zanabylem trupa 1,6, mam problem.....
-
sprawdzales wszystko przy kupnie co jest istotne w swifcie, czy kupowales na ladne oczy -
szczerze odpowiedzogladalem autko razem z kolega Mokrym, autko ogolnie jest ok, silnik wiedzialem ze ma za wysokie obrotki i pyrka z wydechu, ogolnie telefonik do Naczelnego- prawdopodobnie PCV, a wiec jeszcze nie najgorzej, ogolnie autkiem jezdzilem i musze powiedziec iz jest to najszybszy 2 cylindrowiec jakim jezdzilem w zyciu- wczoraj objechalem kolesia w gulfie 1,8, wiec nie podejzewalem akurat ze tutaj lezy przyczyna, moim zdaniem cos co chodzi na 2 z 4 cylindrow nie moze miec mocy.....
a tu jednak psikus, wyciagam sobie po kolei kable z swiec i w 2 i 3 nie ma zadnej roznicy w kulturze pracy silnika...
-
Nie znam sie na swiftach, ale jestem zdania, ze jakby nie palil na 2 gary to bys nie pojechal...
Musi byc cos innego... -
ogladalem autko razem z kolega Mokrym, autko ogolnie
jest ok, silnik wiedzialem ze ma za wysokie obrotki
i pyrka z wydechu, ogolnie telefonik do Naczelnego-
prawdopodobnie PCV, a wiec jeszcze nie najgorzej,
ogolnie autkiem jezdzilem i musze powiedziec iz
jest to najszybszy 2 cylindrowiec jakim jezdzilem w
zyciu- wczoraj objechalem kolesia w gulfie 1,8,
wiec nie podejzewalem akurat ze tutaj lezy
przyczyna, moim zdaniem cos co chodzi na 2 z 4
cylindrow nie moze miec mocy.....
a tu jednak psikus, wyciagam sobie po kolei kable z
swiec i w 2 i 3 nie ma zadnej roznicy w kulturze
pracy silnika...a sprawdzales przy kupnie kompresje na cylindrach czy nie ?
-
a sprawdzales przy kupnie kompresje na cylindrach czy nie ?
niestety do manometru nie mialem wowczas dostepu...
-
Nie znam sie na swiftach, ale jestem zdania, ze jakby nie palil na 2 gary to bys nie pojechal...
Musi byc cos innego...a wiec moge Ci powiedziec, ze 1,6 nawet jak wyciagniesz 2 kable, to sobie z tym lekkim samochodzikiem radzi, a jakas tam kompresja na pewno jest i mysle ze przy wyzszych obrotach i temperaturach zaczynaja te 2 gary cos tam tez grac
na niskich za to po prostu ich nie ma...
-
niestety do manometru nie mialem wowczas dostepu...
no wlasnie i to jest duzy bol, wtedy pewnie bys go nie wzial ...
-
mysle ze przy wyzszych obrotach
i temperaturach zaczynaja te 2 gary cos tam tez grac
na niskich za to po prostu ich nie ma...Normalnie jak w amerykańskich HEMI - połowa cylindrów się wyłącza jak są niepotrzebne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
po wczorajszych pracach:
1. sprawdzilem kompresje- 11 - 11,5 na wszystkich garach, rpoba olejowa pokazala wzrost kompresji o 0,5 bara, wiec powinno byc dobrze
2. odleglosc czujnika halla od magnesu 0,35 wiec tez wskazywalo by na ok
3. poprzekladalem swiece, co nic nie zmienilo, wiec ten motyw odpada
4. styki w kopulpce przeczyscilem- wszystkie sa zjechane rownomiernie
5. jeszcze musze sprawdzic kable, potrzebuje jednak kogos z takowymi, bo nie bede kupowal w ciemno, bo nie wygladaja zle, iskra jest na wszystkich swiecach i raczej rownomierna
6. zastanowil mnie bardzo niski stan plynu chlodniczego, uzupelnilem i zobacze czy ubywa, na korku z pokrywy nie ma jednak jakis sladow wody w oleju, za to na korku chlodnicy bylo troche dziwnej mazi.
dalej slabo pali na 2 gary.....
-
dalej slabo pali na 2 gary.....
Ale chyba nie zapala na 2garnkach?
Mi jak sie przewód zapłonowy zużył i jak jechałem na 3 cylindrach to ewndentnie trzęsło na wolnych obr. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ale chyba nie zapala na 2garnkach?
Mi jak sie przewód zapłonowy zużył i jak jechałem na 3 cylindrach to ewndentnie trzęsło na
wolnych obr.moge wyciagnac przewod wyskowiego napiecia z 2 lub 3 gara i prawie nie ma roznicy w kulturze pracy silnika, silnikiem trzesie i pluje, ale nie trzesie tak jakby nie palil np 1 czy 4 gar, bo nie pala 2 srodkowe, a pala 2 zewnetrzne wiec jest to jako tako wyrownowazone.....
-
Jak mój polonez nie palił na jeden gar to trzęsło nim tylko troche mocniej. A nie palił z powodu 100 tys km na gazie, który mój ojciec sam regulował, tak no oko <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> w efekcie czego wypaliły się gniazda zaworów wydechowych. Na wysokich obrotach wtedy tak jakby z przerwami zdarzało mu sie zadziałać. W maluchu też mi kiedyś przestał działać jeden garnek, to była jazda <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> chodził jak traktor i ciężko mu było wjechać pod wzniesienie.