jak usztywnić zawieszenie ???
-
witam!
Mam do Was pytanie... a mianowicie mam swifta 1,6 93r. w sedanie made in japan. Chciałbym się zapytać jak usztywnić zawieszenie (bo jest strasznie miękkie.. 4 osoby i auto strasznie siada a spreżyny mozna w rękach uginać...) ? podpowiedzcie jakie sprezyny zatosować i jakie amorki zeby bylo w miarę przystępnie cenowo i poprawiła się sztywność zawieszenia... -
witam!
Mam do Was pytanie... a mianowicie mam swifta 1,6 93r. w sedanie made in japan. Chciałbym się
zapytać jak usztywnić zawieszenie (bo jest strasznie miękkie.. 4 osoby i auto strasznie
siada a spreżyny mozna w rękach uginać...) ? podpowiedzcie jakie sprezyny zatosować i jakie
amorki zeby bylo w miarę przystępnie cenowo i poprawiła się sztywność zawieszenia...mozliwe ze masz juz amorki do kitu? ja mam na oryginalnych wszystko i przy 4 osobach i pelnym bagazniku siada bardzo a 4 osoby to loozik u mnie ew 5 ale nie jest zle wtedy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
witam!
Mam do Was pytanie... a mianowicie mam swifta 1,6 93r. w sedanie made in japan. Chciałbym się
zapytać jak usztywnić zawieszenie (bo jest strasznie miękkie.. 4 osoby i auto strasznie
siada a spreżyny mozna w rękach uginać...) ? podpowiedzcie jakie sprezyny zatosować i jakie
amorki zeby bylo w miarę przystępnie cenowo i poprawiła się sztywność zawieszenia...A może wystarczy wsadzić gumy usztywniające w sprężyn- tania sprawa i pomaga czasmi (chyba ze 6 zł sztuka). Jak miałem malucha, to wsadziłem tylko po jednej sztuce z tyłu i efekt od razu był widoczny. Nie było już siadającego tyłu.... Zastanawiam się czy teraz w ss też tak nie zrobić, bo jak siądą 2 osoby z tyłu to jakoś mocno siada tył. Może przez to, że jest też butla w kole <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A może wystarczy wsadzić gumy usztywniające w sprężyn- tania sprawa i pomaga czasami
<img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
Najgorsza z możliwych opcji. Może i w maluszku sie sprawdzało ale ............ Zawias nie sprawuje sie tak jak trzeba !!! -
A może wystarczy wsadzić gumy usztywniające w sprężyn- tania sprawa i pomaga czasmi (chyba ze 6
zł sztuka). Jak miałem malucha, to wsadziłem tylko po jednej sztuce z tyłu i efekt od razu
był widoczny. Nie było już siadającego tyłu.... Zastanawiam się czy teraz w ss też tak nie
zrobić, bo jak siądą 2 osoby z tyłu to jakoś mocno siada tył. Może przez to, że jest też
butla w koleZadne gumy nie usztywnia zawieszenia, a wrecz odwrotnie , sprezyna zacznie pracowac na mniejszej ilosc zwojow, co zwieksza jej obciazenie tym samym zmniejszajac jej wytrzymalosc. dokladnie to jest dobra opcja do maluszka ale nie to ss.
Musiasz przede wszystkim srawdzic czy amorki masz ok, jezeli sa ok , to zajac sie sprezynami , poszukac i wstawic np sprezynki ktore sa tej samej dlugosci a maja o jeden zwoj wiecej , ewentualnie poszukac sprezynek "twardszych" typu H&R albo cos podobengo, nastepnym krokiem jest wymiana amorkow lub utwardzenie obecnych ale to sie wiaze z wiekszymi kosztami. Pamietaj o tym ze jak usztywnisz zawieszenie to buda bardziej pracuje, wiec wypadaloby wstawic rozporki zeby usztywnic mocowania amorkow a tym samym bude
-
Najgorsza z możliwych opcji. Może i w maluszku sie sprawdzało ale ............ Zawias nie
sprawuje sie tak jak trzeba !!!Sorry, nie wiedziałem o tym... W końcu guma nie jest elementem sztywnym, ale też się odkształca tylko, że w mniejszym stopniu, usztywniając tym samym trochę pracę sprężyn <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Także z tym "dużym" obciążeniem częściowym sprężyny chyba nie jest aż tak źle, co ? W maju mam przegląd, więc zobaczymy co wykaże komp, a jak nie zapomnę, to się spytam co w stacji kontr.poj. sądzą o tych gumach ...
-
hmmm... co do tych gum to wiem że to jest że tak powiem skromnie minięcie się z celem bo spręzyny przez to siadają a i amorki nie pracuja w pełnym zakresie... co do zmiany na spreżynki o 1 zwój więcej.. macie jakiś typ co do firmy? bo chcialbym kupic nowe.. a amorki też już chyba musze zmienić bo mam już 150tys. km w kołach i po jeździe po białostockich drogach orginałki zaczynają strajkować <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jeśli możecie to doradźcie mi co do firmy amorkow i sprezyn co najlepiej by bylo wstawic.. jesli wiecie to napiszcie tez o amorkach i spręzynkach na przód to przy okazji zmieni się całość <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Sorry, nie wiedziałem o tym... W końcu guma nie jest elementem sztywnym, ale też się odkształca
tylko, że w mniejszym stopniu, usztywniając tym samym trochę pracę sprężyn Także z tym
"dużym" obciążeniem częściowym sprężyny chyba nie jest aż tak źle, co ? W maju mam
przegląd, więc zobaczymy co wykaże komp, a jak nie zapomnę, to się spytam co w stacji
kontr.poj. sądzą o tych gumach ...Byłem dziś na przeglądzie i pytałem się z ciekawości co oni sądzą o tych gumach. Gościu twierdzi, że gumy te są nawet dobrym rozwiązaniem, ale trzeba je dobrze założyć. Macie racje, że sprężyny przez nie czasem pękają, ale w momencie, gdy są wsadzone w środkową część sprężyny, tam gdzie sprężyna ma największy skok podczas pracy. Dużo osób je tam wkłada, bo jest je tam poprostu najłatwiej wcisnąć. Efektem jest to ,że końcówki sprężyn są mocno obciążone i mogą pęknąć. Dlatego gumy zakłada się jak najbliżej końca sprężyn, gdzie jest mały skok. Gościu patrzył na tylne zawieszenie i stwierdził, że dobrym miejscem w swifcie jest dolna część sprężyny- łatwy dostęp... . Tyle się dowiedziełem w okręgowej stacji.
Mnie trochę gościu przekonał tym bardziej, że nie szaleje po dziurach i jeszcze rozważę tą opcję z gumami <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Swoją drogą zawieszenie z tyłu mam OK - sprawność trochę ponad 70 % a przyczyną tego ,że auto "siedzi" jest butla z LPG i osprzęt z haka.Sorry, że odnawiam temat, ale obiewcałem, że sie spytam w stacji o to, więc piszę, co mi powiedzieli <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />