[1.0] Jak to jest z tymi tłumikami?
-
Witam Was!
Mój Swift jeszcze się rejestruje, ale zdążyłem już nieco go przejrzeć i dowiedzieć się na temat dotychczasowych jego modyfikacji.
1. Nie mam katalizatora, w jego miejsce wspawano strumienicę w obudowie katalizatora.
2. Środkowy tłumik jest chyba oryginalny.
3. Tłumik końcowy jest dorabiany, niestety zaczyna perforować i brzęczą mu już przegrody na wolnych obrotach.
Czytałem nieco o strumienicach i wydechu i wygląda na to, że mój układ nie jest za ciekawy. Wyczytałem, że tłumik środkowy jest najlepszym miejscem do mocowania strumienicy, ale u mnie to odpada, bo ja już nie mam katalizatora. Środkowy tłumik jest przelotowy. Muszę wymienić również końcowy i tu znalazłem artek opisujący mocowanie tłumika końcowego od Poloneza. Podobno to też tłumik przelotowy. Rodzi się pytanie, czy to będzie OK, że nie będę miał żadnej przegrody w wydechu? Strumienica a potem dwa tłumiki przelotowe. Pachnie tuningiem. Tylko czy ja dobrze na tym wyjdę? -
Tylko czy ja dobrze na tym wyjdę?
Będzie głośno
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> Ja mam tak. Nie mam strumienicy w katalizatorze, tylko pustą puszkę. Środkowy mam oryginał i końcowy też, tyle tylko, że ruda go zjadła i ma spore przedmuchy bokami <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Więc układ jest praktycznie cały przelotowy <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
Witam Was!
Mój Swift jeszcze się rejestruje, ale zdążyłem już nieco
go przejrzeć i dowiedzieć się na temat
dotychczasowych jego modyfikacji.
1. Nie mam katalizatora, w jego miejsce wspawano
strumienicę w obudowie katalizatora.
2. Środkowy tłumik jest chyba oryginalny.
3. Tłumik końcowy jest dorabiany, niestety zaczyna
perforować i brzęczą mu już przegrody na wolnych
obrotach.
Czytałem nieco o strumienicach i wydechu i wygląda na
to, że mój układ nie jest za ciekawy. Wyczytałem,
że tłumik środkowy jest najlepszym miejscem do
mocowania strumienicy, ale u mnie to odpada, bo ja
już nie mam katalizatora. Środkowy tłumik jest
przelotowy. Muszę wymienić również końcowy i tu
znalazłem artek opisujący mocowanie tłumika
końcowego od Poloneza. Podobno to też tłumik
przelotowy. Rodzi się pytanie, czy to będzie OK, że
nie będę miał żadnej przegrody w wydechu?
Strumienica a potem dwa tłumiki przelotowe. Pachnie
tuningiem. Tylko czy ja dobrze na tym wyjdę?po pierwsze - strumienica to nie tuning, tylko taki gadzet jak magnetyzery; jednym slowem - nie dziala<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale jak jest, to niech bedzie - niczemu nie szkodzi w zasadzie, ale dodatkowych 20 km to Ci nie da <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
dwa przelotowe nie dadza Ci nic innego jak wzrost spalania i bedzie bardziej halasowal.
sa dwa wyjscia - kupujesz oryginalny wydech<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> albo zostawiasz strumienice, kupujesz nieoryginalny srodkowy i taki sam koncowy - trwalosc pewnie troche mniejsza, ale cena tez nizsza.
mozesz tez wywalic srodkowy i wstwic tam rure - sam koncowy winien wystarczyc. no chyba ze chcesz tjunikowac? -
Polecałbym wymianę całego układu za "katalizatorem"(tłumik środkowy i końcowy) Dałem chyba niecałe 150PLN + przesyłka, gwarancja na 2 lata i święty spokój... No i bez żadnego kombinowania, bo zestaw był właśnie do Swifta 1,0.
-
Tłumiki do Suzuki Alto i Swift producent Izawit http://www.izawit.com.pl/cenniki.htm <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
No ja bym zalozyl koncowy na Twoim miejscu. Ja tez zalozylem sobie strumienice w miejsce kata i koncowy ala mugen. Wyszlo mnie to w sumie 280 zl.
Nie zgodze sie z tym, ze strumienica zupelnie nic nie daje. Oczywiscie nie da zaraz nie wiadomo ile koni ale z tego co widze u siebie po zalozeniu troche lepiej wkreca mi sie na obroty. Zwlaszcza w tym najnizszym przedziale. Czuc to <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />