[GTi Mk3] Dławienie po resecie komputera?
-
amperomierz podłączamy szeregowo. woltomierz równolegle.
-
każdy samochod bedzie lepiej jezdzil jak wyprzedzisz mu zaplon.. ustawienie kosztuje smieszne pieniadze... ale twoja sprawa w jaki sposob i gdzie ustawiasz.
-
Mockba, a co z tym zwieraniem pinów? Robiłeś kiedyś tak?
-
robilem tak bo inaczej nie ustawisz poprawnie zaplonu w gti. gdybys mial lampe to zobaczyl bys jak zachowuje sie zaplon wyprzedza go opoznia skacze jak szalony i tylko oscyluje w granicach tych 6stopni. dopiero w momecie zwarcia zlacza diagnostycznego "uspokaja" sie i pali dokladnie tak jak ustawisz na aparacie. Po zwarciu zlacza z masa wyraznie slychac inna prace aparatu. dodam jeszcze ze zanim zaczniesz ustawiac zaplon nalezy w kolejnosci:
-nagrzac silnik
-wlaczyc swiatła i dmuchawe na połowe
-klime jak masz
-zewrzeć złącze diagnostyczne z masą
-ustawic śrubą regulacyjną na przepustnicy wolne obroty na 850-950 obr
-ustawic wyprzedzenie kąta zapłonu na +6stopni
to jedyny prawidlowy sposob poparty doświadczeniem ustawiałem wiele tych silników i zawsze w ten sposób. -
Zapłon był ustawiony na cacy tak jak wyżej to opisane. Padło na przepływkę. Została wymieniona i jedyny plus tej wymiany to to, że po restarcie komputera się nie dusi (poprzednia przepływka potrzebowała z kilkaset km, żeby silnik chodził płynnie na obrotach).
No ale dalej to nie to. Góra obrotów (5,8k rpm - odcinka) idzie jak 1.0 w gazie (no oprócz pierwszego biegu, nie przesadzajmy). But w podłodze i nie może przebrnąć do tej odcinki ( trójkę jeszcze dało rade docisnąć ale czwórka to już nie chciała współpracować).
-
Moim zdaniem zjarales cos w instalacji i szturchanie pod maska to raczej tylko obchodzenie problemu. Skakanie obrotka swiadczy o tym ze raczej bede mial racje - mozliwe ze jakas mase uwaliles itp.
-
Dzisiaj odłączyłem go na całą noc od prądu łącznie z alarmem (alarmu już nie załączałem). Dałem mu pochodzić z 20 min i jest lepiej niż wczoraj. Już traci trakcje przed odcinką. jeszcze jednego mi brakuje - dźwięku wiertarki pod maską zamiast samego buczenia wydechu.
Posprawdzam masy jutro jak będzie czas. Uffff powoli do przodu.
-
czyli rozumiem, że nowa przepływka działa....
-
No chyba tak
Masy są ok.
Już głupieje a nie ma komu ogarnąć tematu bo same amatory na mieście.
-
To dobrze....
Ja u siebie ostatnio też miałem przejścia....duża przepustnica + TPS od Nissana oraz wałki od świątka...(w serwisie raczej nie pomogą). 5 tygodni i jakoś się udało zgrać i auto odpaliło....A swój TPS sprawdzałeś....miałem coś podobnego, zawsze jak odłączałem od prądu to później musiałem trochę pojeździć żeby silnik wkręcał się wyżej, inaczej się dławił. A odkąd mam Nissanowski jest dobrze...
-
a sprawdzałeś czy nie masz czasem na dolnym kółku rozrządu luzu???? może klina masz już wyrobiony?? bo objawy podobne....
-
Niestety nie potrafię sprawdzić TPSa...w ogóle od nissana tps podchodzi?
Z tym rozrządem w poniedziałek przy okazji poproszę mechanika by sprawdził. Ale w sumie niedawno wymieniali rozrząd to chyba by było widoczne?
-
Musisz go zdjąć i sprawdzić rezystancję zgodnie z opisem w manualu....mam nadzieje że go masz??
Ja u siebie mam dokładnie taki:
http://allegro.pl/nissan-primera-czujnik-polozenia-przepustnicy-i1753856087.html
Potencjometr ma bardzo podobny zakres działania, tocję się różni ale działa... -
Manuala mam i często zaglądam ale jeśli chodzi o prąd to ja potrafię sprawdzić żarówką czy jest napięcie na kablu xD Zresztą bawiłem się prądem i auto sobie spierniczyłem
Ta mała różnica w potencjometrze wpływa jakoś na działanie silnika? Czy jakieś inne kwiatki może?
-
Przy poprawnym ustawieniu zgodnie z manualem na odwodzie C - B przy zamkniętej przepustnicy powinno być od 0 do 500, ten nissana ma między 750 a 900. Błędu żadnego niema ponieważ testowane jest tylko napięcie na obwodzie C - D...ale może dawkować więcej paliwa.
Nie wiem tylko czy ten TPS da rade zamontować w seryjnej przepustnicy...chyba nie.
Jeśli rozrząd jest ok to sprawdź koniecznie ten TPS. miernik za 20 zł i 15 minut wolego czasu.
Jak ktoś ci pomoże i będzie otwierał przepustnice to możesz go nawet nie zdejmować.
Tylko pewnie trochę gimnastyki z wtyczką będzie...