[GTi] Dziwna usterka w układzie zapłonowym lub paliwowym?
-
No ale mierzyliscie
AFR? Jak powyzej problematycznego zakresu nie jest ubogo to na 99% pompa jest ok.
Chyba ze jakas usterka w ukladzie elektrycznym objawia sie w tym zakresie.No właśnie tutaj już jest naprawdę trudno wykryć taka usterkę - w układzie zapłonowym profilaktycznie mogę tylko już chyba kable wymienić.
W paliwowym jeszcze nic nie było robione.Ostatnim razem gdy sprawdzaliśmy AFR to problemem było jakby tylko "zająknięcie" przy okł 5700obr/min sprawdzanie głównie na 3 biegu. Już po tym na 2 biegu zaczęło występować to przerywanie.
Mam wrażenie że coraz gorzej silnik pracuje na najwyższych obrotach (poza tym pierwszym biegiem, ale może po prostu tutaj tak szybko rosną obroty, że tego nie odczuwam) - na 2 i wyższych biegach czuć, że jest gorze. To mogłoby chyba wskazywać na popmę paliwa... albo regulator ciśnienia...
Niestety nie ma mądrego który by dokładnie potrafił odpowiedzieć na to pytanie co tu się dzieje
-
Tak jak juz pisalem - pompa paliwa nie powinna robic takich problemow, jezeli na wysokich obrotach jest mieszanka. Gdy pompa pada to sie razem z obrotami coraz bardziej ubogo robi. Taksamo regulator, ktory nawet mimo braku wezyka powinien sobie radzic (nie masz turbo). Wiec bardziej bym sie skupil na elektryce albo mechanice.
-
Cytat:
Tak jak juz pisalem - pompa paliwa nie powinna robic takich problemow, jezeli na wysokich obrotach jest mieszanka.
Gdy pompa pada to sie razem z obrotami coraz bardziej ubogo robi.Na wysokich tak jak napisałem też zaczyna tracić moc już - to jest jakby postępujące - im dłużej jeżdżę tym słabiej jest na najwyższych obrotach (takie mam odczucie)
Cytat:
Tak samo regulator, ktory nawet mimo braku wezyka powinien sobie radzic (nie masz turbo). Wiec bardziej bym sie skupil na elektryce albo mechanice.
Rzecz w tym, że już mi się kończą pomysły co może być nie tak w elektryce - a w mechanice to już chyba tylko rozebranie wszystkiego co Mari montował i szukanie tego co mógł spierniczyć pozostało...
-
No jak tam "nasi" byli to w sumie mozna sie wszystkiego spodziewac.
Kumpel mial kiedys problem ze mu evo nie palilo na jeden cyl powyzej 6000obr. Ilesmy sie naglowili co nie tak z elektryka itp a na koncu sie okazalo ze tym co tam wczesniej byli jakims (nie wiem jakim) cudem wpadla opaska metalowa do kolektora ssacego a potem utknelaw kanale ssacym w glowicy zaslaniajac go polowe... -
Weź MKV nie strasz, bo silnik zaraz rozbierze
-
Cytat:
Weź MKV nie strasz, bo silnik zaraz rozbierze
Po tym co ja z tym samochodem robiłem to już tak mi się poprzewracało w głowie, że dla mnie ściągnięcie głowicy to jak wymiana oleju - tylko trochę droższa sprawa - już tyle razy to robiłem, że się takimi rzeczami nawet nie przejmuję specjalnie (poza ubywającym materiałem do planowania )
W tej chwili z obserwacji, konsultacji itp tak na 70% obstawiam pompę paliwa - już nawet na niższych obrotach czasami jakby za słabe ciśnienie było.
Czy ktoś zna może numery zamienników pompy paliwa? Taka sama była chyba w Vitarach 2.0 i V6 ??
-
No to zmierz cisnienie a nie twierdz ze "jakby brakowalo". Takie teoretyzowanie-gawedziarstwo zamiast zrobic prosty pomiar
-
W sumie auto stare, więc pompa ma prawo się wys...ać
-
No to zmierz
cisnienie a nie twierdz ze "jakby brakowalo". Takie teoretyzowanie-gawedziarstwo
zamiast zrobic prosty pomiarWiem, że prosty ale trzeba mieć czym zmierzyć - czekam na manometr i sprawdzę. W sumie to mam nadzieję, że to pompa i wreszcie skończy się ta epopeja...
-
W sumie to temat odświeżę bo problem dalej wystepuje.
Pompa paliwa była wymieniona ale nie było lepiej więc wróciliśmy do oryginalnej.
Głowica była zdjęta i połowa szklanek nie trzymała ciśnienia więc zostały wymienione.
Przepływomierz założyłem fabrycznie nowy Suzuki.
Problem pojawia się regularnie ale na 1 biegu przeważnie spokojnie przekracza 5500obr/min, potem moc nie rozwija się płynnie ale tutaj mapę paliwa trzeba będzie poprawić.
Po drodze był tez wymieniony moduł zapłonowy (oryginał Suzuki nowy) oraz cewka zapłonowa i świece dla testu.Jedyne co mi chyba pozostaje do sprawdzenia to kupić nowe kable zamiast moich Magnecorów, wymienić wtryskiwacze albo komputer na seryjny (mam taki ze zmodyfikowana mapa i odcinką na 8200obr/min który na seryjnych wałkach pięknie sobie radził.
Ewentualnie chyba gdiześ jakiś rpzetarty kabel albo coś??? Nie mam już pomysłów