pancerne silniki GTI
-
Ale takie wyniki
tez swiadcza o tym, ze ktos dbal o samochod.
Nie wiem ile mialo
przebiegu Bladego auto, ale jak mu panewke zjadlo to chyba rancik byl niemaly na
tulejach.Ja tym Gti jeżdzę od 46 tys i olej zmieniam nie rzadziej jak 6 tys km. a bywało tak że po 2 tys leciał nowy bo na starym nie podobała mi się praca silnika ogólnie przerobiłem wszystkie marki olejów od mobila ,castrola, valvoline , aż do shella i właśnie ten ostatni najbardziej przypadł mi do gustu, chociaż jeździłem ostatnio na 10w60 VR1 valvoline i też złego słowa nie powiem ale reasumując auto służy mi do codziennego się poruszania więc po remoncie zalewam go shellem.
-
Zmieniam głowice w
moim Gti i przy tej okazji postanowiłem przyjrzeć się jak wyglądają cylindry i w
miarę możliwości założyć nowe pierścienie. Po zdjęciu główki moim oczom ukazały się
ślady po honowaniu praktycznie na całym cylindrze i już widać było że jest dobrze
jednak dziś pożyczyłem różnicówkę i dokładnie pomierzyłem każdy z cylindrów pomiary
przeszły moje najszczersze oczekiwania a mianowicie na blacie przejechane 365 tys
km.
cylinder nr 1:
Odchyłka całkowita 0.04 mm
2: ---
II --- 0.08 mm
3. ---
II --- 0.07 mm
4. ---
II --- 0.05 mm
Jutro ściągam tłoki
i zobaczymy jak panewki jeżeli coś nie tak wpadną nowe. Jak wszystko okaże się dobre
i trzymające wymiar to na górę rozwiercona głowica obrobiona własnoręcznie.Jeszcze pytanie w którym miejscu cylindra mierzyłeś Z tego co pamiętam to to miało dość istotne znaczenie No i tak jak Colin pisze przemierz tłoki - zwróć szczególną uwagę na rowki pod pierścienie bo one lubią się wyrabiać i mieć duży luz.
-
mierzyłem w całym zakresie pracy tłoka ze szczególną uwagą na górną cześć tulei tam gdzie najbardziej się wyrabia oczywiście w osi pracy tłoka boczne wybicie jest w ogóle minimalne bo po 3-4 setki na całości cylindra. zresztą ile może mieć jodełka po honowaniu ? jak ją widać nie jest wytarta to mówi samo za siebie.
-
Widać ktoś wcześniej tez dbał o auto, wystarczy dwóch "madrych" i GTi nie zrobi nawet 2k bez remontu. Ja się opamiętałem z tym 10w60 na szczęście przez tym zimnem i przeszedłem na Millersa XFS.
-
Olej 10W60 powinien do jakichś -28stC zachować pompowalność.
-
wczoraj było -30 w nocy u mnie
w teorii powinien ale czy on wtedy smaruje, czy dociera przez te wąskie kanaliki w głowicy ?
jego lepkosc jest kosmiczna przy tych -25st, olej zapewnia odpowiednie smarowanie od ok. 100cSt ktore takie Vr1 uzyskuje przy ponad 50st wiec ile czasu musi minąć zanim nagrzejemy olej do takiej temp ?na taki klimat jak u nas zima -30 lato +30 manual wysoce zaleca 5W30.
sorry ze nie do konca na temat ale przy takich niskich temp to nawet pancerne gti może nie wytrzymać.
-
Kilka lat temu jeszcze na mineralnym oleju przy -30 stopniach praktycznie bez problemu odpalał mimo Mobile 15W-40 - teraz mam Castrola EDGE Sport 10W-60 i bez problemu też silnik odpala i według danych z tego co pamiętam 10W sprawdza się w 100% w temperaturze do -25 stopni, 5W do - 30 stopni czy jakoś tak...
-
-
według danych ale jakich producenta? silnik odpali jesli ma dobry aku ale co z tego...
10W30 np będzie całkiem inne niz 10w60 a tez jest 10W
dobra koniec wywodow moje zdanie jest takie ze GTi kategorycznie nie powinno jezdzić na 10W60 ten motor nie jest do tego przygotowany to raz, 2 ze wiecej pali, 3 gorzej smaruje w na zimnym, trzeba przejechać sporo zeby rozgrzać ten olej do odpowiedniej temp,
4 zmniejsza osiągi przez 2x większa lepkość niz zaleca producent.Nie rozumiem dlaczego w Polsce za najlepsze oleje uważa sie olej o duzej rozpiętości temp. 10w60, 15w50, 20w50. Powszechnie uważa sie ze zalanie takiego oleju to najlepsze co można zrobić dla swojego silnika
Nawet w Faq u nas jest taka informacja moim zdaniem bledną,Takie jest moje zdanie jak ktoś ma inne to zapraszam podyskutujemy sobie.
