Nadmuch na nogi - problem. Coś syczy, chrapie, świergocze...
-
A widzisz Karol. Da się.
Troszkę przeredagowałem temat wątku.
Pamietaj: Bądź precyzyjny! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
można było wszystkie pytania zadać w jednym poście
-
Swift nawet z 2004 roku nie ma fitra pyłkowego musisz organoleptycznie sprawdzić. Ciężko postawić jednoznaczną diagnozę jak się nie jest przy aucie.
-
można było wszystkie pytania zadać w jednym poście
Sorki, nie pomyślałem,wszystko mogłem dac w jednym;/
-
zaczya
spiewać z okolicy tej końcówki do nadmuchu na nogi dobiegaja rożne melodie
(świergot,syczenie,chrapanie itp.) oblookałem to wszystko z zewnątrz i nic nie znalazłem
prawdopodobnie nic nie wpadło...Przeważnie są to różnego rodzaju patyczki, igiełki, listki i inne duperele zgromadzone w nawiewie.
Spróbuj dać nadmuch na maxa to może przestanie - mi ostatnio wydmuchał tzw "noska" z drzewa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i ucichł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Szkoda to robić,tak ładnie śpiewa:D jak jade sam,to przynajmniej mam jakies towarzystwo:P:P
-
A widzisz Karol. Da się.
Troszkę przeredagowałem temat wątku.
Pamietaj: Bądź precyzyjny!
nie no super,dziękuję pięknie:bravo: <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
nie no super,dziękuję pięknie:bravo:
Staraj sie może być bardziej "czytelny" (m.in. wstawiaj odstęp po znakach interpunkcyjnych). <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />