Drobne naprawy blacharsko lakiernicze
-
Witam. Pewnie niejeden z Was robił sobie przy autku jakieś male wyprawki... Ja właśnie stoje przed tym zadaniem bo chce zrobić to sam. Mam lekko wgniecony tylni błotnik (właściwie to takie mocniejsze otarcie) który wymaga lekkiego szpachlu. Chce to przed zimą zrobić bo widać blachę. I moje pytanie; jak się do tego zabrać? Szukałem na jakimś forum lakierniczym, ale tam to można tylko zawrotu głowy dostać, tak to skomplikowanie wygląda... Przypuszczam że powinienem okolice wgniotu lekko zmatowić, potem czymś zagruntować (tylko czym...?) potem cienka warstwa szpachlu , szlifowanie, znowu gruntowanie (tym samym?) a potem na to lakier akrylowy (byle w spray'u bo sprężarki nie mam). I coś na to jeszcze? Jakiś lakier bezbarwny? Jak to dobrze zrobić żeby nie było widać łączenia? Lakiernik chciał mi cały blotnik malować za 300zł, więc dlatego zamierzam zrobić to sam. Tym bardziej że mam sporo jakiś drobnych odprysków i rysek na całym aucie i przy okazji jak mialbym dobrany lakier to mogłbym to wszystko ładnie zrobić. I właśnie jeszcze w sprawie odprysków; czy na to tylko delikatnie lakierem prysnać? Czy też trzeba matowić dookoła...? Dziękuje za wszelkie wskazówki!
-
a może te małe ubytki i ryski dałobysię jakoś pastą polerską wyretuszować? bo z tego co sobie o tym wyobrażam to takie lakierowanie punktowe to będzie prawdopodobnie widać w słońcu, taki samochód w ciapki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. z tego co mi kiedyś lakiernik tłumaczył, trzeba lakierować całe elementy to wtedy tak nie widać.a 300zł za element to troche drogo. co do wgniecenia to nic niestety nie doradzę.
-
Witam,
Robiłem zaprawki na swoim aucie, dla mnie najważniejsze, aby nie rdzewiał a na wygląd nie zwracam aż tak uwagi. Na początku porządnie oczyścić przetarcia z rdzy nawet jeśli jej nie widać, to jest jeżeli przytrarcie jest do gołej blachy. Do czyszczenia używam odrdzewiacza i papieru ściernego nie pamiętam chyba 100 lub 120 a następnie zmywacz silkonowy. Później smaruję to preparatem "Cortanin F" trzeba odczekać dzień aż zwiąże, potem farba podkładowa i lakier (najlepiej dobrać w sklepie kolor- numer koloru na tabliczce znamionowej pod maską. Po kilku dniach można użyć pasty polerskiej lekkościernej. Jeżeli masz lekkie wgniecenia to jeszcze powinieneś użyć szpachli.To tyle z mojej amatrskiej działalności. -
Witam,
Robiłem zaprawki na swoim aucie, dla mnie najważniejsze, aby nie rdzewiał a na wygląd nie
zwracam aż tak uwagi. Na początku porządnie oczyścić przetarcia z rdzy nawet jeśli jej nie
widać, to jest jeżeli przytrarcie jest do gołej blachy. Do czyszczenia używam odrdzewiacza
i papieru ściernego nie pamiętam chyba 100 lub 120 a następnie zmywacz silkonowy. Później
smaruję to preparatem "Cortanin F" trzeba odczekać dzień aż zwiąże, potem farba podkładowa
i lakier (najlepiej dobrać w sklepie kolor- numer koloru na tabliczce znamionowej pod
maską. Po kilku dniach można użyć pasty polerskiej lekkościernej. Jeżeli masz lekkie
wgniecenia to jeszcze powinieneś użyć szpachli.To tyle z mojej amatrskiej działalności.a tak z ciekawości? dawno robiłeś te zaprawki i jaki efekt ruda znikła?
-
Witam. Pewnie niejeden z Was robił sobie przy autku jakieś male wyprawki... Ja właśnie stoje
przed tym zadaniem bo chce zrobić to sam. Mam lekko wgniecony tylni błotnik (właściwie to
takie mocniejsze otarcie) który wymaga lekkiego szpachlu. Chce to przed zimą zrobić bo
widać blachę. I moje pytanie; jak się do tego zabrać? Szukałem na jakimś forum
lakierniczym, ale tam to można tylko zawrotu głowy dostać, tak to skomplikowanie wygląda...
Przypuszczam że powinienem okolice wgniotu lekko zmatowić, potem czymś zagruntować (tylko
czym...?) potem cienka warstwa szpachlu , szlifowanie, znowu gruntowanie (tym samym?) a
potem na to lakier akrylowy (byle w spray'u bo sprężarki nie mam). I coś na to jeszcze?
Jakiś lakier bezbarwny? Jak to dobrze zrobić żeby nie było widać łączenia? Lakiernik chciał
mi cały blotnik malować za 300zł, więc dlatego zamierzam zrobić to sam. Tym bardziej że mam
sporo jakiś drobnych odprysków i rysek na całym aucie i przy okazji jak mialbym dobrany
lakier to mogłbym to wszystko ładnie zrobić. I właśnie jeszcze w sprawie odprysków; czy na
to tylko delikatnie lakierem prysnać? Czy też trzeba matowić dookoła...? Dziękuje za
wszelkie wskazówki!Na błotnik nie mam pomysłu, ale zaprawki to też mnie czekają i plan jest taki. Wyczyścić punkty do zaprawek, zaatakować temat preparatem Brunox Epoxy. A później (mi też aż tak na wyglądzie nie zależy) punktowo jakimś super pędzelkiem kropeczki zaprawki nałożyć i po wyschnięciu polerować.
Z tego co wyczytałem to brunox jest the best: łaczy się z rudą i bije cortine f na głowę jeśli chodzi o wytrzymałość.Powodzenia,
markiz