż silnik się w pełni rozgrzeje.- Ostatnio nawet w chłodnicy było bardzo mało płynu(wtedy samego płynu) więc coś tam dalej musi być nie tak chyba?
-
Zrobiłem błąd i nie
poczekałem aż silnik się w pełni rozgrzeje.- Ostatnio nawet w
chłodnicy było bardzo mało płynu(wtedy samego płynu) więc coś tam dalej musi być nie
tak chyba?
Skoro brakowało płynu, to na pewno gdzieś jest wyciek.
Jak jeszcze miałem Tico, to też miałem ubytki ze zbiorniczka wyrównawczego i nie mogłem dojść skąd jest wyciek, a sprawdziłem dosłownie wszystko...
Okazało się, że wyciek był z pompy wody i co najciekawsze - lało się tylko na zimnym silniku, po rozgrzaniu już nie.Oczywiście to tylko taka ciekawostka, że wszystkiego można się spodziewać i należy bardzo dokładnie sprawdzić każdy element.
Ps. spód chłodnicy również dokładnie obadaj (szukaj nawet bardzo małych plamek)
To nie jest normalne, że brakuje płynu - wiedz, że coś się dzieje.Ps2. nie narażając się na koszty z płynem chłodniczym, to możesz na razie dolewać wody destylowanej albo chociaż przegotowanej, a jak zlokalizujesz problem i go naprawisz to wtedy na spokojnie zalej sobie płynem.
- Ostatnio nawet w
-
Jutro się za to zabieram, dzisiaj na pizzy pojeździłem i jednak czas najwyższy się za to zabrać, szczególnie, że niedługo temperatura też będzie niesprzyjająca
- Jeszcze coś mi haczy albo trze przy lewym kole także wyboru nie mam jeśli chodzi o przeglądzik
-