[GTi MK3] Problemy z odpalaniem...
-
Miałem mieć po poskładaniu silnika parędziesiąć tysięcy kilometrów bez problemów, a już po 10/11
tysiącach zaczynają się dziwne jazdy z autem.A wybłyskanie kodów błędów coś wykazuje?
-
A wybłyskanie kodów błędów coś wykazuje?
Błędów jakichkolwiek brak - i kiedy auto chodzi normalnie i kiedy nie chce już odpalić.
Pozdr.
-
I podsunięto mi kolejny pomysł:
Moduł zapłonowy.
Tylko pytanie - jak toto wygląda i gdzie w GTi tego szukać? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W wiedzy samochodowej dopiero raczkuję sobie. Chyba, że moduł to po prostu inne określenie dla cewki?
Chociaż w sumie jeśli iskra jest, to raczej nie wina modułu?
Pozdr.
-
Teraz mi się przypomniało - był na forum już taki wątek, że Swift też nie chciał palić na ciepłym silniku i okazało się, że winny był... Poczytaj sobie zanim wymienisz pół auta <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
klik
Napisz jeszcze priva do kolegi Kajfasza, to się dokładnie upewnisz co to było <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Napisz jeszcze priva do kolegi Kajfasza, to się dokładnie upewnisz co to było
Już odpisałem poniżej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> To był TPS u mnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A mój Swift aktualnie juz wcale nie odpala (do litrówki czekam na kartkę z przeglądem - Puntem muszę jeździć)... jutro chyba pojedzie na warsztat i się zobaczy.
Pozdr.
-
TPS sprawdzony - to nie jego wina...
A jednak chyba dołączę do grona szukających nowego TPS'a... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Gdy pisałem, że go sprawdziłem - sprawdzałem jedynie rezystancję i napięcia (i to tylko przy nieotwartej przepustnicy), które szły do kompa - wydawały się być OK, więc uznałem, że to nie TPS jest winowajcą problemów.
Dziś jednak sprawdziłem w/g SS GTi Workshop Manual rezystancję dawaną przez TPS'a i Idle Switch. Okazało się, że rezystancja TPS'a po wciśnięciu gazu do końca wzrosła tylko o niecałe 100 Ohmów (powinna urosnąć do wartości rzędu paru kOmów).
Po długich zmaganiach ze wtyczką w końcu udało mi się odpiąć TPS'a - i autko po 15 minutach stania na luzie i zgaszeniu odpaliło <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Zaraz idę wrzucić kompa i skrzynkę bezpieczników na swoje miejsce, potem zatankować i potestować sprawę - ale wygląda na to, że winowajcą będzie TPS.
... no ale i tak się nie cieszę - TPS'a w dobrym stanie może być cholernie ciężko dorwać...
Pozdr.
-
Nie musisz dziękować <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Pocieszające w całej sprawie jest to, że wiesz już co padło i nie musisz wydawać kasy na wymianę innych sprawnych elementów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Wczoraj tego TPS'a troszkę poobczajałem i... w nim usterka może polegać na wytarciu się ścieżki z tego, co wiem?
Ale gdyby ścieżka się wytarła, to przy pewnych otwarciach przepustnicy TPS przestałby przewodzić prąd.... czyli miernik wskazałby rezystancję nieskończoność. A u mnie powoli otwierając przepustnicę, rezystancja ładnie rośnie liniowo, bez żadnych przerw <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
I tak sobie myślę - może w moim aucie to nie TPS jest problemem? Inna sprawa, że rezystancja wskazywana przez miernik nijak ma się do tej z tabelki w SS GTi Workshop Manual. Z podłączonym TPS'em jednak autko jeździ lepiej niż bez niego, odcinka we właściwym miejscu, nie ma żadnych lagów itp itd. Jedynie nie odpala po nagrzaniu się... co przestaje się dziać z podłączonym TPS'em.
Może wkręcona na maxa (tak było, jak już autko kupiłem) śrubka przy przepustnicy ma coś do rzeczy?
Pozdr.
-
nie jestem mechanikiem ale slyszalem ze takie rzeczy sie dzieja przy uszkodzonym czujniku polorzenia walu korbowego...mysle zebys od tego zaczol sprawdzanie... a ogdy tps jest odpiety samochod troszke inaczej sie zachowuje komputer dziala w inny sposob... mialem podobny problem do twojego ale mi niezapalal za drugim razem czyli niezaleznie czy zimny czy cieply silnik gdy zgasilem musialem odczekac okolo minuty aby znowu zapalic inaczej moglem krecic w kolko do nieskonczonosci i niezapalil... teraz po wymianie TPS;a problem znikną.
-
Przejrzałem chyba wszystkie tematy o TPS'ie na forum i:
1. Znalazłem taką wypowiedź (sorki, ale nie pamiętam już, kogo - myślę, że wybaczycie):
(...)To jest zwykły potencjometr z wyłacznikiem krańcowym założonym na osi przepustnicy - tam nie ma się co zaciąć. Może jedynie wytrzeć warstwa rezystancyjna ale (...)Podepnij wtyczkę i podłacz woltomierz między zielony przewód (wepnij się w niego) a masę autka. Przy włączonym zapłonie powinien od Ci pokazać napięcie proporcjonalne do uchylenia przepustnicy.Jeśli tak będzie i nie będzie gwałtownych skoków napięcia to .... TPS masz sprawny. "W/g tego mam sprawnego TPS'a - rezystancja (bo bez przekręcenia stacyjki - ale w końcu to od niej zależy napięcie) pięknie liniowo zmienia się wraz z różnym otwarciem przepustnicy.
2. Sam sposób regulacji przepustnicy - teraz widzę, żeśmy to z kumplem w marcu źle zrobili <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Czy złe wyregulowanie TPS'a może dawać efekt, jakim będzie nieodpalanie auta na nagrzanym silniku?
W każdym razie - z szukaniem TPS'a na razie się wstrzymuję - muszę sam siebie przekonać, że aktualnie posiadany przeze mnie jest uwalony... lub nie jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdr.
-
W każdym razie - z szukaniem TPS'a na razie się wstrzymuję - muszę sam siebie przekonać, że
aktualnie posiadany przeze mnie jest uwalony... lub nie jestTo dopiero byś się wkurzył, jakbyś kupił TPS-a za kupę kasy i okazałoby się, że to nie to...