wq.....ące kwiczenie/świergolenie itp
-
Od mniej wiecej tygodnia zaobserwowałem pewną wkurzajacą przypadłość.
Otóż rano, gdy zabieram Tico z parkingu to na pierwszych 2-3 kilometrach z przodu, spodu auta wydobywa się dźwięk kwiczenia, jakby gdzies tarła guma o gumę, można to porównac do świergolenia ptaków na wiosnę.
Dziwi mnie to bardzo, gdyż w/w objawy ustępują jak ręką ujął po przejechaniu kilku kilometrów i w miarę nagrzewania się samochodu są coraz cichsze, aż w koncu znikają zupełnie.
Myslałem ,ze to moze łożyska, choć doskonale znam dźwięk sypiacych sie łożysk, a ten tego nie przypomina wogóle.
Podniosłem samochód z obu stron do góry, zakręciłem kołami - nic, wszystko gra. Koła sie kręcą w ciszy, aż miło.
Dźwięk ten wydobywa się jak juz mówiłem przy zimnym samochodzie, oraz jest słyszalny pomiędzy (w przyblizeniu) 25, a 45 km/h.Obstawiam, ze to jakaś guma reaguje na temperaturę dlatego zaczekam, aż sie trochę pogoda ociepli.
Jednakze jesli to nie pomoze i pomimo temp +10 st.C objawy nie ustąpią to będę musiał się za to zabrać.Ale nie wiem za co i z czym <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Acha - manszety przegubów sprawdzone - miodzio <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Jakies sugestie?
-
No to witaj w klubie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> u mnie jest to samo. Pytałem mechanika ale nie wie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Mówi, żeby podjechać <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ale zanim dojadę to piszczenie znika. Chyba nagram mu na magnetofon. -
No to witaj w klubie u mnie jest to samo. Pytałem
mechanika ale nie wie
Mówi, żeby podjechać ale zanim dojadę to piszczenie
znika. Chyba nagram mu na magnetofon.od kiedy tak masz?
-
od kiedy tak masz?
mniej więcej od miesiąca. Po około 3 minutach pracy silnika ustaje.
-
mniej więcej od miesiąca. Po około 3 minutach pracy
silnika ustaje.
Sprawdżcie stan paska klinowego, a nalepiej go wymińcie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
mniej więcej od miesiąca. Po około 3 minutach pracy
silnika ustaje.tak, tylko że u mnie nie jest to związane ani z paskiem, który jest nowy, ani z silnikiem - na postoju jak silnik pracuje tego nie ma. Tylko w czasie jazdy jak mowilem do okolo 45km/h
-
Od mniej wiecej tygodnia zaobserwowałem pewną wkurzajacą przypadłość.
Otóż rano, gdy zabieram Tico z parkingu to na pierwszych 2-3 kilometrach z przodu, spodu auta
wydobywa się dźwięk kwiczenia, jakby gdzies tarła guma o gumę, można to porównac do
świergolenia ptaków na wiosnę.
Dziwi mnie to bardzo, gdyż w/w objawy ustępują jak ręką ujął po przejechaniu kilku kilometrów i
w miarę nagrzewania się samochodu są coraz cichsze, aż w koncu znikają zupełnie.
Myslałem ,ze to moze łożyska, choć doskonale znam dźwięk sypiacych sie łożysk, a ten tego nie
przypomina wogóle.
Podniosłem samochód z obu stron do góry, zakręciłem kołami - nic, wszystko gra. Koła sie kręcą w
ciszy, aż miło.
Dźwięk ten wydobywa się jak juz mówiłem przy zimnym samochodzie, oraz jest słyszalny pomiędzy (w
przyblizeniu) 25, a 45 km/h.
Obstawiam, ze to jakaś guma reaguje na temperaturę dlatego zaczekam, aż sie trochę pogoda
ociepli.
Jednakze jesli to nie pomoze i pomimo temp +10 st.C objawy nie ustąpią to będę musiał się za to
zabrać.
Ale nie wiem za co i z czym
Acha - manszety przegubów sprawdzone - miodzio
Jakies sugestie?Ja mam to samo <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> i byłem u mechnika z tym To mi powiedział że on nic nie słyszy <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Ale zaczeło się to dziwne świergolenie jak temp spadła Więc czekam do wiosny !!!!
Chyba że to rzeczywiście pasek klinowy Bo chyba mam troche za luźny (patrz stary <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />)
Pozdrawiam Jak sie z tym uporasz to daj znać co zrobiłeś !!! -
Ja mam to samo i byłem u mechnika z tym To mi
powiedział że on nic nie słyszy Ale zaczeło się to
dziwne świergolenie jak temp spadła Więc czekam do
wiosny !!!!
Chyba że to rzeczywiście pasek klinowy Bo chyba mam
troche za luźny (patrz stary )
Pozdrawiam Jak sie z tym uporasz to daj znać co zrobiłeś
!!!ale masz tylko w czasie jazdy czy na postoju tez?
Bo ja MAM TYLKO w czasie powolnej jazdy prze pierwsze 3-4 kilometry -
Zakładam, że jest to słyszalne bardziej z lewej strony pojazdu (patrząc od kierowcy). Jeśli tak to mam to samo od mniej więcej 2lat więc da się z tym żyć. W moim przypadku jest to skrzynia biegów a właściwie element synchronizatora 5-go biegu (niestety nie znam jego fabrycznej nazwy, jedynie wiem jak wygląda). Odwiedziłem kilku mechaników zanim udało się "toto" zlokalizować. Problem tkwi w minimalnym luzie tegoż elementu (z chwilą rozgrzania się luz znika). Udało się to zlokalizować przy uruchomionym silniku ze zdjętą osłoną skrzyni biegów - mechanik dociskał wkrętakiem wszystkie ruchome elementy skrzyni likwidując w ten sposób luz.
-
tak, tylko że u mnie nie jest to związane ani z paskiem,
który jest nowy, ani z silnikiem - na postoju jak
silnik pracuje tego nie ma. Tylko w czasie jazdy
jak mowilem do okolo 45km/hPosłuchaj w takim razie czy to nie opony. Jak będzie miała "guza" to może tak jęczeć (skrzypieć) jak się jedzie wolno. Na odległość się ciężko diagnozuje. Musisz dać więcej danych, bo jak zacznę się domyślać to z kasą nie wyrobisz. Posłuchaj z którego miejsca dokladnie on dochodzi. Obracając głowę na wszystkie możliwe strony: przód - tył, lewo - prawo itd. OKI? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Zakładam, że jest to słyszalne bardziej z lewej strony
pojazdu (patrząc od kierowcy). Jeśli tak to mam to
samo od mniej więcej 2lat więc da się z tym żyć. W
moim przypadku jest to skrzynia biegów a właściwie
element synchronizatora 5-go biegu (niestety nie
znam jego fabrycznej nazwy, jedynie wiem jak
wygląda). Odwiedziłem kilku mechaników zanim udało
się "toto" zlokalizować. Problem tkwi w minimalnym
luzie tegoż elementu (z chwilą rozgrzania się luz
znika). Udało się to zlokalizować przy uruchomionym
silniku ze zdjętą osłoną skrzyni biegów - mechanik
dociskał wkrętakiem wszystkie ruchome elementy
skrzyni likwidując w ten sposób luz.to napewno nie ynchroniozator ani nic ze skrzynią - auto ma 41kkm, skrzynia jest miodzio - biegi wchodza leciutko, bez zadnych zgrzytow/trudnosci itp
-
to napewno nie ynchroniozator ani nic ze skrzynią - auto
ma 41kkm, skrzynia jest miodzio - biegi wchodza
leciutko, bez zadnych zgrzytow/trudnosci itp
U mnie to sa hamulce objawy identyko sprubuj sie rozpedzic i zgasic silnik .
Wystarczy kilka razy przychamowac albo poczekac az sie troszke rozgrzeja tarcze i wszytko znika -
U mnie to sa hamulce objawy identyko sprubuj sie
rozpedzic i zgasic silnik .
Wystarczy kilka razy przychamowac albo poczekac az sie
troszke rozgrzeja tarcze i wszytko znikano wlasnie klocki delikatnie trą - to jest dobry trop, napewno. Ale czemu ten dzwięk przypomina bardziej jakby to tarły o sibie dwa elementy gumowe? Klocki o tarczę to raczej szurają...
Ale fakt, ze po rozgrzaniu hampli to znika