Nowy wachacz - problem - lata na przedniej tulei
-
W wakacje przerabiałem temat wachacza prawego. Był wyrobiony sworzeń i wymiana konieczna. Okazało się że jak go odkręciłem po kilku godzinach szarpania w kanale że już nowego nie przykręcę. w "środku" był syf i korozja. Pojechałem wolniutko do dorego mechanika spawacza i on wspawał mi śruby i wzmocnił całą tą "łapę" bo ona mogła się już ruszać pognita przy hamowaniu i ruszaniu. Stąd mogę podsunąć że luz może się robić i można odczuwać jakieś ruchy wachacza przy ostrej jeździe- ważne do czego przykręcasz wachacz- jeśli jest pognita okolica warot się tym zająć.