Problem po odpaleniu swift 1.3 GS
-
Proponuję ściągnąć pasek rozrządu i sprawdzić koło pasowe które jest na wale i klin. W miejscu
tym najpierw tworzy się lekki luz, uszkadza się klin, jeżdżąc tak dalej "bicie" powoduje że
uszkodzeniu ulega koło pasowe i gniazdo na klin w wale. Pierwsze jeszcze nie jest
tragicznie drogie - koło + klin ok. 90zł w ASO. Jednak sama wymiana tych dwóch elementow
może nie wystarczyć (ja po wymianie zrobiłem ok. 12tyś km) i miałem to samo... a wtedy
czeka Cie wymiana wału.Własnie ide sprawdzac co z tym autem jest nietak mam nadzieje ze te przypuszczenia się niesprawdzą
-
Jestem po pierwszej diagnostyce mianowicie Kody błędów Które jednoznacznie wskazuja ze niby jest ok cztli 12 jedno mrugnięcie przerwa i 2 mrugnięcia Cały paradoks polega na tym ze moj tata posiada opla kadeta tez na jedno punkcie i ni z tego ni z owego dzieje się to samo!! i taka sama sytułacja gdzie auto niebyło jezdzone jakieś 2 tyg i gotowe Nieda sie gwałtownie wcisnąc Dla tych ktorzy podpowiadali wyjęscie kabla WN podczas pracy silnika Odpisuje; wyjęcie jakiego kolwiek kabla powoduje prace na 3 cyl i tarakowanie Praca po odpaleniu silnika jest równa autem da sie jezdzić Nieda sie tylko dępnąc do spodu gwałtownie Z czym ze widze ze na ssaniu jest to mozliwe Moze jednak naprawde zasyfił sie filtr paliwa Niestety narazie niejest realne to sprawdzić bo nieposiadam garazu A pogoda kazdy widzi jaka
-
Fura została naprawiona Problemem poprostu były świece:)