[GTi Mk3] Scięty klin na wale - i co dalej?
-
a jezeli chodzi o noz od
tokarki to niechodzi o spiek tylko o reszte noza ten duzy metalowy klocek ktorym noz jest
przymocowany. a czy zrobi sam to to czemu nie... szlifierka troche checi suwmiarka i ...to trzeba było pisać, że o część chwytową chodzi
-
Na zdjęciu może widać ze rowek na wale jest ok, ale prosze sie przyjrzeć gdzie zaznaczyłem.
Przy korpusie jeszcze widać ze rowek jest tak jak nalezy lecz potem cala jedna strona jest dosc wybita. -
dlatego musi dorobic klin pod wymiar wpustu na wale... jak juz pisalem zaden problem a kolko za 160 zl to groszowa sprawa.
-
Tylko wpust na wale trzeba poprawić albo na troche szerszy, ale to bez sesu kupowac nowe kolo, skoro od raz uje przerabiac, albo napawać stary i obrobic na oryginalny wymiar, tylko porządnie przez kogos kto sie tym zajmuje.
-
toxim pisal ze niema jak tego zrobic, a jak komus zleci zedra z niego skore wiec lepiej sie oplaca kupi nowe. ja osobiscie niemial bym problemow mam do wyboru okolo 100 spawarek do tego spwawaczy tokarzy frezerow i kogo chce (jestem elektrykiem na utrzymaniu ruchu wiec mam dostep do wszystkiego bo wszystko co elektryczne serwisuje) ale nie kazdy ma takie mozliwosci.
-
Ja tak sobie dumam, że jak weźmiemy w tym przypadku kółko w stanie idealnym i klin w stanie idealnym (czyli ani troszkę nie zjechany) i poskładamy toto razem to na dłuższy czas będzie działać. Toxim lubi druciarstwo więc jemu też podpasuje, a co będzie potem? Jak to mówią nasi bracia ze wschodu (co to nas od czasu do czasu najeżdżają z nudów czy z innych tam powodów) pożywiom, uwidim.
-
Toxim lubi
druciarstwo więc jemu też podpasuje, a co będzie potem?Sorry, ale druciarstwo to ja sobie akurat wypraszam
To, że w aucie mam nieco dziwny system chłodzenia (ale wydajny) nie oznacza od razu, że lubię druciarstwo. Wszystko, co we Swifcie było robione - robione było na porządnych częściach i na porządnie. Poza tą nieszczęsną chłodnicą w aucie druciarstwa nie uświadczysz A w jakim stanie było jeszcze rok temu (przy zakupie), to nawet nie chcę mówić.
Akurat w przypadku klinu - szkoda było by wyciągać silnik z budy, rozbierać silnik itp itd, jeśli można sprawę załatwić bez robienia sobie takich problemów
PS. A caca100 to właśnie Mistrzu, który zajmuje się moim Swiftem i któremu zawdzięczam to, że autko z tego, czym było na początku - przekształciło się w to, czym jest Zna to auto chyba lepiej niż ja i to On zajmie się klinem - więc jego wypowiedzi w tym temacie traktujcie jako ważniejsze niż moje
Na razie myślimy, co dalej z tematem począć Bo co jak co - ale bez GTi'ka to jakoś tak.... marniej jest Emocji pewnych brakuje w drodze na uczelnię, powrocie i generalnie w trakcie dnia
Pozdr.
-
mysle ze taka rzezba nie zda egzaminu, za bardzo wywalony jest wal lepiej wyjac ten wal, wyfrezowac troche szerszy kanal na klin, i usmiechnac sie do mockby o dorobienie klinu, szerszego na wale, a normalnej srednicy kolku, ew. odpowiednio szerszego tak zeby nie bylo luzu na kolku. toxim ma kkolege kumatego, silnik wyjac i rozebrac dol to nie jest cos trudnego, a i przy okazji obejrzy silnik od dolu. jak policzyc koszty dorobienia klinu, frezowania, nowych panewek, i tubby dobrego silikonu, to i tak wyjdzie korzystniej niz pozniej gratis jeszcze robic glowice
-
niestety ale toydols ma racje , druiarstwo ! i niechodzi o chlodnice bo przy wymianie rozrządu ktos nieobejrzał kólka i ktos nie zrobił jak sie należy, szczegolnie ze auto kupiles z zerwanym paskiem i normalna kolejnoscia jest dokladne obadanie wszystkich wałkow. ale mniejsza o to, jak dobrze spasujesz klin i ciasno go wbijesz do tego mocno dokrecisz bedzie dobrze, a tego walu nikt Ci dobrze nie zrobi wiec go nie wyciagaj, kolko jeszcze jeszcze ale nie wał (to jest tak twarda stal ze praktycznie niedarady jej pospawac spaw bedzie sie trzymac ale tuz obok tak wzrosna naprezenia ze bedzie bardzo kruche.
-
a tego walu nikt Ci dobrze nie
zrobi wiec go nie wyciagaj, kolko jeszcze jeszcze ale nie wał (to jest tak twarda stal ze
praktycznie niedarady jej pospawac spaw bedzie sie trzymac ale tuz obok tak wzrosna naprezenia
ze bedzie bardzo kruche.szczególnie jak to będzie 41Cr4 ...
-
Więc takie pytanie - da się
gdziekolwiek dostać nowe to dolne kółko rozrządu? Przeszukałem już katalogi Intercasru i
foty - nic nie znalazłem.
Oczywiście poza ASO - tam
życzą sobie bodajże 156zł i tydzień oczekiwania.
Pozdr.To wcale nie tak źle z ceną w ASO.
Ja niedawno musiałem dać za dolne kółko do zwykłego i popularnego Punto 1.1 88 zł (nowe w ASO - w prywatnych sklepach też ok, 90 zł i 2 dni czekania)
Bierz nowe i nie kombinuj. Jeśli będziesz ratował wał to chociaż kółko nowe kup. Chyba, że może Młodyboruch ma jakieś używane
-
No i po chyba godzinie spędzonej przy telefonie - nowe kółko zamówione w ASO Zabrze
Do tego zamówiłem także klin - i tak raczej trzeba będzie samemu dorobić, ale skoro w ASO kosztował 8zł, to na wszelki wypadek zamówiłem. Tym bardziej, że do Zabrza to jednak kawałeczek mam
Na poniedziałek części będą...
Pozdr.
-
Ostatecznie jutro mam jechać zamówić kółko i wpłącić zaliczkę, bez której nie sprowadzą.
Tak więc jeśli ktoś ma dolne kółko w bdb stanie (szerokość zębów na moim to ~26mm, całe kółko troszeczkę szersze oczywiście), proszę o oferty (z resztą jest odpowiednie ogłoszenie na Motogiełdzie).
Jeśli nikt nie ma - jutro w ASO zamówię
Pozdr.