Swoją też sprzedam...
-
Skódka favorit 1992.Przebieg faktyczny 117000 (z czego ja zrobiłem 8000km).Napiszę wszystko jak było.
Kupiona od rodzinki z zamiarem wożenia maleństwa pod skrzydła babć(ja do pracy a córeczka do rodziców lub teściów).Przegląd do maja (ostatnio wyszło amorków po ok 64 i 66 % sprawności)Poza tym slnik suchy a sam przegląd bezprolemowo.Co zrobiłem to wymiana akumulatora na nowy(poprzedni zasiarczał sie bo stał w garażu przez ponad pół roku).Opony zimowe jeden sezon jeżdżone,wymienione końcówki drążków oraz ostatnio termiczny włacznik wentylatora.Wymienione żarówki w desce z nudów.Wsio swieci(detal,ale ja lubie mieć rzeczy dograne)Tapicerka można powiedzieć idealna(nie popalona,bo nie było palone w autku i prana latem).Zimową porą przy dużych mrozach(przedostatnia zima)paliła mi na mieście ok 9-9.5 l/100km ale przy delikatnej jeździe.latem ok 8 na oko ale nie mierzone zbyt dokladnie.Co jeszcze?Wszystko sprawne i dograne.Nie lubię mieć auta z jakimś szczegółem niesprawnym (zwłaszcza do wożenia dziecka).Nigdy nie miałem z nią problemów oprócz zepsutego włącznika świateł stop co zrobiłem natychmiast po zauważeniu.Sprzedaję bo juz nie jeżdzę a córecza chodzi do żłobka.Samo autko jest używane bardzo sporadycznie,więc po co ma stać?Stan wizualny jak na skodę zadowalający.Ogniska korozji i to wszystko.Cena do negocjacji.W środku radio (kręcone jak to od staruszka i jakieś głośniki,które grają nawet nawet).Moim zdaniem warto chociaż zobaczyć.Dodam jeszcze,że ma tylną wycieraczkę i ogrzewaną szybkę(nie wiem jak w innych modelach) a z przodu halogeny fabryczne.