Podciśnienie w kolektorze ssącym
-
Kurdę, to już chyba trzeci mechanik był
Sondę postaram się sprawdzić, możliwie na stacji.Co do samego przestawionego rozrządu - jeśli by takowy był, zrobiłbym na nim 5 tys. km?
Bo tyle jest zrobione gdzieś i nic się tam nie dzieje.
A dwa - jak pomierzy mi mechanik ciśnienie na garach, to da radę poznać czy jest przestawiony? -
Po pierwsze jakbys mial przestawiony rozrzad, to bys poczul - albo auto by umieralo kolo 3tys obr, albo jechalo dopiero od 4-5tys a ponizej tragedia. A mierzenie kompresji zeby sprawdzic czy rozrzad jest przestawiony, to troche bez sensu jak do sprawdzenia potrzebujesz sciagnac oslone rozrzadu,
Nie dotykaj tego jak dziala dobrze, co najwyzej sprawdz spaliny i tyle. -
Ja również myśle że nie ma sensu szukać skoro wszystko dobrze działa Kompuret też czasem na odchyły od normy
-
Kompuret też czasem na odchyły
od normyTylko, że to trwa dobre pół roku
Dzowniłem do kolejnego mechanika, powiedziałem mu co i jak, przegadaliśmy z 15 minut i sam stwierdził, że nie ma co szukać usterki mechanicznej, tym bardziej w rozrządzie lub w zaworach, skoro wszystko dobrze chodzi.
To, że sonda stoi w miejscu (tzn. na napięciu 0,9v) to nie wina podciśnienia, a samej sondy lub całej elektroniki i w tam trzeba szukać usterki i pomimo, że sonda została wymieniona, w dalszym ciągu może powodować nieprawidłowe wskazania dla ecu.Także jutro zabiorę się za sondę i za kabelki wychodzące od niej, mam nadzieje, że coś zdziałam
-
Najpierw jedz na analizator spalin - jezeli sonbda dziala ok, to lambda bedzie w normie. Jak mierzysz napiecie na sondzie gownianym urzadzeniem to moze pokazywac stale napiecie. Poza tym trzeba to mierzyc do dobrej masy.
Za analize spalin dasz max 2 dychy diagnoscie i bedzie wiadomo co i jak. -
Najpierw jedz na
analizator spalin - jezeli sonbda dziala ok, to lambda bedzie w normie.No tak, zapewnę od tego zacznę
Ale te 0,9v nie odczytałem z miernika, tylko tak pokazał wczoraj komputer podłączony pod obd (to tak w razie czego uprzedzam, że nie mierzyłem miernikiem ) -
Najpierw jedz na
analizator spalin - jezeli sonbda dziala ok, to lambda bedzie w normie. Jak mierzysz
napiecie na sondzie gownianym urzadzeniem to moze pokazywac stale napiecie. Poza tym
trzeba to mierzyc do dobrej masy.
Za analize spalin
dasz max 2 dychy diagnoscie i bedzie wiadomo co i jak.A diagnosta nie zabierze dowodu rejestracyjnego jak będzie kiepsko ze spalinami?
Sam do jaskini lwa bym się nie pchał
-
No tak, zapewnę od
tego zacznę
Ale te 0,9v nie
odczytałem z miernika, tylko tak pokazał wczoraj komputer podłączony pod obd (to tak
w razie czego uprzedzam, że nie mierzyłem miernikiem )może jednak ten komputer padł...
-
Byłem na stacji, jedna norma przekroczona 40 (HC bodajże). Generalnie wszystko było poprzekraczane, lambda przeważnie stała na poziomie 0.89, ale średnia wyszła 0.98 (ponoć ma być od 0.93 do 0.98 ale ma oscylować).
Dodaje zdjęcie:
I co teraz ?
Co do wymiany ecu - to raczej cienko, bo mam imo..
-
No to za bogato jest. Ja bym raczej nie stawial na ecu samo z siebie. Sprawdz moze czujnik temperatury cieczy (2pin) czy sie miesci w specyfikacji, bo jak bedzie za zimno pokazywal to takie berety moga byc, skoro sonda sama z siebie dobra.