-
Jakos tak bardzo nie siedze w olejach, ale zauwazylem ze oleje typu vr1 ratuja stare silniki mocno zarzynane - duzo pozniej pojawiaja sie problemy z hydraulika. Niestety trzeba bardziej ostroznie podchodzic do silnika jak jest zimny.
Napewno czesc tych silnikow byla ze znacznym przebiegiem, czesc byla doprowadzona do oryginalnych wymiarow itp i w zadnym nie bylo problemow w przypadku dobrego zlozenia silnika. -
tak samo jak ludzie ratują sie zalewając minerał, ale po co do świeżego silnika zalewać taki olej to jest interesujące.
Ale jak to ma pomoc hydraulice gdzie kanały doprowadzające olej do szklanek sa naprawdę bardzo małe?
Pomyślmy czy jesli byśmy mieli przepompować przez mała dziurkę wodę i gesty miód to co było by łatwiej zrobić?
-
Problem sie pojawia jak zwykly olej sie zgrzeje. Na vr1 przy tejsamej temp silnika hydraulika jest cicha.
-
Cytat:
według danych
ale jakich producenta? silnik odpali jesli ma dobry aku ale co z tego...
10W30 np będzie całkiem inne niz 10w60 a tez jest 10W
dobra koniec wywodow moje zdanie jest takie ze GTi kategorycznie nie powinno jezdzić na 10W60 ten > motor nie jest do tego przygotowany to raz, 2 ze wiecej pali, 3 gorzej smaruje w na zimnym, trzeba przejechać sporo zeby rozgrzać ten olej do odpowiedniej temp, 4 zmniejsza osiągi przez 2x większa lepkość niz zaleca producent.Z tego co pamiętam fabrycznie był zalecany olej 10W-40 ale wtedy na rynku chyba nawet nie było jeszcze olejów w pełni syntetycznych ?
Lepsza chyba duża lepkość i bezpieczeństwo niż zerwanie filmu olejowego w skrajnych warunkach ?
Wcześniej miałem Mobile1 5W-50 Rally formula i silnik na nim pracował głośniej... więcej różnic nie widziałem...
-
Ogólnie oleje robi się uniwersalne, czyli na zimę i na lato do ZI i ZS. Oznaczenie SAE 0W mówi że olej jest zimowy (tylko zimowy) do skrajnie niskich temperatur i nie nadaje się do działania przy temp powyżej 0stC. Oznaczenie np 60 mówi że olej jest tylko do wyższych temperatur (nie jest to zimowy olej). Im wyższa liczba tym do wyższej temperatury olej zachowuje w pełni swe właściwości. Oznaczenie np. 0W/50 mówi że olej jest "wielosezonowy"- im szerszy zakres temperatur pracy tym większe prawdopodobieństwo że olej jest syntetyczny (trudno byłoby uzyskać takie własności bazując na mineralnym).
Ważne z punktu widzenia użytkownika natomiast są skala API oraz ACEA. Pierwsza mówi o jakości oraz czy olej jest do ZI czy ZS. Trzeba pamiętać, że oleju do ZI (np. SL) nie wolno lać do ZS (np. CF) bo zaraz szlak trafi jego własności- oleje do ZS muszą uwzględniać pracę w środowisku kwaśnym (siarka w paliwie) oraz drobinki sadzy, które chcąc nie chcąc dostają się do oleju po ściankach cylindra- skład oleju do ZS neutralizuje odczyn. Skala API mówi nam jak wspomniałem, o jakości oleju. Dla ZI najwyższa jakość to SM a dla ZS chyba CM ale nie jestem pewny. Valvo Max Life ma API SL czyli całkiem całkiem. Pod pojęciem jakości rozumie się "co olej po sobie zostawi".
Skala ACEA mówi o "paliwożerności oleju", czyli wpływ oleju na wzrost/spadek zużycia paliwa. Nie czarujmy się, olej o wysokiej lepkości (wszystkie syntetyki) powoduje że sprawność mechaniczna silnika maleje, musi więc wzrosnąć apetyt na paliwo.
