[1.0] Ciężko chodzące biegi
-
Hej.
Litrówka hatchback 1999. 114tys. Wczoraj wsiadłem do autka pierwszy raz od 1,5 tygodnia. Od razu mnie zdziwiło, że bardzo ciężko chodzi skrzynia biegów. Przejechałem ok 30 km, miałem nadzieję, ze może olej zgęstniał ale przy +5? Jeździłem nieraz na mrozie i tak nie było. Wyciek? Nie wiem, zbyt ciemno było żeby ocenić, a wpadłem na to już po ruszeniu z parkingu. Pod spodem nic nie widzę. Minimalna różnica pod koniec jazdy, tzn 1 i 2 wchodzą ciężko, ale na początku było gorzej. Najciężej te z prawej strony, 5 i R.
Poza oporami żadnych innych objawów. Nie ma zgrzytów, haczenia, wibracji, hałasów, no nic kompletnie. Tylko ciężko chodzi lewarek. Na boki nie ma luzów bardziej niż zwykle, minimalne.
Niecały rok temu wymieniane były tuleje od wodzika. Po tym też ciężko chodziło, ale po 2 godz jazdy, może 3 się wyrobiło i było ok. Teraz nic nie wymieniałem.
Zasadniczo dziwi to, że było ok, samochód postał 10 dni i jest kiepsko. Ostatnio mrozu nie było. Czy jakby to był brak oleju (wyciek), to pewnie jakieś inne objawy by były na skrzyni? Nie mam pomysłów co i jak. -
ROZWIĄZANE. Może ktoś będzie miał podobnie i się przyda.
Tuleje, śruby i inne tam drobiazgi przy krzyżaku i wodziku sobie podrdzewiały i sie zastały. Popsikanie mechanikiem w sprayu pomogło. -
warto pamiętać
-
a nie można wymienić tych elementów?
Mam tak samo... czasami muszę walczyć z lewarkiem... -
a nie można wymienić tych
elementów?
Mam tak samo... czasami muszę
walczyć z lewarkiem...Można, nawet gdzieś są zdjęcia na forum tych tulei.
-
No dobra.. popsikałem dziś te tuleje WD40. Ogólnie to kładłem się pod auto bo dopiero w weekend będę miał dostęp do kanału.
Zna ktoś jakieś rozwiązanie na zabudowanie tych elementów pod podłogą?
Bo tam ciągle będzie się zacierało i rdzewiało.... bez przerwy...:/ -
Mozna zabezpieczyc spora iloscia tawotu, zeby woda sie nie dostawala. Ja juz przez rok mam spokuj.