-
W tym momencie mam już drugi czujnik temp. bo jeden zamiennik, który dostałem w sklepie, wychodził poza skalę, gdy autko było zagrzane, kupiłem drugi (oryginalny, używany), który pokazuje temp dobrze. Jak dokładnie sprawdzić czy ten czujnik dobrze pokazuje?
A co do analizy jeszcze - czy przejmować sie bardzo tym HC? -
teraz przejmuj sie lambda.
-
Zapytam jeszcze o samą pracę sondy - czy na biegu jałowym i zagrzanym silniku, ta ma oscylować w granicy 0.4~0.6v?
Sam już nie wiem co z nią robić - wymieniać czy nie.. -
Zapytam jeszcze o
samą pracę sondy - czy na biegu jałowym i zagrzanym silniku, ta ma oscylować w
granicy 0.4~0.6v?
Sam już nie wiem co
z nią robić - wymieniać czy nie..A to jest ta kupiona na allegro? Czy w końcu nie wymieniałeś jeszcze?
-
No właśnie, że wymieniłem, na tą z allegro, ntk bodajże.
-
No właśnie, że
wymieniłem, na tą z allegro, ntk bodajże.Wątpię, żeby była wadliwa, szkoda,że masz immo w kompie, do mk3 dałbyś za kompa 50 zł i po problemie...
-
Dzisiaj będę ją sprawdzał (lambdę), w ogóle sprawdzę po większości całą instalację elektr. bo wydaje mi się, że ona jest skopana.
-
Póki co sprawdziłem sondę miernikiem i ta stoi na napięciu 0.9 (bieg jałowy).
Nie doszukałem się niczego specjalnie, żadnych przerwanych kabelków itd.
Ale spróbowałem odpiąc TPS'a (jeszcze przy tym nie grzebałem, więc stwierdziłem, że można spróbować).
Generalnie, to do czego on służy?
Jak go odpiąłem i odpaliłem silnik - obroty na początku gdzieś koło 700, później do 900, ale oprócz tego, że świeci check engine, żadnej specjalnej zmiany nie zauważyłem.
W poniedziałek będę miał dostęp do szczelinomierza, postaram się go więc sprawdzić dokładnie.Może będziecie też wiedzieć jaki dokładnie powinien widnieć na nim numer oznaczenia?
Bo mam podejrzenia co do tego, czy nie był wymieniany (od poprzedniego właściciela dostałem m.in. TPS, tylko ten ma trochę inny numer niż ten w samochodzie i że może być on zamontowany 'na pałę'). -
Co do instalacji, to sprawdz masy pod maska, przeczysc i sprawdz czy nie ma ktoregos prewodu naderwanego.
Jezeli chodzi o TPS, to nie powinien on miec wplywu na sklad mieszanki na wolnych obrotach. Bardziej bym sie sklanial w strone czujnika temp.
Nie masz kogos z kabelkiem OBD2 (chyba masz takie gniazdo) i posprawdzac jaka temp widzi komputer - to pozwoli dosyc latwo ocenic czy problem w nich lezy. -
Nie masz kogos z
kabelkiem OBD2 (chyba masz takie gniazdo) i posprawdzac jaka temp widzi komputer -
to pozwoli dosyc latwo ocenic czy problem w nich lezy.Już gość podpinał komputer i tylko to podciśnienie w kolektorze mu nie pasowało
Sprawdziłem sondę (chyba lepszym miernikiem) - stoi na napięciu 0,95, ale jak dodam gazu zmienia wartości, a jak puszczałem przez moment pojawiało się napięcie 0.
Z tps'em jeździłem dzień z odpiętym - dzisiaj obroty zaczęły falować do 2 tys, sprawdziłem go czy jest dobrze ustawiony - delikatnie go przestawiłem do napięcia 1,0 (według tutoriala none7).
Generalnie jak jeźdzę samochodem na check engine (zapewne tryb awaryjny) auto napewno mniej pali, bo widać to po wskazówce.Wymieniłem czujnik temp., sondę, termostat, kable wn, świec nie wymieniałem, bo były nówki, ale co je wyciągne to są czarne.
Wyczytałem jeszcze, że ta norma HC z analizy spalin (powinna wyności 100, u mnie jest 4004) to nie spalone lub tylko częściowo spalone cząstki paliwa.
Nie mam już pomysłów, za co jeszcze mogę się złapać.