Wybór oleju musi uwzględniać warunki w jakich przyszło pracować silnikowi, głównie chodzi tu o temperatury powietrza, a w przypadku silników wyczynowych szereg innych parametrów, jak temperatura silnika. Ludek mieszkający w hiszpanii do swojego świstaka będzie lał olej typowo letni bo silnik będzie pracował w dużo wyższych temperaturach. Z kolei ludek ze Skandynawii wleje olej stricte zimowy, bo okres kiedy temperatura powietrza przekracza 0stC w ciągu roku będzie nieporównywalnie krótszy niż kiedy jest wypizdów że gile zamarzają w nosie.
Ostatnią sprawą jest fakt, czy producent silnika nie przewidział jakichś specjalnych własności oleju np. przez obecność zmiennych faz rozrządu sterowanych hydraulicznie i innych tego typu rzeczy. Warto zaznajomić się z książką obsługi jeśli chce się zmieniać olej na inny niż narzuca producent. Zazwyczaj zawarte w niej są wszystkie specjalne wymogi odnośnie oleju do danego silnika.
To tyle tak w skrócie, trochę sie rozpisałem, w dodatku nie na temat, mam nadzieję że mi sie za to bardzo nie dostanie.
-
Kilka lat temu
jeszcze na mineralnym oleju przy -30 stopniach praktycznie bez problemu odpalał mimo
Mobile 15W-40 - teraz mam Castrola EDGE Sport 10W-60 i bez problemu też silnik
odpala i według danych z tego co pamiętam 10W sprawdza się w 100% w temperaturze do
-25 stopni, 5W do - 30 stopni czy jakoś tak...widzę że wybrałeś najgorszy olej z 10w60 wlej valvo albo shella bo sa o niebo lepsze od castrola.
-
widzę że wybrałeś
najgorszy olej z 10w60 wlej valvo albo shella bo sa o niebo lepsze od castrola.Ostatnio jeździłem na LIQUI MOLY SYNTHOIL RACE TECH GT1 ale przy wymianie uszczelki ostatnio niestety "mechanik" nie mógł dostać tego oleju więc kazałem mu zalać Castrola EDGE bo jeździłem na nim wcześniej i się sprawdzał. Myślę też nad sprawdzeniem właśnie np Shella...
-
u siebie mam od nowości Mobil 1 5W50, w czarnuli siedzi Motul X-max 8100 i nie narzekam na żaden W skrzynce w czarnuli też jest Motul Gear 300 i jest to lepsze zestawienie niż standard od Shella, który przewidział producent
-
Z tego co pamiętam
fabrycznie był zalecany olej 10W-40 ale wtedy na rynku chyba nawet nie było jeszcze
olejów w pełni syntetycznych ?
Lepsza chyba duża
lepkość i bezpieczeństwo niż zerwanie filmu olejowego w skrajnych warunkach ?
Wcześniej miałem
Mobile1 5W-50 Rally formula i silnik na nim pracował głośniej... więcej różnic nie
widziałem...Mkv powiedz masz zegary temp oleju do jakiej temp udało ci sie zagrzać olej w zimie?
Ile razy masz "skrajne warunki" w ciągu roku ? Nawet do BMW m3,m5 jesli nie jest cały czas upalane nie wlewają 10w60.
I jaka masz średnia temp oleju?
Piszesz bezpieczeństwo a udało Ci sie zagrzać olej do tych powiedzmy 120st choć raz? taka temp wytrzymuje bez problemu dobry olej sytntetyczny a nawet wieksza i nie musi to byc 10w60.Producent w manualu na nasz klimat zaleca 5w30, poczytajcie TeamSwift'a
http://www.teamswift.net/viewtopic.php?f=14&t=46381&view=previous
http://www.teamswift.net/viewtopic.php?f=22&t=40147&p=303318A jak kogoś interesuje artykuł cenionego za granica sklepu Opie Oils
http://www.opieoils.co.uk/pdfs/tech-articles/10w-60-oil.pdfA tak przy okazji to na Majorce w hiszpani sniegi w tym roku.
X-max do Sporta to jest wlasnie dobrze dobrany olej
-
Ja miałem kilka razy 140 stopni
-
Ja miałem kilka razy 140 stopni
Od kiedy mam te zegary to po torze jeszcze nie jeździłem a ze względu na ciągłe szukanie optymalnego ustawienia silnika raczej spokojne jeżdżę - latem przeważnie mam okł 90 stopni a zima 80 stopni.
O 5W-30 z ciekawości mogę pomyśleć i sprawdzić oczywiście...
Ps. który w pełni syntetyczny olej jest 10W-40 ?